Witam
Nie jestem zaprawionym biegaczem. Biegałem tylko kilka miesięcy w zeszłym roku (5 razy w tygodniu 40 minut). Skończyło się to dziwnymi bólami w kolanach i wizytą u ortopedy. Ten stwierdził, że kolana doznały szoku bo nic nie robiłem a nagle im dałem popalić. Podleczyłem je i jest ok. Jak śnieg popuści chcę znowu zacząć biegać. Czy macie jakieś wskazówki jak tym razem zacząć aby znów nie skończyło się wizytą u lekarza? Niestety u mnie w mieście kiepsko z bieganiem po trawce czy polnych drogach...
Ponowny start...
- czarnyskorpion
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 sty 2005, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Na temat rozpoczęcia biegania wylano może atramentu, każdy musi poznać swój organizm. Moja rada; rozpocznij przez pierwszy miesiąc 2 razy w tygodniu i to bieg z marszem na zmianę po około 30-40 min(razem), 5min marsz 3-4min trucht, po tym okresie 3-4 razy tyle samo (30-40min) dopiero po 2 m-cach zwiększaj czas truchtu.Gdy dojdziesz do 30min ciągłego truchtu biegaj regularnie te 4-5 razy w tygodniu.Napisz po pół roku jakie masz postępy lub poszukaj bardzo doświadczonego joggera i rozsądnego to Cię poprowadzi dalej. Szukaj też na innych forach podobne problemy.Życzę powodzenia i sukcesów. Jogger 17 letni staż biegowy. P. s. Ostrożnie gdyż już poznałeś co to ból.
(Edited by czarnyskorpion at 11:15 pm on Feb. 13, 2005)
(Edited by czarnyskorpion at 11:15 pm on Feb. 13, 2005)
jestem bo biegam
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Co do ortopedy- to nie ma takiego schorzenia- szok kolan.
Albo uznał, że nie zasługujesz na poznanie diagnozy albo sam nie wiedział co się stało.
Aby ponownie nie trafić do lekarza, najlepiej w ogóle nie biegać.
To jest najpewniejszy sposób na uniknięcie kontuzji w wyniku biegania.
Natomiast jeżeli będziesz uparty:hejhej: i nie będziesz chciał posłuchać tej rady to:
1. Pamiętaj o rozgrzewce, w tym ćwiczeniach rozciągających. Te ostatnie rób także na koniec treningu.
2.Zadbaj o wyrobienie czworogłowych, które będą wspierały Twój staw kolanowy. Tutaj ćwiczenia.
3.Dobierz buty do swojego sposbu biegania. Kliknij tutaj
Albo uznał, że nie zasługujesz na poznanie diagnozy albo sam nie wiedział co się stało.
Aby ponownie nie trafić do lekarza, najlepiej w ogóle nie biegać.
To jest najpewniejszy sposób na uniknięcie kontuzji w wyniku biegania.
Natomiast jeżeli będziesz uparty:hejhej: i nie będziesz chciał posłuchać tej rady to:
1. Pamiętaj o rozgrzewce, w tym ćwiczeniach rozciągających. Te ostatnie rób także na koniec treningu.
2.Zadbaj o wyrobienie czworogłowych, które będą wspierały Twój staw kolanowy. Tutaj ćwiczenia.
3.Dobierz buty do swojego sposbu biegania. Kliknij tutaj
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- Amanka
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 05 lip 2004, 15:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Witam,
też mam zamiar zacząć znowu biegac "jak tylko śniegi zejdą" i zastanawiam się nad sposobem przygotowania.
Ćwiczenia mięśni czworogłowych wydaja się bardzo sensowne, czy można "na sucho" przygotowywac się jeszcze jakoś dodatkowo?
Jestem początkująca, w ubiegłym roku nie zakończyłam treningu "dziesięciotygodniowego", mam w planie bieganie ok. 3 x tydzień i na początku września start w 10-km Biegu Pokoju w Gliwicach. Mam nadzieje, że jest szansa, że mi się uda.
Pozdrawiam
Amanka
też mam zamiar zacząć znowu biegac "jak tylko śniegi zejdą" i zastanawiam się nad sposobem przygotowania.
Ćwiczenia mięśni czworogłowych wydaja się bardzo sensowne, czy można "na sucho" przygotowywac się jeszcze jakoś dodatkowo?
Jestem początkująca, w ubiegłym roku nie zakończyłam treningu "dziesięciotygodniowego", mam w planie bieganie ok. 3 x tydzień i na początku września start w 10-km Biegu Pokoju w Gliwicach. Mam nadzieje, że jest szansa, że mi się uda.
Pozdrawiam
Amanka
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Można przygotować się zmniejszając ryzyko wystąpienia różnych problemów a to z kolanami jak już zauważyłaś, a to z kręgosłupem czy biodrami, wzmacniając odpowiednie partie mięśni. Fachowo nazywa się to gimanstyka siłowa, faktycznie jest to wzmocnienie tych parti mięśni, które w "normalnym" trybie życia nie mają okazji się wyrobić, ale ich brak przy trybie życia "cywilizowanego" człowieka odzywa się boleśnie niezależnie czy ktoś uprawia sport czy tylko siedzi przed telewizorem.Quote: from Amanka on 1:58 pm on Feb. 16, 2005
Ćwiczenia mięśni czworogłowych wydaja się bardzo sensowne, czy można "na sucho" przygotowywac się jeszcze jakoś dodatkowo?
Tutaj ćwiczenia na mięśnie wokół kręgosłupa.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- kkazmier
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 12 maja 2004, 14:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja dodam od siebie, że warto zacząć właśnie przed zejściem śniegów. Biały puch rewelacyjnie amortyzuje! Jak się biega po miękkim śniegu to naporawdę trudno i przeciążenia.
10km-34:25
21.097km-1:16:24
42.195km- --:--:--
21.097km-1:16:24
42.195km- --:--:--