Ból ścięgna Achillesa w trakcie treningu

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
adalruna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Odczuwam ból ścięgna Achillesa w trakcie biegania, ale nawet skakania czy chodzenia.
Nie sądzę, aby to było zapalenie, bo czytałam, że wtedy akurat nie boli w trakcie treningu.
Czy ktoś z was miał takie coś? Polecacie jakieś ćwiczenia, maści? Nie mogę przez to biegać.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Dodam, że jak dotykam ścięgna to nie boli.
PKO
giorgio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 21 maja 2014, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Takie złego początki. Jak nie wdrożysz programu naprawczego to za parę dni się zrobi gula na ścięgnie i będziesz w czarnej dziurze. Szybciutko alfredson i zmniejszenie tempa biegania. Może uratujesz jeszcze coś
adalruna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

giorgio pisze:Takie złego początki. Jak nie wdrożysz programu naprawczego to za parę dni się zrobi gula na ścięgnie i będziesz w czarnej dziurze. Szybciutko alfredson i zmniejszenie tempa biegania. Może uratujesz jeszcze coś
Dzięki, ale chyba nie jest aż tak poważnie? Teraz jak chodzę, to nie boli, ale coś tam czuję. Jak skaczę to czuję to trochę wyraźniej, ale nie jest to jakiś wielki, ostry ból. Smarowałam maścią przeciwbólową i przeciwzapalną. Nastraszyłeś mnie tą gulą :trup:
giorgio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 21 maja 2014, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Problem z Achillesem jest taki, że to nie jest zapalenie, więc maści możesz wetrzeć i tonę. Mechanizm jest w skrócie taki - na skutek powtarzalnego obciążania ścięgna dochodzi do mikropęknięć ścięgna, co z kolei prowadzi do podrażniania od wewnątrz otoczki ścięgna, wskutek czego powstaje właśnie ta gula. Chętnym mogę pokazać usg zdrowego ścięgna i takiego z naderwaniami i gulą (materiał niestety własny)
adalruna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

giorgio pisze:Problem z Achillesem jest taki, że to nie jest zapalenie, więc maści możesz wetrzeć i tonę. Mechanizm jest w skrócie taki - na skutek powtarzalnego obciążania ścięgna dochodzi do mikropęknięć ścięgna, co z kolei prowadzi do podrażniania od wewnątrz otoczki ścięgna, wskutek czego powstaje właśnie ta gula. Chętnym mogę pokazać usg zdrowego ścięgna i takiego z naderwaniami i gulą (materiał niestety własny)

Ok, przez jakiś czas nie biegam, nie ćwiczę. Jak przestanie boleć to mogę biegać czy wtedy będzie dochodzić do tych pęknięć i po prostu od razu mam iść do lekarza?

http://pracowniafizjoteka.pl/protokol-alfredsona/ <--- czy to o to Ci chodziło, mówiąc o Alfredsonie?
giorgio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 21 maja 2014, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak to ten Alfredson, tylko zacznij go na płaskim, bez stopnia. I biegaj - niedużo, regularnie i powoli. Odnośnie bólu przy bieganiu to polecam badania pani Silbernagel http://www.udel.edu/bioms/seminararchiv ... 7%20AJSM(2).pdf I dużo się módl ;) A najlepiej to idź do porządnego ortopedy i zrób usg.
adalruna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok dzięki bardzo. Nie wiedziałam, że to aż tak poważne.
adalruna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I jeszcze jedno, może głupie pytanie, ale czy mam robić ten protokół po rozgrzewce? :niewiem:
giorgio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 21 maja 2014, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystko się robi po rozgrzewce.
adalruna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak, wiem, ale przecież jak skaczę to jednak coś czuję. Nie nadwyręży to jeszcze bardziej? To moja pierwsza poważniejsza kontuzja, dlatego się trochę kitram.
giorgio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 21 maja 2014, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Poczytaj oryginalny artykuł Alfredsona, opisuje mechanizm działania tego ćwiczenia. Na początku będzie mocniej boleć i tym się nie martw. Alfredson wzmacnia ścięgno, jeśli się przyłożysz i będziesz robić regularnie i porządnie, 2 razy dziennie to będzie lepiej.
adalruna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

giorgio pisze:Poczytaj oryginalny artykuł Alfredsona, opisuje mechanizm działania tego ćwiczenia. Na początku będzie mocniej boleć i tym się nie martw. Alfredson wzmacnia ścięgno, jeśli się przyłożysz i będziesz robić regularnie i porządnie, 2 razy dziennie to będzie lepiej.
A wg Ciebie mogę robić trening uzupełniający? Dużo w nim skakania, wzmacniania łydek, czyli dużo wspinania się na palcach. Nie wiem czy to jeszcze bardziej nie nadwyręży tego ścięgna.
giorgio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 21 maja 2014, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie wiem, nie jestem lekarzem, ucze się na własnych nogach. Jeśli możesz to odpuść wszystko oprócz alfredsona i delikatnego biegania, max 5km, ale codziennie. Przynajmniej u mnie takie podejście powodowało delikatną wprawdzie, ale poprawę.
Awatar użytkownika
Maxxer
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 25 gru 2012, 16:34
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Idź od razu do dobrego fizjoterapeuty a lekarza sobie odpuść bo to tylko strata czasu i pieniędzy. Sam to przerabiałem w zeszłym sezonie. Fizjo zrobi ci USG na miejscu i pokaże ewentualne zmiany w ścięgnie. A do tego czasu okłady z lodu co najmniej 2 razy dziennie.
1500m: 4:19:00 (2014) 4:01:13 (2015)
adalruna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Maxxer pisze:Idź od razu do dobrego fizjoterapeuty a lekarza sobie odpuść bo to tylko strata czasu i pieniędzy. Sam to przerabiałem w zeszłym sezonie. Fizjo zrobi ci USG na miejscu i pokaże ewentualne zmiany w ścięgnie. A do tego czasu okłady z lodu co najmniej 2 razy dziennie.
Będzie ciężko iść od razu do fizjo. Chodzi o to, że dopiero w tym roku kończę 18 lat i sama nie mogę wybrać się na takie badania. Muszą być ze mną rodzice, a oni nie zgodzą się na zrobienie USG prywatnie. Powiedzieli, że najpierw muszę iść do rodzinnego i JEŚLI da mi skierowanie na USG to ok. Problem w tym, że nie wiadomo czy nie potrwa to z miesiąc, dwa. Więc mam problem.
A u Ciebie jakie wystąpiły objawy? Miałeś zapalenie ścięgna?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