Albo zaprzeć się o samochód plecami i pokonać trasę tyłem.
Dziwna dyskusja. Jak to zrobione, widać na zdjęciu. Trasa też jest powszechnie znana. Wręcz legendarna i można ją sobie dokładnie obejrzeć, np. tu*:
https://www.youtube.com/watch?v=G76J1zlf4oA
Z bieganiem nie ma to rzeczywiście nic wspólnego, poza długością dystansu zwyczajowo przypisywaną zawodom biegowym.
A po co to zrobił? Hm. A po co ludzie przebiegają kontynenty wzdłuż lub wszeż albo przepływają kajakiem atlantyk?
*jakąś modernizację chyba tor przechodził niedawno, więc może się jakiś zakręt nie zgadzać, ale nie chce mi się sprawdzać.