Ból przy podnoszeniu nogi - naderwanie biodrowo-lędźwiowego?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Reachey
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, w poprzednią sobotę po lekkim biegu podczas rozciągania coś sobie naderwałem. Ból występuje przy podnoszeniu nogi w górnej części uda. W niedzielę nie mogłem się normalnie poruszać, w poniedziałek ból zdecydowanie zmalał i wpadłem na genialny pomysł żeby iść pobiegać (no bo przecież jest już lepiej :echech: ), po treningu ból oczywiście powrócił. I tak męczę się do dzisiaj. We wtorek ponownie nie mogłem oderwać nogi od ziemi, ale z dnia na dzień następowała poprawa. Wczoraj uznałem, że po tygodniu siedzenia na stołku wypadałoby się w końcu trochę poruszać. Na pierwszy ognień poszedł plank, niestety ale już przy drugiej serii ból zaczął wracać i przerwałem trening. Dzisiaj mogę normalnie chodzić, nawet zrobić krok żołnierski (czuję jedynie lekki ból przy opuszczaniu nogi). Nie wiem co mi dokładnie jest, nie znam się. Powinienem dalej w bezruchu czekać na poprawę czy może rozciągać ten obszar?
PKO
Reachey
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nikt nic nie doradzi? :ech: Nikt nie miał podobnego problemu?
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

czy boli w trakcie brzuszków, kichania, gwałtownego spięcia się, zrywnego startu?
Krzysiek
Reachey
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Boli przy wszystkim co jest związane z unoszeniem nogi
-wchodzenie po schodach
-marsz pod górę
-krok żołnierski
-skipping a
-unoszenie nogi podczas leżenia na plecach
-plank
brzuszki nie, kichanie nie, gwałtowne spięcie też nie. A co do zrywanego startu to nie jestem na tyle odważny żeby próbować w takim stanie. Przysiady mogę robić bez problemu.
Na obrazku zaznaczyłem miejsce bólu.
http://i64.tinypic.com/j7t8i9.png
Reachey
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W pierwszym tygodniu kontuzji miałem ferie więc nie nadwyrężałem nogi. W tym tygodniu zaczęła się szkoła, poniedziałek i wtorek nie było problemów, wczoraj czułem lekki ból gdy szedłem pod górę. Dzisiaj ledwo dałem radę wrócić do domu. :wrr: Obawiam się, że nie uda mi się tego pozbyć skoro wystarczy kilka dni 20 miuntowego marszu żeby przywrócić ból do stanu bezpośrednio po kontuzji...
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie rozumiem tego jak można przy takich objawach i takiej przewlekłości dalej pisać na forum zamiast gonić do lekarza.
Sam widzisz, że jest źle, przerwy nic nie dają, a ból bardzo szybko powraca. Marsz do lekarza i tyle.
Ilonabiega
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 07 gru 2015, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak widzisz przerwy nic nie dają. Najlepszym rozwiązaniem będzie udanie się do lekarza. Oczywiście powinieneś przerwać ćwiczenia i dać nodze sie zregenerować. Wydaje mi się, że ból powstał na skutek gwałtownego ruchu. Konieczna jest wizyta u lekarza sportowego i dokładne rozpoznanie tej kontuzji. Wczesne i prawidłowe rozpoznanie tego urazu, ułatwia wyleczenie i powrót do pełnej/szybkiej sprawności. Zlekceważenie lub złe rozpoznanie tej kontuzji może doprowadzić do częstego odnawiania się kontuzji. Lepiej wyleczyć sie raz a dobrze niż męczyć się z nawrotami dolegliwości.
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

Miałem podobne objawy, może mniej drastyczne, prawdopodobnie z przeciążenia, przez 2 miesiące. Zaczęło pomagać rozciąganie, po bieganiu lub dobrej rozgrzewce.
Boląca noga do tyłu, kolano do ziemi, przeciwna do przodu, w kolanie kąt prosty, lub lekko rozwarty. Dociskasz miednicę do ziemi/do przodu kilkanaście sekund, ból się nasila, a potem odpuszcza.
Jeżeli coś naderwane, to ryzykujesz pogłębienie kontuzji.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Reachey
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi, najszybciej do lekarza udało mi się zarejestrować na środę. W piątek nie poszedłem do szkoły i 3 dni odpoczywałem, wczoraj prawie nic nie bolało, niestety ale powtórzyła się dzisiaj sytuacja z czwartku. Dam znać w środę co powie lekarz.
lunarglide
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 12 gru 2014, 21:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A nie boli cię przypadkiem w okolicach pachwiny , a przy podnoszeniu nogi czujesz ostry ból ? Lekarz nie pomoże ci.
Reachey
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może pomoże a może nie. Jedno jest pewne: samo nie przejdzie. Tak, boli przy unoszeniu nogi w miejscu które zaznaczyłem na zdjęciu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Reachey
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Więc... Lekarz zrobił mi usg i stwierdził, że nic tam nie ma, żadnych krwiaków, stanów zapalnych, zero obrzęku. Powiedział, że po prostu potrzeba czasu żeby wszystko samo się wyleczyło, a ból zacznie powoli mijać po 2-3 tygodniach od teraz. Uznał też, że mogę ćwiczyć (czego oczywiście nie zamierzam robić), a to że boli nie wpływa na stan mięśnia/ścięgna. Więc chyba pozostaje mi żyć cierpliwie w bólu i czekać na poprawę :smutek:
Reachey
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 22 lip 2014, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Minął tydzień od wizyty i ból całkowicie zniknął. Wystarczyła cierpliwość.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