
pytanie za 100 pkt jak podnoscic Vo2max przy kontuzji stawu
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jakie znacie polecacie stosujecie metody intensywnego treningu w przypadku gdy trzeba oszczedzac staw skokowy i bieganie szybkie odpada najlepiej w ogóle bez biegania (wyłaczam tez pływanie) 

Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 02 cze 2015, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: gdańsk
no sam mam często problemy ze stawem skokowym wtedy zamiast biegania staram sie duzo jezdzic na rowerze nie wiem czy pomaga ale zawsze coś a i pod górke można zadyszke złapać 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
A pływać niemozessz?miejscowy_trucht pisze:no sam mam często problemy ze stawem skokowym wtedy zamiast biegania staram sie duzo jezdzic na rowerze nie wiem czy pomaga ale zawsze coś a i pod górke można zadyszke złapać
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To jeszcze zależy, co rozumiesz pod pojęciem "oszczędzać staw skokowy". Zdarzało się, że robiłem "tempówki" na ergometrze wioślarskim (takim). Dobra rzecz. Przy mojej masie nawet prędkości się zgadzają z tymi z biegania.
Możesz też zostać w łóżku i poćwiczyć bezdechy. A w następnej fazie poćwiczyć bezdechy w marszu (nie wpadnij pod samochód
). Też mają przełożenie na późniejsze szybkie bieganie.
Możesz też zostać w łóżku i poćwiczyć bezdechy. A w następnej fazie poćwiczyć bezdechy w marszu (nie wpadnij pod samochód

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bezdech nie pomaga na VO2maxKangoor5 pisze:To jeszcze zależy, co rozumiesz pod pojęciem "oszczędzać staw skokowy". Zdarzało się, że robiłem "tempówki" na ergometrze wioślarskim (takim). Dobra rzecz. Przy mojej masie nawet prędkości się zgadzają z tymi z biegania.
Możesz też zostać w łóżku i poćwiczyć bezdechy. A w następnej fazie poćwiczyć bezdechy w marszu (nie wpadnij pod samochód). Też mają przełożenie na późniejsze szybkie bieganie.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 28 lut 2016, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli poproszę o jakieś badania naukowe pokazujące że nie pomaga. Bo jeśli zwiększa się ilość hemoglobiny, to jednak "pomaga". I zapewne jeszcze kilka innych rzeczy robi. Ale łatwiej napisać, skoro nie JA widzę atomów to na pewno ich nie ma.Rolli pisze:Bezdech nie pomaga na VO2maxKangoor5 pisze:To jeszcze zależy, co rozumiesz pod pojęciem "oszczędzać staw skokowy". Zdarzało się, że robiłem "tempówki" na ergometrze wioślarskim (takim). Dobra rzecz. Przy mojej masie nawet prędkości się zgadzają z tymi z biegania.
Możesz też zostać w łóżku i poćwiczyć bezdechy. A w następnej fazie poćwiczyć bezdechy w marszu (nie wpadnij pod samochód). Też mają przełożenie na późniejsze szybkie bieganie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tu masz duza dyskusje i kilka rożnych badan naukowych. Bede wdzięczny jak sam tez wsadzisz tu (albo tam) potwierdzający pozytywny wpływ na VO2max. Chętnie poczytam.zetzet pisze:Rolli poproszę o jakieś badania naukowe pokazujące że nie pomaga. Bo jeśli zwiększa się ilość hemoglobiny, to jednak "pomaga". I zapewne jeszcze kilka innych rzeczy robi. Ale łatwiej napisać, skoro nie JA widzę atomów to na pewno ich nie ma.Rolli pisze:Bezdech nie pomaga na VO2maxKangoor5 pisze:To jeszcze zależy, co rozumiesz pod pojęciem "oszczędzać staw skokowy". Zdarzało się, że robiłem "tempówki" na ergometrze wioślarskim (takim). Dobra rzecz. Przy mojej masie nawet prędkości się zgadzają z tymi z biegania.
Możesz też zostać w łóżku i poćwiczyć bezdechy. A w następnej fazie poćwiczyć bezdechy w marszu (nie wpadnij pod samochód). Też mają przełożenie na późniejsze szybkie bieganie.
viewtopic.php?f=12&t=41515