Moje myślenie nie tylko o sobie.
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Siema biegowa brać!
Chciałbym podzielić się z wami moją aktywnością pozabiegową, ale jednocześnie w trakcie biegania, czymś co robię od jakiegoś czasu, czymś co sprawia mi przyjemność, czymś co robiąc coś dla siebie, robię też coś dla kogoś, dla was, dla środowiska. Otóż któregoś pewnego pięknego dnia biegnąc sobie przez las w mojej okolicy, jak to bywało do tej pory, mijałem to wszystko starając się odwracać wzrok, być po prostu obojętny, nie przejmować się, ale jak to też często bywa, miarka się przebrała, coś we mnie pękło, wcale bardzo się do tego nie zmuszając pomyślałem, co za banda idiotów, bezmyślność, normalnie mnie szlak trafił, jak tak można, moim oczom ukazała się ogromna sterta śmieci... dawno nie byłem tak wściekły jak właśnie wtedy gdy zobaczyłem stertę śmieci, potem pomyślałem rozglądając sie dookoła, w dal, za siebie, "przecież tego jest tu pełno", i tak zrodziła się moja idea. Wtedy zacząłem zabierać ile tylko mogłem pomieścić w ręce, tych wszystkich butelek po piwach, wódkach, napojach, papierków po chipsach, papierosach i wszelkiego rodzaju inne "gówna" które szpecą właśnie te chwile które chce przeżyć w relaksie, uspokojeniu, po prostu zrobić swój trening, nie no ale nie mogłem się skupić, gryzło mnie sumienie, no przecież skoro tu biegnę a to nie wadzi mi by ze sobą zabrać i wyrzucić do kosza, to czemu by nie zabrać ze sobą. Robiłem tak jakiś czas, ale śmieci nie ubywało, spytacie czemu? Bo po pierwsze ludzie dalej wyrzucają, a po drugie, bo działam (chyba) w pojedynkę, i tu narodził się kolejny pomysł. Hmm skoro mi to nie przeszkadza zabrać ze sobą śmieci podczas treningu i wyrzucić je na swoje miejsce, to może zechcą dołączyć do mnie inni. Stąd moja prośba do was przyjaciele. Jeśli uważacie podobnie do mnie, nie możecie patrzeć jak banda idiotów śmieci w lasach, przy drogach, na skwerkach czy parkach, gdziekolwiek, a chcecie zrobić coś pożytecznego, zapraszam do wspólnej działalności, może razem coś zdziałamy, może jakoś z czasem uda się wyedukować ludzi by tego nie robili, może ktoś nas zauważy, wydarzy się coś fajnego. Nie kosztuje to nic. a może przynieść pozytywny efekt.
Stworzyłem fanpage na fb gdzie wrzucam zdjęcia wyzbieranych śmieci. zapoznajcie się z ideą, jeśli komuś się spodoba, zapraszam, przyłącz się.
