nike lunar epic
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Yacool, wiem, ze ciezko bedzie Ci teraz powiedziec, ale ktory but wywarl na Tobie lepsze wrazenie, te najkacze czy ultraboost?
Mowie tu o pierwszym wrazeniu, czyli wziales w lape, pomacales i troche pobiehales.
Mowie tu o pierwszym wrazeniu, czyli wziales w lape, pomacales i troche pobiehales.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13404
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Patrzę na buty biegowe pod kątem ich potencjału i ilości pracy jakiej potrzeba do ich poprawy.
W tym względzie ultra boosty były gorsze przez plastiki, ale z kolei najłatwiej było się ich pozbyć z podeszwy w porównaniu z innymi modelami adidasa. Nike ma za dużo pianki pod łukiem stopy, ale korekta tego to też łatwy zabieg i powoli przymierzam się do tej operacji.
Jeżeli chodzi o cholewkę, to jest porównywalnie w obu modelach ze wskazaniem na nike, bo jest nieco mniej opinający, a ja wolę więcej luzu. Taka elastyczność i dopasowanie to powinny być już w standardzie, po prostu. Wtedy sznurowadła są bardziej dla ozdoby niż funkcji mocującej.
Na minus najka jest zakładanie tego buta. W ultra booście o wiele łatwiej go założyć.
Na plus najka jest waga. Pianka boost jest jednak ciężka i to jest problem, a zarazem okazja i wyzwanie dla innych, żeby wymyślić coś lżejszego.
W tym względzie ultra boosty były gorsze przez plastiki, ale z kolei najłatwiej było się ich pozbyć z podeszwy w porównaniu z innymi modelami adidasa. Nike ma za dużo pianki pod łukiem stopy, ale korekta tego to też łatwy zabieg i powoli przymierzam się do tej operacji.
Jeżeli chodzi o cholewkę, to jest porównywalnie w obu modelach ze wskazaniem na nike, bo jest nieco mniej opinający, a ja wolę więcej luzu. Taka elastyczność i dopasowanie to powinny być już w standardzie, po prostu. Wtedy sznurowadła są bardziej dla ozdoby niż funkcji mocującej.
Na minus najka jest zakładanie tego buta. W ultra booście o wiele łatwiej go założyć.
Na plus najka jest waga. Pianka boost jest jednak ciężka i to jest problem, a zarazem okazja i wyzwanie dla innych, żeby wymyślić coś lżejszego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Pobiegałem w epic po 2 dniach chodzenia w nich . Teren mieszany - asfalt, chodnik, las, troche piasku i błota - nie spodziewałem się, że tak dobrze sobie poradzą nad Rusałką
Niestety nie mogłem ich wypróbować na większych prędkościach ale myślę, że dadzą radę
Jutro poeksperymentuje z wkładkami
Pozdrawiam


Pozdrawiam
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Ja akurat w nich jeszcze nie biegałem ale rozmawiałem z kilkoma osobami które je testowały ostatnio i u każdej z nich pojawił się ten sam problem, a mianowicie pocąca się noga - jeżeli to się pojawia przy bieganiu w temp 0-5st to boję się myśleć co będzie w nich jak przyjdzie prawdziwa wiosna, a potem lato.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Logadin pisze:Ja akurat w nich jeszcze nie biegałem ale rozmawiałem z kilkoma osobami które je testowały ostatnio i u każdej z nich pojawił się ten sam problem, a mianowicie pocąca się noga - jeżeli to się pojawia przy bieganiu w temp 0-5st to boję się myśleć co będzie w nich jak przyjdzie prawdziwa wiosna, a potem lato.
nie spotkałem się z tym problemem - biegłem w dobrych skarpetkach, które są grube i nie miałem z poceniem się problemu. Już chodząc 2 dni w nich cały dzień zauważyłem, że nie będzie z tym problemu. Dziś ubrałem buty konkurencyjnej firmy do chodzenia i widzę, że epic jest lepszy
- Stary Wyga
- Posty: 243
- Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31
Wg mnie Epic jest stricte marketingową ściemą, mającą udowodnić, że Nike ma w tym sezonie coś "innowacyjnego" do pokazania, jakąś próbą przyciągnięcia uwagi wobec tego co robi adidas. Jestem pewien, że gdyby Nike sprzedawał onuce ze swooshem (onuce, czyli w uproszczeniu bandaż do owinięcia stopy) to znalazłaby się grupka osób którzy by to zaakceptowali i w tym biegali.
pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
nie znam się na marketingu tylko na butach i uważam ten but za bardzo dobrygoogle pisze:Wg mnie Epic jest stricte marketingową ściemą,

