Ciekawe czy doczekamy czasów gdy polski premier pobiegnie w biegu górskim. Miałem przyjemność biec w biegu Rokytnice-Dvoracky (8.5 km i 820 m suma podbiegów - ostatnie 2 km to 300 metrów w górę) z premierem Spidlą (abdykował 2 dni po biegu). Czesi mają tuż za miedzą cały cykl znakomicie zorganizowanych biegów górskich. Jeden z nich (podobno najtrudniejszy) kończy się na Śnieżniku. Sporo informacji na ten temat można znaleźć na stronie:
http://www.t-base.cz - niestety w języku Haska.
Biegi górskie tuż za miedzą
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Faktycznie przydałoby się przegonić premiera i jego świtę na jakimś biegu. Najlepiej ministra zdrowia. Może by zarefundowali odżywki i witaminy.
W Polsce też mamy cykl biegów górskich i jeden kończy się na Śnieżniku.
Poziom biegania górskiego w Czechach jest jednak dużo wyższy. Ten naród ogólnie jest usportowiony.
W Polsce też mamy cykl biegów górskich i jeden kończy się na Śnieżniku.
Poziom biegania górskiego w Czechach jest jednak dużo wyższy. Ten naród ogólnie jest usportowiony.
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Cieszę się Stonoga że pomimo takiej ilości nóg chce Ci się biegać po górach...
Montano i Jarkovskiego spotkałem na Snieżniku biegnąc z Międzygórza
- tydzień później biegłem z Dolni Morava na Śnieżnik piękny bieg wszystkim polecam. Czeski puchar w biegu do vrchu najlepiej śledzić na stronach głównego sponsora www.iscarex.cz chętnie tam wrócę za rok.
(Edited by ours brun at 5:12 pm on Aug. 20, 2004)

- tydzień później biegłem z Dolni Morava na Śnieżnik piękny bieg wszystkim polecam. Czeski puchar w biegu do vrchu najlepiej śledzić na stronach głównego sponsora www.iscarex.cz chętnie tam wrócę za rok.
(Edited by ours brun at 5:12 pm on Aug. 20, 2004)