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
Pozdrawiam Niuniek Marcin Świercz
Chciałbym podzielić się z wami moją aktywnością pozabiegową, ale jednocześnie w trakcie biegania, czymś co robię od jakiegoś czasu, czymś co sprawia mi przyjemność, czymś co robiąc coś dla siebie, robię też coś dla kogoś, dla was, dla środowiska. Otóż któregoś pewnego pięknego dnia biegnąc sobie przez las w mojej okolicy, jak to bywało do tej pory, mijałem to wszystko starając się odwracać wzrok, być po prostu obojętny, nie przejmować się, ale jak to też często bywa, miarka się przebrała, coś we mnie pękło, wcale bardzo się do tego nie zmuszając pomyślałem, co za banda idiotów, bezmyślność, normalnie mnie szlak trafił, jak tak można, moim oczom ukazała się ogromna sterta śmieci... dawno nie byłem tak wściekły jak właśnie wtedy gdy zobaczyłem stertę śmieci, potem pomyślałem rozglądając sie dookoła, w dal, za siebie, "przecież tego jest tu pełno", i tak zrodziła się moja idea. Wtedy zacząłem zabierać ile tylko mogłem pomieścić w ręce, tych wszystkich butelek po piwach, wódkach, napojach, papierków po chipsach, papierosach i wszelkiego rodzaju inne "gówna" które szpecą właśnie te chwile które chce przeżyć w relaksie, uspokojeniu, po prostu zrobić swój trening, nie no ale nie mogłem się skupić, gryzło mnie sumienie, no przecież skoro tu biegnę a to nie wadzi mi by ze sobą zabrać i wyrzucić do kosza, to czemu by nie zabrać ze sobą. Robiłem tak jakiś czas, ale śmieci nie ubywało, spytacie czemu? Bo po pierwsze ludzie dalej wyrzucają, a po drugie, bo działam (chyba) w pojedynkę, i tu narodził się kolejny pomysł. Hmm skoro mi to nie przeszkadza zabrać ze sobą śmieci podczas treningu i wyrzucić je na swoje miejsce, to może zechcą dołączyć do mnie inni. Stąd moja prośba do was przyjaciele. Jeśli uważacie podobnie do mnie, nie możecie patrzeć jak banda idiotów śmieci w lasach, przy drogach, na skwerkach czy parkach, gdziekolwiek, a chcecie zrobić coś pożytecznego, zapraszam do wspólnej działalności, może razem coś zdziałamy, może jakoś z czasem uda się wyedukować ludzi by tego nie robili, może ktoś nas zauważy, wydarzy się coś fajnego. Nie kosztuje to nic. a może przynieść pozytywny efekt.
Stworzyłem fanpage na fb gdzie wrzucam zdjęcia wyzbieranych śmieci. zapoznajcie się z ideą, jeśli komuś się spodoba, zapraszam, przyłącz się.
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
Pozdrawiam Niuniek Marcin Świercz
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przecież to syzyfowa praca. A jak jeszcze ktoś zobaczy że po sprzątasz to dojdzie do wniosku że należy to do twoich obowiązków i tym bardziej będzie śmiecił ("no bo tu chodzi taki gość i sprząta!")
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Nie jesteś sam, też sprzatamniuniek pisze:Nie kosztuje to nic. a może przynieść pozytywny efekt.
Pozdrawiam z okolic Sieradza
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
No za takie myślenie nasuwa się jedna myśl, ale nie będę pisałgocu pisze:Przecież to syzyfowa praca. A jak jeszcze ktoś zobaczy że po sprzątasz to dojdzie do wniosku że należy to do twoich obowiązków i tym bardziej będzie śmiecił ("no bo tu chodzi taki gość i sprząta!")
Zawsze możesz zabrać coś małego, schować w garść lub kieszeń i nikt nie będzie widział, że coś zbierasz, wynosisz z lasu, chyba to nie jest wstyd robić coś pożytecznego, a śmieci będzie ubywać
Mnie nie oceniać czy tak pomyślą ludzie czy siak, mam to w sumie gdzieś, może nawet skłoni ich to do refleksji nad tym co robię i po co, no bo jednak staram się brać po kilka śmieci, także mam pełne ręce, serio widać to, i następnym razem zastanowią się zanim naśmiecą. W moim pomyśle są zawarte jeszcze inne przesłanki, właśnie ta refleksja i oczywiście edukacja. Zanieczyszczenie wynika z braku świadomości u ludzi (w sumie z głupoty również). Ale o edukacji zacznę gdy uda mi się trochę was zmobilizować do działania i kiedy będzie większe grono odbiorców/działaczy.
Razem raźniejkuczi pisze:Nie jesteś sam, też sprzatamniuniek pisze:Nie kosztuje to nic. a może przynieść pozytywny efekt.
Pozdrawiam z okolic Sieradza
Zapraszam do polubienia na fb jeśli popieracie moją akcję, ofc zapraszam do wspólnego działania, z miłą chęcią dodam foto waszych wyzbieranych śmieci.
Dla przypomnienia.
