Poniedziałek ( 07.03.2016 4:00 )
Akcent - interwały: 6*( 1000 m I +400 m S )
Dzisiaj w planie miałem interwały. Stwierdziłem, że pobiegnę do Wieliczki pobiegać je sobie na bieżni. Na miejscu okazało się, że tartan jest oszroniony i w kilku miejscach przymarznięte kałuże. Przez to była kiepska przyczepność. O ile na prostych to za bardzo nie przeszkadzało, to było trochę uciążliwe na wirażach. Udało się machnąć 6 tysiączków na 400 metrach przerwy. Ostatnia przerwa ciutkę dłuższa, ale musiałem krzaczki zaliczyć  

. Same interwały bez szaleństw. Skupiłem się na tym aby nie zaliczyć gleby. Za to powrót do domu ( ostatnie 4 km ) biegło mi się bardzo lekko i przyjemnie. Chyba jednak za bardzo się obijałem  
 
Dł. odcinka	/ Czas odcinka	/ Tempo odcinka	/ Śr. puls	/ Maks. Puls
4,87	25:57	05:20	127 (66%)	140 (72%)
1,00	03:46	03:46	156 (81%)	163 (84%)
0,40	02:47	06:57	136 (71%)	164 (85%)
1,00	03:41	03:41	158 (82%)	168 (87%)
0,40	02:55	07:17	138 (71%)	168 (87%)
1,00	03:43	03:43	160 (83%)	169 (87%)
0,40	02:53	07:12	141 (73%)	168 (87%)
1,00	03:43	03:43	160 (83%)	169 (88%)
0,40	02:49	07:02	142 (74%)	169 (88%)
1,00	03:42	03:42	162 (84%)	171 (89%)
0,22	03:13	14:37	142 (73%)	172 (89%)
1,00	03:40	03:40	163 (84%)	173 (90%)
0,40	02:43	06:48	145 (75%)	172 (89%)
4,22	21:09	05:01	141 (73%)	152 (79%)
Całość:
17,31 1:26:47 5:01 142 (74%)	173 (90%)
Waga: 81,3 kg
Plany: Jutro spokojny BS 10-16 km
 
            
			
									
									Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> 
Komentarze ->  
Garmin 
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43