Pokonał maraton ciągnąc za sobą Mini
- szubert
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:41
- Życiówka na 10k: 40:06
- Życiówka w maratonie: 03:09:11
- Lokalizacja: Warszawa
Niezwykły pokaz możliwości ludzkiego organizmu dał, znany ze swoich książek o fitnessie, Ross Edgley.
Pod hasłem "Najsilniejszy Maraton na Świecie" krył się pomysł ciągnięcia, ważącego 1,4 t, samochodu na dystansie 42 km. Edgley przygotowywał się do niego przez osiem miesięcy, intensywnie trenując i stosując dietę zakładającą spożywanie 6000 kalorii dziennie.
więcej http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... Id,2128837
Pod hasłem "Najsilniejszy Maraton na Świecie" krył się pomysł ciągnięcia, ważącego 1,4 t, samochodu na dystansie 42 km. Edgley przygotowywał się do niego przez osiem miesięcy, intensywnie trenując i stosując dietę zakładającą spożywanie 6000 kalorii dziennie.
więcej http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... Id,2128837
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
a jaki to ma związek z bieganiem? :D
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Dziwne ludzie mają pomysły. Ja bym wolała pchać niż ciągnąć.
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Patrząc na urządzenia mechaniczne (np. przenośniki ślimakowe/spiralne) to chyba jednak więcej energii zjada pchanie.MEL. pisze:Ja bym wolała pchać niż ciągnąć.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Nie wiem czy dobrze pamiętam lekcje fizyki, ale wydaje mi się, że w pchaniu i ciągnięciu, jeśli chodzi o wydatek energetyczny, to raczej nie ma różnicy. Sterowalność jest lepsza, gdy taki duży przedmiot się ciągnie, niż pcha.
Ale taki mizerny ten artykuł - nic o profilu trasy nie jest napisane. Nie wiadomo, czy gość pchał pod górę, czy wprost przeciwnie, czy po gładkim, czy chropowatym, czy auto miało zaciągnięty hamulec ręczny, czy nie. Sama masa nic nie mówi, jeśli nie wiemy jakie były opory toczenia.
Ale taki mizerny ten artykuł - nic o profilu trasy nie jest napisane. Nie wiadomo, czy gość pchał pod górę, czy wprost przeciwnie, czy po gładkim, czy chropowatym, czy auto miało zaciągnięty hamulec ręczny, czy nie. Sama masa nic nie mówi, jeśli nie wiemy jakie były opory toczenia.
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 04 kwie 2013, 17:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiemy też, czy biegł dla dzieci w Afryce, czy może by zwrócić uwagę Świata na problem uchodźców... A to przecież przy wszystkich takich zawracaniach czterech liter kluczowe. Btw. średnia prędkość tego "biegu" to około 2 km/h (tempo niemalże pół godziny na kilometr) - więc chyba jednak na ręcznym.MEL. pisze:
Ale taki mizerny ten artykuł - nic o profilu trasy nie jest napisane. Nie wiadomo, czy gość pchał pod górę, czy wprost przeciwnie, czy po gładkim, czy chropowatym, czy auto miało zaciągnięty hamulec ręczny, czy nie. Sama masa nic nie mówi, jeśli nie wiemy jakie były opory toczenia.
Dla mnie najciekawsza wiadomość z tej sytuacji jest taka, że dzisiejsze "mini" (nawet w wersji countrypuke) waży 1,4 tony. Czyli sporo więcej niż "pancerny" polonez 1500 sprzed lat. I ponad dwa razy więcej niż oryginalny mini morris. Się porobiło...
pzdr
montalb
BYĆ JAK MEL GIBSON W "CZEGO PRAGNĄ KOBIETY"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Raczej większy byłby wydatek przy pchaniu, bo musiały by dodatkowo pracować ręce i tułów w większym zakresie.MEL. pisze:Nie wiem czy dobrze pamiętam lekcje fizyki, ale wydaje mi się, że w pchaniu i ciągnięciu, jeśli chodzi o wydatek energetyczny, to raczej nie ma różnicy. Sterowalność jest lepsza, gdy taki duży przedmiot się ciągnie, niż pcha.
Przypuszczam, że od przed tym Mini uciekał.MEL. pisze:Ale taki mizerny ten artykuł - nic o profilu trasy nie jest napisane. Nie wiadomo, czy gość pchał pod górę, czy wprost przeciwnie, czy po gładkim, czy chropowatym, czy auto miało zaciągnięty hamulec ręczny, czy nie. Sama masa nic nie mówi, jeśli nie wiemy jakie były opory toczenia.
- nestork
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 705
- Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
- Życiówka na 10k: 36:51
- Życiówka w maratonie: 2:51
- Lokalizacja: Biłgoraj
Ciekawe jaką miał kadencję.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
1.4t przesunieto o 42,195km, wydatek energy jest taki sam niezaleznie czy sie pcha czy ciagnie. Zakladamy ze nie zuzywamy enargi na sterowanie.Kangoor5 pisze:Raczej większy byłby wydatek przy pchaniu, bo musiały by dodatkowo pracować ręce i tułów w większym zakresie.MEL. pisze:Nie wiem czy dobrze pamiętam lekcje fizyki, ale wydaje mi się, że w pchaniu i ciągnięciu, jeśli chodzi o wydatek energetyczny, to raczej nie ma różnicy. Sterowalność jest lepsza, gdy taki duży przedmiot się ciągnie, niż pcha.
Ciagnac jest wygodniej.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wydaje mi sie ze o ile praca bedzie wykonana taka samo to jednak wydatek energetyczny w obu przypadkach bedzie rozny. Moze niewiele ale jednak chociazby z tego powodu ze wektory sil beda sie inaczej rozkladaly.
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Wcale nie trzeba trzymać rąk w górze podczas pchania. Tak samo, jak rękami nie trzeba ciągnąć.