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
Pozdrawiam Niuniek:)
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Dzisiejsze sprzątanie większego terenu. Filmiki wrzucone na facebooka na moja stronkę CleanRun. Napotkałem zaśmiecony obszar w lesie najprawdopodobniej przez zwolenników piwa bo takowych śmieci czyli butelke było najwięcej:) no ale już jest czysto:) Pozdrowionka:)
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Ile czasu rozkładają się papierki po cukierkach? ok. 450 lat. Plastikowe butelki? Nawet dwa razy dłużej! W zależności od rodzaju plastiku, proces ten trwa od 100 do 1 000 lat. Chyba nie chcesz, żeby leżał tak długo na Twojej biegowej trasie? Wyrzuć go do żółtego pojemnika. Środowisko Ci podziękuje.
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Puszki aluminiowe można poddawać recyklingowi nieskończoną ilość razy. Przetworzenie tony aluminium to oszczędność 4 TON RUDY I 700 KILOGRAMÓW ROPY NAFTOWEJ.
Może coś zmienisz? Może coś zrobisz? Możesz też mieć dalej założone ręce.
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
Może coś zmienisz? Może coś zrobisz? Możesz też mieć dalej założone ręce.
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
Tylko ze 1000 lat archeologia bedzia miala pod gorke, jak wszystko posprzatamyniuniek pisze:Ile czasu rozkładają się papierki po cukierkach? ok. 450 lat. Plastikowe butelki? Nawet dwa razy dłużej!
A tak serio, to moze to i syzyfowa praca, ale trzeba zwracac na to uwage, czesc ludzi da sie zreformowac. Trzymam kciuki!
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Potrzeba większej skali, większego zasięgu:) ale to kwestia czasu:) DziękiSghjwo pisze:A tak serio, to moze to i syzyfowa praca, ale trzeba zwracac na to uwage, czesc ludzi da sie zreformowac. Trzymam kciuki!
I jeszcze z cyklu ciekawostek:
Polska wydaje 16 mln złotych rocznie na oczyszczanie lasów ze śmieci. Nie wywoź śmieci do lasu!
Może ktoś się zastanowi hmm na jakie dobra można by było spożytkować tyle pieniędzy? Zdaje się że potrzebujących nie brakuje, wiec rodzenie świadomości i uczenie w tym przypadku ma bardzo duży sens.
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.
-
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 11 sty 2016, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Swego czasu jak chodziłem sobie po lesie z wykrywaczem metali przy okazji wynosilem z lasu kilogramy śmieci i złomu. W końcu ktoś nakablował, że rzekomo robię coś nielegalnego, kradnę i w ogóle i musiałem się tłumaczyć policji.
Od tej pory nie wyniosłem z lasu ani jednego papierka, niech sobie polacy gniją w syfie który sami robią
Od tej pory nie wyniosłem z lasu ani jednego papierka, niech sobie polacy gniją w syfie który sami robią
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Na mnie też czasami padają dziwne ludzkie spojrzenia "ło K@#$a co on robie?", ale jakoś sobie z tego nic nie robię:) co mnie tam czyjeś zdanie na mój temat. Fajnie że robiłeś coś takiego, jak dalej masz wykrywacz to saperkę w łapy i do dzieła:) a przy okazji może i coś ze sobą zabierzesz:)FatGoat pisze:Swego czasu jak chodziłem sobie po lesie z wykrywaczem metali przy okazji wynosilem z lasu kilogramy śmieci i złomu. W końcu ktoś nakablował, że rzekomo robię coś nielegalnego, kradnę i w ogóle i musiałem się tłumaczyć policji.
Od tej pory nie wyniosłem z lasu ani jednego papierka, niech sobie polacy gniją w syfie który sami robią
Z ciekawostek:
Opakowanie szklane można przetwarzać nieskończoną ilość razy. Ponowne wykorzystanie jednej szklanej butelki to oszczędność 1100W energii, której potrzeba do wyprodukowania nowej. tyle energii wystarczy, by przez 5,5 godziny oglądać telewizję lub 22 godziny pracować przy komputerze.
Zapraszam na moją stronę:
https://www.facebook.com/CleanRun-1576168795964583/
Pozdrowionka Niuniek:)
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1462
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Nie obraź się kolego ale słabo coś ta Twoja inicjatywa idzie.
