Komentarz do artykułu Jak się trenuje ze Zbigniewem Królem - Henryk Szost

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najlepszym przykładem nieefektywnych maszyn są triatloniści amatorzy. Nogi silne jak u tura. Na treningach ponad 200 w przysiadzie. Kilka godzin na rowerze ze stałą prędkością pod 40km/h. Do tego praca na samych pedałach bez dotykania tyłkiem siodełka. I co? 43 minuty na dychę. Tyle z tego wszystkiego wychodzi i ni !@#$% więcej. Nie da się. A dlaczego się nie da? Bo układ nie potrafi płynnie przyjmować przeciążeń w trakcie biegu i wykorzystywać ich w fazie odbicia. Cała ich praca to praktycznie koncentryczno-izometryczny skurcz, którego uczą się na swoich rowerkach.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Ćwiczenia nieimpaktowe słabo przygotowują układ do przeciążeń realnego biegu i wchodzą do wspólnego worka z innymi propozycjami.
Ale z kolei cwiczenia impaktowe sa naznaczone znacznym ryzykiem kontuzji, w zwiazku z czym ilosc powtorzen jest ograniczona, podobnie jak wzrost obciazen.

Kto nie probowal obydwu metod i dostepnych (choc w ograniczonym stopniu) srodkow, ten nie wie.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, masz rację, dlatego znowu wracam do mojego pytania. Dlaczego łatwiej jest zaryzykować pracę na wieloskoku niż pracę na technice biegu?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

touche.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Tak, masz rację, dlatego znowu wracam do mojego pytania. Dlaczego łatwiej jest zaryzykować pracę na wieloskoku niż pracę na technice biegu?

Dla dobra dyskusji zwracam uwage ze diabel tkwi w szczegolach.

Inne wieloskoki robia trojskoczkowie, inne sprinterzy, a jeszcze inne powinni robic maratonczycy. Niestety, zbyt czesto maratonczycy sa zapatrzeni na dyscypliny techniczne, zamiast skupic sie na specyfice wlasnej konkurencji.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13681
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:
yacool pisze:Ćwiczenia nieimpaktowe słabo przygotowują układ do przeciążeń realnego biegu i wchodzą do wspólnego worka z innymi propozycjami.
Ale z kolei cwiczenia impaktowe sa naznaczone znacznym ryzykiem kontuzji, w zwiazku z czym ilosc powtorzen jest ograniczona, podobnie jak wzrost obciazen.

Kto nie probowal obydwu metod i dostepnych (choc w ograniczonym stopniu) srodkow, ten nie wie.
Ten kto jeździ na rowerze wie.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, ale powyzsze ustrojstwo rowerowe znalazlo doskonale zastosowanie w rehabilitacji ruchowej. Wiele klinik w US stosuje je wlasnie w odniesieniu do naprawy aparatu ruchu.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13681
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Najlepszym przykładem nieefektywnych maszyn są triatloniści amatorzy. Nogi silne jak u tura. Na treningach ponad 200 w przysiadzie. Kilka godzin na rowerze ze stałą prędkością pod 40km/h. Do tego praca na samych pedałach bez dotykania tyłkiem siodełka. I co? 43 minuty na dychę. Tyle z tego wszystkiego wychodzi i ni !@#$% więcej. Nie da się. A dlaczego się nie da? Bo układ nie potrafi płynnie przyjmować przeciążeń w trakcie biegu i wykorzystywać ich w fazie odbicia. Cała ich praca to praktycznie koncentryczno-izometryczny skurcz, którego uczą się na swoich rowerkach.
+1
Do tego dochodzi skrócenie kroku i pogorszenie czasu kontaktu z podłożem, czyli wykorzystania pracy ekscentryczno-koncentrycznej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13681
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Tak, ale powyzsze ustrojstwo rowerowe znalazlo doskonale zastosowanie w rehabilitacji ruchowej. Wiele klinik w US stosuje je wlasnie w odniesieniu do naprawy aparatu ruchu.
A Heniek potrzebuje taka rehabilitacje?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Inne wieloskoki robia trojskoczkowie, inne sprinterzy, a jeszcze inne powinni robic maratonczycy. Niestety, zbyt czesto maratonczycy sa zapatrzeni na dyscypliny techniczne, zamiast skupic sie na specyfice wlasnej konkurencji.
Maratończycy powinni zrezygnować z nich lub robić je na przynajmniej 3% podbiegu albo nie krok za krokiem tylko na przykład, co drugi krok, czyli tylko na jedną stronę albo co trzeci krok, bo wtedy łatwiej skupić się na pracy ekscentrycznej.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Problem tkwi w tym ze wielu trenerow to zwykli kopisci, nie ogarniajacy zmian fizjologicznych i biomechaniki.

