Start w półmaratonie przed maratonem docelowym
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Zamierzam wystartować 3 tyg przed maratonem w półmaratonie. Zastanawiam się tylko nad tym jak to pobiec. Zależy mi na jak najlepszym wyniku ale abym później w maratonie mógł dobrze wypaść. Czy lepiej pobiec tempem maratońskim, czy trochę szybszym a może pobiec najlepiej jak potrafię. Jak byście doradzili. Prawdę powiedziawszy w krótkim odstępie czasu nigdy przed maratonem (mało ich biegałem) nie startowałem w półmaratonie.
R.S.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13364
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
W trupa, ale bez taperingu.
-
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 07 mar 2014, 20:28
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:55:04
Lecieć na ostro, dobre przetarcie. A i "tapering" można chyba lekki zrobić. W takim wypadku najczęściej w tygodniu startowym na, z 5 treningów, wtorek, środa, czwartek trenuję jeszcze w miarę normalnie (choć trochę schodzę z intensywności i objętości), a potem jeżeli start w niedzielę, to już tylko w sobotę jeszcze luźne parę kilometrów. No i następny tydzień raczej z odpuszczeniem środy, żeby dojść do siebie, w myśl zasady, że lepiej za mało, niż za dużo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
+2yacool pisze:W trupa, ale bez taperingu.
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Pełna zgoda z bardziej doświadczonymi kolegami, że biec powinieneś "w trupa". Gdybyś nie biegł w zawodach tylko normalnie w ten weekend trenował to jak sądzę na 3 tygodnie przed startem miałbyś jeden z cięższych treningów. Co do taperingu - ja bym jednak trochę odpuścił w ostatnich dniach przed połówką. Jak będziesz przemęczony i słabo Ci pójdzie to będziesz zdemotywowany. A tak będziesz miał dobry sprawdzian formy przed maratonem.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tapering i odpuszczenie to juz dwie inne sprawy.Marc.Slonik pisze:Pełna zgoda z bardziej doświadczonymi kolegami, że biec powinieneś "w trupa". Gdybyś nie biegł w zawodach tylko normalnie w ten weekend trenował to jak sądzę na 3 tygodnie przed startem miałbyś jeden z cięższych treningów. Co do taperingu - ja bym jednak trochę odpuścił w ostatnich dniach przed połówką. Jak będziesz przemęczony i słabo Ci pójdzie to będziesz zdemotywowany. A tak będziesz miał dobry sprawdzian formy przed maratonem.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Żadnego taperingu. Połówka do odcięcia z pełnego treningu, a tapering dopiero przed maratonem. Tak bym to widział. Sam stosowałem - u mnie działało.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
tylko że bez taperingu pobiegnie się gorzej, no i można się trochę podjechać
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Pobiegniesz o minute gorzej. Ale celem jest maraton a nie polówka.harpaganzwola pisze:tylko że bez taperingu pobiegnie się gorzej, no i można się trochę podjechać
- nestork
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 705
- Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26
Ponieważ zależy mi tak samo na dobrej połówce, co na dobrym Maratonie, przed niedzielną testową połówką odpuszczam sobie środowy akcent - biegnę wtedy 15km Easy. Nie odpuszczam więc kilometrażu.
Ale jak koledzy piszą - de lege artis maratonis albo rybka, albo pipka.
Ale jak koledzy piszą - de lege artis maratonis albo rybka, albo pipka.
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Lepsza metoda jest obniżyć kilometraż (tez tych akcentów) o 50% a tygodniowa frekwencje i tempo w akcentach pozostawić.nestork pisze:Ponieważ zależy mi tak samo na dobrej połówce, co na dobrym Maratonie, przed niedzielną testową połówką odpuszczam sobie środowy akcent - biegnę wtedy 15km Easy. Nie odpuszczam więc kilometrażu.
Ale jak koledzy piszą - de lege artis maratonis albo rybka, albo pipka.
Tu trochę więcej na ten temat:
https://www.researchgate.net/publicatio ... Strategies
Ale jak sie z twoja metoda lepiej czujesz, to tak zostaw.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
nestork pisze:Ponieważ zależy mi tak samo na dobrej połówce, co na dobrym Maratonie, przed niedzielną testową połówką odpuszczam sobie środowy akcent - biegnę wtedy 15km Easy. Nie odpuszczam więc kilometrażu.
Ale jak koledzy piszą - de lege artis maratonis albo rybka, albo pipka.
Są różne podejścia, ja dwa razy na dwa/trzy tygodnie przed maratonem leciałem połówki z treningu. Po prostu traktowałem ją jako kolejny akcent w tygodniu. Oczywiście szedłem na maksa. To były moje najszybsze połówki w życiu, a akcentem tzw. środowym były 4x4 (105-110% tempa maratonu), więc nie lekki trening

- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Zgoda. Nie potrzeby pełnego tapperingu - z resztą ileż miałby on wynosić przed połówką. Chodzi o to, żeby od powiedzmy czwartku nie robić akcentów czy longów. BS-y i przebieżki - tak ja zamierzam do tego podejść bo w następną sobotę też biegnę połówkę jako sprawdzian przed maratonem. Z tą tylko różnicą, że będzie to na 6 tygodni, a nie na miesiąc przed M.Rolli pisze:Tapering i odpuszczenie to juz dwie inne sprawy.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

zrób lekkie wyluzowanie przed półmaratonem i pobiegnij go na maxa. dobry start w półmaratonie da ci spokojną głowę przed maratonem.harpaganzwola pisze:Zamierzam wystartować 3 tyg przed maratonem w półmaratonie. Zastanawiam się tylko nad tym jak to pobiec. Zależy mi na jak najlepszym wyniku ale abym później w maratonie mógł dobrze wypaść. Czy lepiej pobiec tempem maratońskim, czy trochę szybszym a może pobiec najlepiej jak potrafię. Jak byście doradzili. Prawdę powiedziawszy w krótkim odstępie czasu nigdy przed maratonem (mało ich biegałem) nie startowałem w półmaratonie.