Cud nad Wisłą

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

U mnie też, co prawda poprawiłem się tylko o trzy i pół minuty: 1:30:35. Miałem nawet nadzieję na rozmienienie półtorej godziny, które rozwiał mi dopiero czas na 20 km: 1:26:00. 90 minut piknęło mi na finiszowej prostej, 100 m przed metą. Ale i tak progresja ogromna od wiosny, 3%.

Bardzo dobrze, że start był o 9.00, nie zdążyło się nagrzać. Organizacyjnie fajnie. Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w zbiórce kasy dla Basi Szlachetki. Po komisyjnym otwarciu puszki okazało się, że jest w niej 202 zł 75 gr. Kolejna, jak to nazwała to ja Mac Gor, kropelka w morzu potrzeb. Dziś najprawdopodobniej spłynie na konto PCK w Oławie.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
PKO
Awatar użytkownika
Padre
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 222
Rejestracja: 08 sty 2003, 16:04

Nieprzeczytany post

Czy ktoś z Was dysponuje wynikami? Z góry dzięki za ich zamieszczenie :)
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Janek, gratulacje! Ale postęp zrobiłeś. W tej formie bym z Tobą przegrał. No to tylko patrzeć jak przy chłodku zrobisz jakieś 1:28. A 35 sekund na 1,1 km przed metą, to raczej trudno odrobić, już wtedy było za późno.
zuczek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 11 mar 2004, 08:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Witam zaprawionych w bojach, ja też tam byłam miód i wino piłam, czyli dobiegłam do mety w czasie bliżej mi nieznanym (z radości, że dobiegłam, bo to mój pierwszy półmaraton nie zainteresowalam sie dokładnym wynikiem), ale chyba mniej niż 2h. Organizacja byłaby ok, gdyby nie fakt,że dla biegaczy z drugiej setki na trzecim punkcie nie było wody (tylko ślad po niej w postaci porozrzucanych kubków) w związku z czym od 8 do 17 km biegłam jak na Saharze i moim jedynym marzeniem był łyk wody, który udało mi się wyżebrać u kibicujacego chłopca, notabene zawodnik za mną też musiał czuć to samo bo wypił po mnie resztę. Jeśli będą gdzieś wyniki dajcie znać.
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wyniki dostaniecie e-mailem od Wiesława Szuppe, pisząc na adres szuppe_w@poczta.onet.pl. Mają być też w Maratonach Polskich, ale chyba za kilka dni bo Michał Walczewski wybył na kilka dni.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
Awatar użytkownika
stonoga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17

Nieprzeczytany post

Po wysłaniu prośby o wyniki na adres podany przez Janka bardzo szybko otrzymałem wyniki w formacie *.doc. Wyniki są też na www na stronie powiatu wołomińskiego
http://www.powiat-wolominski.pl/index.p ... kaz&id=184
Czy może mi ktoś wyjaśnić jak się ładnie tutaj wkleja linki  ?
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

coś tutaj piszesz


zeby zobaczyć kod kliknij cytat moijej wiadomości i zobaczysz jak to wygląda.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
stonoga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17

Nieprzeczytany post

Dla słabszych: co to znaczy "kliknij cytat mojej wiadomości" ?
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???
zuczek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 11 mar 2004, 08:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Hurrrra, miałam 1.53, wiem, że dla was to zwykłe człapanie, ale dla mnie (starszej pani na pierwszym pólmaratonie) to super, i w dodatku bez bólu i cierpień (poza 10km posuchą oczywiście)
dzięki za link
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Żuczku, nie przesadzaj, bo to naprawdę bardzo przyzwoity wynik, ja, przystojny i wysportowany młody człowiek miałem tyle samo w swoim pierwszym i na mecie miałem wszystkiego serdecznie dość...:hej:
A teraz bedzie z czego się poprawiać. Gratulacje!

(Edited by krzycho at 11:20 am on Aug. 17, 2004)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
Padre
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 222
Rejestracja: 08 sty 2003, 16:04

Nieprzeczytany post

Czy w tym biegu były limity czasowe na ukończenie biegu? Wydawało mi się na starcie, iż spiker wspomina o 295 startujących, natomiast sklasyfikowanych jest 231. Chyba niemożliwe byłoby aby przy całkiem niezłej pogodzie aż tyle osób odpadło.
Awatar użytkownika
Mirkas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Nieprzeczytany post

Istotnie była lista uczestników-295 nazwisk. A może to byli zapisani ,i część nie przyjechała.Nie chce mi się wierzyc że tyle osób nie ukończyło.
Do "żuczka"- 1,53 to przyzwoity czas na debiut. Ja miałem na pierwszym 1,58 i "czołgałem" się do mety.A teraz się poprawiłem w sumie o 16 minut.
Pechowe teraz było tylko to że się załapałem z kilkoma innymi pechowcami na pospieszny na przejeździe.Straciłem pewnie ze 20 sekund.
Mirek K
zuczek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 11 mar 2004, 08:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Dzięki za wsparcie, ale ty też na pewno jesteś młodym, przystojnym, wysportowanym człowiekiem (facetem w dodatku). Ja najbardziej cieszę się, że dobiegłam bez myśli "nigdy więcej", czym mnie wszyscy straszyli, no i nic mi dziś nie dolega (żadnych zakwasów itp), choć w niedzielę mąż mnie jeszcze przegonił 30 km na rowerze. Oznacza to, że moja intuicja treningowa + bezcenne rady forumowiców zadziałały.
Z niepokojem zauważyłam tylko, że bieganie uzależnia. Wy też to macie?
Awatar użytkownika
stonoga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17

Nieprzeczytany post

W wyścigu kolarskim Dookoła Mazowsza gdy peleton dogonił czekającą pod opuszczonym szlabanem ucieczkę to sędziowie po podniesieniu szlabanu najpierw puścili ucieczkę a dopiero po pewnym czasie peleton. Może i tutaj też tak powinno być. Do żuczka - z biegania można się wyzwolić. Przybywa wciąż nowych zawodników (czego Ty jesteś najlepszym dowodem). Ilość startujących zawodników jest  stała. Stąd wynika, że niektórym udaje się szczęśliwie zerwać z tym nałogiem.
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja na swoim pierwszym półmaratonie w Sochaczewie miałem 2:03. A i w Cudzie nad Wisłą jeszcze ze trzy lata temu nie mieściłem się w dwóch godzinach, ale wtedy przypalało dużo bardziej niż ostatnim razem, bo start był później.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