Wieloskok to tylko jeden z elementow kroku biegowego, a konkretniej element treningowy.

Aby nie zapedzac sie w teoretyzowanie zapodam przykladowy trening z obozu w Spale, na podbiegu 200m (kto byl ten moze kojarzy).
Skip A, SkipB, wieloskok, podbieg. Kumulatywnie wychodzilo mi 6km sily, czego nikt w Polsce wtedy nie robil.
Na tej bazie rozwalalem potem bieg po biegu, zarowno w kraju jak i za granica, poprawiajac kilka zyciowek po drodze.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
wojtek pisze:Tak, ale powyzsze ustrojstwo rowerowe znalazlo doskonale zastosowanie w rehabilitacji ruchowej. Wiele klinik w US stosuje je wlasnie w odniesieniu do naprawy aparatu ruchu.
A Heniek potrzebuje taka rehabilitacje?
Kazdy moze skorzystac na silnym zginaczu biodra. Mozesz robic podciagniecia kolan na drazku ale kilku tysiecy nie dasz rady.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To są twoje doświadczenia na podstawie których wyciągasz wnioski dotyczące tylko Ciebie.
Czarni nie robią ani skipów, ani wieloskoków. Trzeba wyciągać wnioski ogólne, a nie szczególne.
Poza tym po co biegaczowi długodystansowemu strukturalnie wprowadzać skipy? To jest oczywiście jakiś element siłowy, ale zupełnie nie odpowiada rytmowi biegu długodystansowemu. To jest typowo sprinterski element, gdzie ruchowi nogi wolnej towarzyszy zawsze mocne wbicie się w podłoże nogi podporowej, czyli ruch ciała w dół. Bieg długodystansowy rytmem odpowiada tylko wieloskokowi, gdzie ruchowi nogi wolnej towarzyszy zawsze ruch ciała w górę. Mamy więc przesunięcie fazowe, którego nie ma w skipach. Stratą czasu jest więc taka pozornie tylko efektywna praca nad zwiększaniem wahadeł, gdy nie jest to zgrane z resztą ciała, bo nie symuluje organizacji mięśniowej ruchu biegowego długasa.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Masz racje odnosnie moich odczuc subiektywnych.

Jest zasada - to co dobre dla jednego, drugiemu moze zaszkodzic.
Jadnak zdecydowanie moglbym zainspirowac pewna grupe z podobnym do mojego typem somatycznym.

A odnosnie zagadnienia to u mnie na wiosce ludzie gadaja "the proof is in the pudding" :)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13681
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Problem tkwi w tym ze wielu trenerow to zwykli kopisci, nie ogarniajacy zmian fizjologicznych i biomechaniki.

Wieloskok to tylko jeden z elementow kroku biegowego, a konkretniej element treningowy.

Aby nie zapedzac sie w teoretyzowanie zapodam przykladowy trening z obozu w Spale, na podbiegu 200m (kto byl ten moze kojarzy).
Skip A, SkipB, wieloskok, podbieg. Kumulatywnie wychodzilo mi 6km sily, czego nikt w Polsce wtedy nie robil.
Na tej bazie rozwalalem potem bieg po biegu, zarowno w kraju jak i za granica, poprawiajac kilka zyciowek po drodze.
Zgadza sie, ale to cos innego jak rehabilitacja ze skipingiem.
ODPOWIEDZ