- Stary Wyga
- Posty: 243
- Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31
Ale gdybyś mógł być jakoś bardziej precyzyjny. Co znaczy, że dobry? Że uniwersalny? Wygodny? Czego oczekujesz od buta bądź jakie cechy posiada kategoria do której przypisujesz Epica? Ja się przyznam, że przymierzyłem go w sklepie, trochę potruchtałem i poza odczuwaniem jakieś niecharakterystycznej niestabilności (zjeżdżania mojej stopy na boki) to nie potrafiłbym o nim nic więcej powiedzieć. Więc na czym polega ta jego "dobroć" ? Gdybyś był jednym z zaproszonych przez Nike gości na tej prezentacji (na tym filmie do którego podpięte są nasze komentarze) to co byś powiedział?gasper pisze:nie znam się na marketingu tylko na butach i uważam ten but za bardzo dobry
pozdrawiam
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Jak lubię nike to niestety się zgadzam. Widziałem te buty wczoraj w Sklepie Biegacza i za żadne skarby bym tego nie kupił. Wielkie, ocieplane buciory. Można zaklinać rzeczywistość, że nowa jakość, że takie super, ale moim zdaniem furory nie zrobią. Tak samo jak metaruny Asicsa. Te też sobie oglądałem bo były na półeczce z ładną ceną od spodu 999,75 PLNgoogle pisze:Wg mnie Epic jest stricte marketingową ściemą, mającą udowodnić, że Nike ma w tym sezonie coś "innowacyjnego" do pokazania, jakąś próbą przyciągnięcia uwagi wobec tego co robi adidas. Jestem pewien, że gdyby Nike sprzedawał onuce ze swooshem (onuce, czyli w uproszczeniu bandaż do owinięcia stopy) to znalazłaby się grupka osób którzy by to zaakceptowali i w tym biegali.



- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13404
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ta cena pod tysiaka już fajnie wygląda. Czekam kto pierwszy zacznie pisać na etykietach: cena już od 50 PLN/m-c i raty 0%.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Dobreyacool pisze:Ta cena pod tysiaka już fajnie wygląda. Czekam kto pierwszy zacznie pisać na etykietach: cena już od 50 PLN/m-c i raty 0%.

A te Metarun to wyglądają gorzej niż Kalenji

- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
No i te metaruny zaczynały od wielkiej pompy na najlepiej eksponowanym miejscu w sklepie. Kupujcie bo tylko 120 szt na Polskę. Gdzieś na jakimś blogu pisałem, że ta cena to jakiś idiotyzm to zostałem pogoniony, że warte tyle
. Ponoć nawet Arek Gardzielewski nie mógł się doczekać kiedy w nich będzie biegał. A wczoraj widziałem je na samej górze, ledwo dostępne i prawie zakurzone
.


- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13404
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Podkręcanie efektu elitarności produktu może skutkować zakurzeniem. Niemniej takie odbicie się od ściany nie jest traktowane jako porażka lecz przyczynek do przebicia tej ściany, nawet kosztem kompletnego rozbicia sobie przy tym głowy. Czterocyfrowa cena jest wciąż jakimś tabu, ale producenci wydają się dzielnie przeć w tę stronę. Wszelkiego rodzaju marketingowe rewolucje są więc palącą potrzebą racjonalizującą ich działanie. Można się śmiać z tych wszystkich zabiegów podkreślających wyjątkowość produktu i z pasją polonisty śledzić przy tym rozwój języka bełkotu jak choćby zwrot: nieodczuwalne dopasowanie, który oznaczać może równie dobrze odczuwalne niedopasowanie skoro nie odczuwa się dopasowania. W lekturze bełkotu można nawet odnaleźć jakąś wartość edukacyjną, czy rozrywkową. Lecz gdy zaprzęgane w podobne promocje są nazwiska znanych sportowców, to odbieram to jako instrumentalne ich traktowanie i to już mi się nie podoba. Nie każdy sportowiec potrafi być asertywnym ambasadorem marki. Często nie ma możliwości żadnego manewru i to jest niefajne, bo sprzedać się jest łatwo, ale odkupić już nie.
-
- Wyga
- Posty: 141
- Rejestracja: 26 sty 2013, 20:24
- Życiówka na 10k: 44:04
- Życiówka w maratonie: 3:21:26
- Lokalizacja: Warszawa
biegałem w lunar epic na testach podczas treningów z NRC. Testowałem je na jednostkach 5x1km/4:15 i powiem Wam, że but się zachowuje jak startówka a nie jak bo określają but treningowy. W truchcie w tym bucie nie da się biegać. Nogi bolą i napinają się łydki. Dopiero coś się zaczyna dziać na wyższych prędkościach. Ale i tak but nie daje komfortowego biegu. Nic szczególnego.
5 km: 18:15
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
kilka miesięcy minęło odkąd biegam w epicach - co mogę na szybko powiedzieć ?
- but wbrew obawom na forum okazał się latem bardzo przyjemny - w upały mój ulubiony a mam ze 30 par w szafie
- jest bardzo uniwersalny - biegam w nim zarówno po asfalcie jak i lesie, po płaskim jak i po pagórkach
- ostatnio wystartowałem w tym bucie na 5km i spisał się wyśmienicie, kolega pobiegł w epicach półmaraton i też był zachwycony
do tej pory mogę wymienić 2 minusy tego buta:
- w podeszwę raz po raz włażą drobne kamyszki
- przy szybkim biegu po asfalcie w ostrych zakrętach elastyczność cholewki powoduje, że but jest mało stabilny
- but wbrew obawom na forum okazał się latem bardzo przyjemny - w upały mój ulubiony a mam ze 30 par w szafie
- jest bardzo uniwersalny - biegam w nim zarówno po asfalcie jak i lesie, po płaskim jak i po pagórkach
- ostatnio wystartowałem w tym bucie na 5km i spisał się wyśmienicie, kolega pobiegł w epicach półmaraton i też był zachwycony
do tej pory mogę wymienić 2 minusy tego buta:
- w podeszwę raz po raz włażą drobne kamyszki
- przy szybkim biegu po asfalcie w ostrych zakrętach elastyczność cholewki powoduje, że but jest mało stabilny