Co czytacie, gdy nie biegacie :)

[jarjan]

Everest
film widziałem, ale to było dwa lata temu, gdy dopiero wdrażałem się w górach.
Obejrzę pewnie raz jeszcze.

... czyli, jeszcze zanim go skręcili
http://www.filmweb.pl/film/Everest-2015-695659

[Tomaszrunning]

Chętnie zobaczyłbym wilka/i na żywo, choć być może widziałem je niedawno.

a w ZOO np w Gdansku, nie widziales?

[janekowalski]

Haruki Murakami - Wszystkie boże dzieci tańczą.

Jestem uzależniony od jego opowiadań.

[Piotr-Fit]

Everest
film widziałem, ale to było dwa lata temu, gdy dopiero wdrażałem się w górach.
Obejrzę pewnie raz jeszcze.

... czyli, jeszcze zanim go skręcili
http://www.filmweb.pl/film/Everest-2015-695659

mea culpa, zapomniałem o tym nowym filmie, mi chodziło o https://en.wikipedia.org/wiki/Into_Thin ... on_Everest

Chętnie zobaczyłbym wilka/i na żywo, choć być może widziałem je niedawno.

a w ZOO np w Gdansku, nie widziales?

Nie, chyba nie mają. Kojarzę wilka grzywiastego tam.
Mam podejrzenie, że w Beskidzie Niskim na ostatniej wyprawie w oddali je widziałem.
Zanim jednak rozpoznałem kształty zniknęły pozostawiając mnie w niepewności.
I chcę je zobaczyć na żywo w naturze, nie w zoo.

[mclakiewicz]

"Pięć lat kacetu" Grzesiuka.
Wstrząsające. Trzeba przeczytać. Zastanawiam się, czy współcześni Niemcy mający chyba coraz mniejsze pojęcie o swojej historii (słynne "polskie" obozy koncentracyjne. Na marginesie, jak Dachau może być "polski"?), nie powinni tego typu książek mieć w ramach lektur obowiązkowych.

[mariola1]

"Pan Mercedes" Stephena Kinga. Coś ciekawego, wciągającego, pozwalającego cieszyć się długo i co najważniejsze coś innego niż typowe książki dla tego autora. Warto zajrzeć i się przekonać. Osobiście wolę oglądać filmy niż czytać, ale każdy potrzebuję czasem coś przeczytać. Podczas oglądania można robić coś innego, chociażby dodatkowo ćwiczyć przed telewizorem, a przy czytaniu jest to dość ciężkie, a nawet niewykonalne. Czytanie kojarzy mi się z relaksem na plaży albo łące, a więc z porą roku gdy jest dość ciepło.

[Mama Kin]

metro 2035

[Piotr-Fit]

metro 2035

i jak oceniasz?

bo przeczytałem 2033 niedawno i dość spodobała mi się

a ja w ramach "rozprawiania" się z bookrage zaliczyłem Tajemniczą Wyspę Verne'a

edycja: koszmarna literówka w tytule książki 2033(nie 2034)

[Tomaszrunning]

Święci codziennego użytku Szymona Hołowni
podoba mi sie!

[Mama Kin]

Piotr-Fit, dużo bardziej mi się podoba niż 2034, ale i tak daleko mu do 2033, chociaż jest podobne w klimacie. jestem ciekawa uniwersum, jeszcze nic nie czytałam, czytałeś coś może?

[Hanna77]

Beksińscy. Portret podwójny, Magdalena Grzebałkowska-bardzo,bardzo dobra książka, żałuję, ze już skończyłam czytać.
Kapuściński non - fiction. Domosławskiego-jestem na początku i 1 zarwana noc właśnie za mną.

[Piotr-Fit]

Piotr-Fit, dużo bardziej mi się podoba niż 2034, ale i tak daleko mu do 2033, chociaż jest podobne w klimacie. jestem ciekawa uniwersum, jeszcze nic nie czytałam, czytałeś coś może?

Mama Kin
to chyba pozostanę przy tej jednej 2033*, bo wiele innych mam do przeczytania, a doba ma 24h.

Czytałem sobie wieczorami to:
http://www.publio.pl/szepty-zgladzonych,p117569.html
http://www.publio.pl/w-blasku-ognia,p94820.html

bo były dostępne za free, i są nadal.
Moja ocena to dostateczny. Ot tak aby sobie przed snem przelecieć wzrokiem bez nadmiernego użycia mózgu
Można poczytać, szczególnie za darmo, ale są inne lepsze książki.


* bo kurka wodna cyferki mi się pomyliły :P

[Tillo]

To mój pierwszy post, wieć witam wszystkich serdecznie

Ja ostatnio czytałem 2 tomy z cyklu Archiwum Burzowego Światła Brandona Sandersona - naprawdę wciąga!

[TreningTomka]

"Niemożliwe" Pokonaj Ego, żyj bez granic. Dawid Piątkowski.
Właśnie jakiś czas temu skończyłem czytać i jestem naprawdę pod wrażeniem. Ogólnie poznałem autora osobiście i bardzo żałuje, że mieszkam od niego tak daleko, bo raz w miesiacu na trening mentalny do niego warto się wybrać. Potrafi zmotywować nawet największego lenia :D

[zetkabe]

Beksińscy. Portret podwójny, Magdalena Grzebałkowska-bardzo,bardzo dobra książka, żałuję, ze już skończyłam czytać.
Kapuściński non - fiction. Domosławskiego-jestem na początku i 1 zarwana noc właśnie za mną.

Wczoraj skończyłem. Gdy dostałem tę książkę w prezencie wydawała się trudną lekturą, bo z Beksińskich lepiej znałem jedynie Tomasza objętość książki wskazywała, że jest to dość szczegółowy zapis życia.
Książka wciąga jednak niesamowicie, autorka przenosi nas w sam środek życia rodzinnego Beksińskich, ludzi skomplikowanych, specyficznych, odkrywając najbardziej prywatne strony życia. Szkoda, że to już koniec.