od którego momentu wznowić trening?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

Zrobiłam sobie dwa tygodnie rozgrzewki (codziennie godzina marszu), potem pierwszy tydzień treningu Coates'a. I z przyczyn niezależnych musiałam przerwać na dwa tygodnie. Dzisiaj wreszcie mogę wrócić do ćwiczeń. Zaczynać od początku, zrobić jeszcze raz ten pierwszy tydzień czy spróbować drugi i ewentualnie jeśli nie dam rady wrócić do pierwszego? Co radzicie?
I want more!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Cześć MadziaR. Spróbuj drugi tydzień, jak nie dasz rady, to tak jak już napisałaś, wrócisz do początku. Powodzenia.
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

Spróbowałam od razu drugi i o dziwo poradziłam sobie bez problemu. Myślałam że będzie gorzej, ale tak jakby kondycja mi sie znacznie poprawiła. Ale po tak krótkim czasie?
Ulka dzięki za odpowiedź.
I want more!
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Madzia, ciągle jestem pod wrażeniam możliwości organizmu ludzkiego.
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
Awatar użytkownika
emerce
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 157
Rejestracja: 20 lis 2010, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No proszę- jakiś cholerny boot czy inne cholerstwo wygrzebało bardzo stary wątek....


ponad 10 lat później....


Ulkę poznałam, w Tychach biegałam...
mam za sobą 40 maratonów i całe mnóstwo krótszych dystansów....


palec boży, że przypomniano mi początki....
ODPOWIEDZ