Szczerze to nie chce mi się latać z reklamówką albo plecakiem po lesie i zbierać puszki. To i tak nic da. to tak jakbyś chciał dom pozamiatać pędzęlkiem do farbek i ciągle ktoś by po tym domu chodził.
Już wolałbym autem jechać i wywieźć trochę śmieci z lasu. Ale też tego nie zrobię. Stracę swój czas i pieniądze a w tym samym czasie jakiś zadowolony z siebie gostek na drugim końcu lasu wyrzuci ciężarówkę śmieci.
Szczerze to nie chce mi się latać z reklamówką albo plecakiem po lesie i zbierać puszki. To i tak nic da. to tak jakbyś chciał dom pozamiatać pędzęlkiem do farbek i ciągle ktoś by po tym domu chodził.
Już wolałbym autem jechać i wywieźć trochę śmieci z lasu. Ale też tego nie zrobię. Stracę swój czas i pieniądze a w tym samym czasie jakiś zadowolony z siebie gostek na drugim końcu lasu wyrzuci ciężarówkę śmieci.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
Jak mowi stare chinskie przyslowie. Zeby przejsc 1000km, trzeba zrobic pierwszy krok. Jak wywieziesz ciezarowke smieci z lasu, to bedzie... o jedna ciezarowke mniej smieci w lesie, bo ten drugi gostek i tak to wywiezie. A jest szansa ze jak ktos zobaczy, ze sprzatasz to sam nie nasmieci.krzys1001 pisze:To i tak nic da.
Akcja raczej edukacyjna (z bardzo poznym i niepewnym zwrotem nakladow), niz porzadkowa.
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Nie obrażę się:) nie interesuje mnie jak to idzie i czy wyjdzie, ważne że to robię, nie martwię się o przyszłość tego projektu/inicjatywy, bo i może masz rację, a i może nie. Moja praca czy pójdzie na marne? Nie wiem, mi to sprawia przyjemność i tylko tyle. Można siedzieć na igle i narzekać że w dupę kłuje, lub z niej wstać i ją usunąć, ja raczej będę te śmieci sprzątać bez względu na to czy to ma jakiś sens dla innych, ważne że dla mnie ma. Stronka jest tylko po to by może się ktoś przyłączył, lub zaczął zwracać na to uwagę:). Cieszę się że mogę poczytać i takie komentarze, w końcu zdania są podzielone, nikt Cię nie prosi o nic, wolna ręka:) Co do "wolałbym autem jechać i wywieźć trochę śmieci z lasu" tak też robię:) czy tracę czas? a co to znaczy? czy Ty nie tracisz czasu? Czy tracę pieniądze? może, ale trochę, więcej chyba wydaję na głupoty na które mi nie szkoda:)krzys1001 pisze:Nie obraź się kolego ale słabo coś ta Twoja inicjatywa idzie.
Szczerze to nie chce mi się latać z reklamówką albo plecakiem po lesie i zbierać puszki. To i tak nic da. to tak jakbyś chciał dom pozamiatać pędzęlkiem do farbek i ciągle ktoś by po tym domu chodził.
Już wolałbym autem jechać i wywieźć trochę śmieci z lasu. Ale też tego nie zrobię. Stracę swój czas i pieniądze a w tym samym czasie jakiś zadowolony z siebie gostek na drugim końcu lasu wyrzuci ciężarówkę śmieci.
Nakłady są tak znikome że prawie nie odczuwalne:)Sghjwo pisze:Akcja raczej edukacyjna (z bardzo poznym i niepewnym zwrotem nakladow), niz porzadkowa.
Pozdrowionka
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jednostką energii jest Wh, nie W. 1100Wh, tyle powinno właśnie wystarczyć na 22 godz. pracy na komputerze.niuniek pisze:Z ciekawostek:
Opakowanie szklane można przetwarzać nieskończoną ilość razy. Ponowne wykorzystanie jednej szklanej butelki to oszczędność 1100W energii, której potrzeba do wyprodukowania nowej. tyle energii wystarczy, by przez 5,5 godziny oglądać telewizję lub 22 godziny pracować przy komputerze.
Bardzo dobra inicjatywa.