
mihumor .com
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
Tylko zwróć uwagę na to, że z przodu było trochę rzadziej, grupki były mniejsze lub nie było ich wcale i nie było się gdzie schować przed wiatrem. W lesie trochę słabiej wieje niż na polanie 

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Kasia, biegasz prawie identyczne czasy jak Lidka więc złamanie (z tego co biegałyście na 10km ostatnio) 1,34 w HMie nie stanowi większego problemu - to jest 10 sek wolniejsze tempo, w normalnych warunkach rozmieniłybyście w niedzielę też 1.33 - to pewne. Obie pobiegłyście po prostu swoje na bardzo dobrym poziomie. Ciekawostka jest też taka, że ja też pobiegłem podobnie czyli T10km + 10 sek. Odczucie wiatru jest dosyć drastycznie inne gdy biegnie się samemu, gdy biegnie się za kimś i gdy biegnie się w grupie. Do tego trzeba nadmienić, że opory znacznie rosną wraz z tempem i nie jest to wzrost liniowy. Oczywiście przy bieganiu ma to mniejsze znaczenie niż przy rowerze niemniej znaczenie ma. Wyniki wszystkich biegaczy z czołówki, których znam były znacznie słabsze od ich możliwości, choćby Andrzej Lachowski, z którym rozmawiałem pobiegł 1.11 i mówił. ze bardzo kiepsko mu się biegło. Areq biegł sam i to samo, miast 1.17 wyszło 1.19, sporo przykładów. Na wolniejsze czasy nawet jak się komuś wydaje, ze biegnie sam to się tylko wydaje, stojąc i kibicując na mecie i czekając na żonę to na czasy powyżej 1.30 to już wbiega rzeka ludzi - na czasy nieco słabsze jest już naprawdę bardzo gęsto. To robi jednak różnicę. Jak biegłem w grupce po bulwarach to wydawało mi się, ze nic mi to zasłanianie się nie daje, jak dałem zmianę i wyszedłem na czoło to od razu stwierdziłem jak bardzo się mylę
Z trybu ciężko od razu zrobiło się "po bandzie". Oczywiście moje odczucia są pewnie też skrajne gdyż za mocno otwarłem i byłem na końcówce za bardzo zmęczony więc bardziej "wrażliwy" - niemniej 3 ostatnie 3kmy byłem w stanie pobiec w tempie treningowym progowym co może jednak świadczyć o tym, że nie do końca byłem zajechany i tak bardzo skrajnie nie przesadziłem i nie traciłem z tego powodu. Niemniej nie miałem nic by coś urwać i może tak całkiem tragicznie tego nie pobiegłem. Żal mi było tylko nie samego biegu bo ten był całkiem niezły tylko warunków, po prostu w dobrych warunkach w niedziele powalczyłbym na pewno o złamanie 1.20 nawet przy takim mocnym otwarciu bo to było otwarcie właśnie na taki wynik. Jak mówi porzekadło alpinistyczne: jest ryzyko, jest zabawa, albo piargi albo sława.
Albo sparafrazuje drugie o ryzykuy, będzie po rusku:
eto jest kak tigra jebat, i smieszno i straszno.

Albo sparafrazuje drugie o ryzykuy, będzie po rusku:
eto jest kak tigra jebat, i smieszno i straszno.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ok przekonales mnie
tamto 15km bieglem praktycznie sam 


- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
półmaraton super, ale szczególne gratulacje za poprzednią dyszkę. naprawdę kapitalny wynik!
Ostatnio zmieniony 22 mar 2016, 21:38 przez szymon_szym, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Jeszcze raz gratuluję. Wynik bardzo dobry, w końcu to życiówka. Dałeś z siebie wszystko, a na pogodę wpływu nie mamy.
Może to i dobrze, że nadal gonisz króliczka (1:20), bo i motywacja do dalszej walki będzie spora.
I chyba najważniejsze, że jest zdrowie, czego wszystkim i sobie życzę.
Może to i dobrze, że nadal gonisz króliczka (1:20), bo i motywacja do dalszej walki będzie spora.
I chyba najważniejsze, że jest zdrowie, czego wszystkim i sobie życzę.

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Jeszcze raz wszystkim dziękuję za miłe słowa. Powoli godzę się z rzeczywistością co jest tym łatwiejsze, że ta rzeczywistość w sumie w tym wynikowym aspekcie nie jest taka zła
Bardzo cieszy dobre zdrowie, chyba się powoli wygrzebuję z przewlekłego problemu bo jest coraz lepiej. Ten bieg na pewno doda mi motywacji i wrzuci do pieca nieco pokory, za bardzo się napiąłem a jak jestem napięty to brak mi luzu i biegam gorzej mentalnie. Wyżej dupy się nie podskoczy wiec trzeba mierzyć sobą nie światem. No i jest ta złość sportowa, oj jest.

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Poprawkowy z Półmaratonu zaliczony, 1.20.32 :hej
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ooo gratulacje Michał!!
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki Kasia. Musiałem to załatwić
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
mihumor pisze:Dzięki Kasia. Musiałem to załatwić
heheh, uparta bestia

- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Wow! Gratulacje - super czas.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 822
- Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
- Życiówka na 10k: 41:10
- Życiówka w maratonie: 3:25:28
- Lokalizacja: Kraków
A jednak... Gratki!

----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dzieki. Biegałem w Dąbrowie Górniczej,całkiem dobra trasa, najpierw 2km delikatnie z górki, później do 16-17 tego zupełnie płasko bo biegnie się cały czas brzegiem jeziora, na końcówce kilka męczących podbiegów ale i zbiegów kilka, ostatnie 500m za to to dosyć stromy podbieg. Trasa dobra do życiówki jak nie wieje i słońca nie ma bo przestrzeń mocno otwarta.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880