Sen a efektywność treningu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
Wiele czytałem że najlepsi dużo śpią. Jakie wasze jest zdanie ? Jeśli biegam i pracuje to 12-14 h snu by się przydało ...
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
Sen jest najefektywniejszą formą odpoczynku.
Szczególnie dobrze jest się przespać po biegu, szczególnie po ciężkim.
Ja sypiam najczęściej 7,5-8 godz/dobę , 6,5-7 - w nocy, 0,5-1 - po treningu.
ale np. po 35k wybieganiu potrafię spać 2-3 godz
i jestem jak nowonarodzony.
Szczególnie dobrze jest się przespać po biegu, szczególnie po ciężkim.
Ja sypiam najczęściej 7,5-8 godz/dobę , 6,5-7 - w nocy, 0,5-1 - po treningu.
ale np. po 35k wybieganiu potrafię spać 2-3 godz

Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
jarjan pisze:Sen jest najefektywniejszą formą odpoczynku.
Szczególnie dobrze jest się przespać po biegu, szczególnie po ciężkim.
Ja sypiam najczęściej 7,5-8 godz/dobę , 6,5-7 - w nocy, 0,5-1 - po treningu.
ale np. po 35k wybieganiu potrafię spać 2-3 godzi jestem jak nowonarodzony.
1 h snu potem od razu lodówka ?
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Swego czasu wydłużyłem treningi kosztem właśnie snu. Skończyło się na przetrenowaniu, a w dalszej perspektywie na kontuzji. Także, szczególnie przy intensywnym wysiłku, sen na ogromne znaczenie.
PS: Tyle, że przy nienormowanym czasie pracy i małych dzieciach może być o to szczególnie ciężko - ot taki urok amatorskiego uprawiania sportu
PS: Tyle, że przy nienormowanym czasie pracy i małych dzieciach może być o to szczególnie ciężko - ot taki urok amatorskiego uprawiania sportu

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 256
- Rejestracja: 23 kwie 2014, 12:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja obecnie dobiłem gdzieś do średniej 6h może nawet więcej snu na dobę. Wcześniej to było o godzinę/dwie mniej i widać znaczącą poprawę samopoczucia w czasie treningu. Jeszcze z rok, dwa - dzieciaki podrosną i może sobie pozwolę na 8h snu na dobę 

Tu kiedyś był link do bloga i komentarzy 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
Dariush pisze:Ja obecnie dobiłem gdzieś do średniej 6h może nawet więcej snu na dobę. Wcześniej to było o godzinę/dwie mniej i widać znaczącą poprawę samopoczucia w czasie treningu. Jeszcze z rok, dwa - dzieciaki podrosną i może sobie pozwolę na 8h snu na dobę
Widać na twoim przykładzie jak sen ważny. Nawet te badania nie są potrzebne na drużynach koszykarskich

https://www.youtube.com/watch?v=uFizuMj2zp0
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Zbigniew94 pisze:
No tak dzieci utrudniają tak samo praca w systemie 3 zmian ..
Dzieci utrudniają? Praca utrudnia? Są rzeczy ważne i ważniejsze.
-
- Stary Wyga
- Posty: 157
- Rejestracja: 30 lip 2012, 10:42
- Życiówka na 10k: 39:25
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Nie inaczej. Sen to regeneracja, więc jak się wyśpię, to więcej energii mam.
I tak jak, jarjan, piszesz, fajnie czasem kimnąć po biegu. Ja już czasem w wannie zasypiam po mocniejszym biegu i mnie żona budzi
I tak jak, jarjan, piszesz, fajnie czasem kimnąć po biegu. Ja już czasem w wannie zasypiam po mocniejszym biegu i mnie żona budzi

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
hahhaahaha ! dobre !
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 256
- Rejestracja: 23 kwie 2014, 12:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dokładnie, dokładnie.maly89 pisze:Dzieci utrudniają? Praca utrudnia? Są rzeczy ważne i ważniejsze.
Jeszcze co do snu, to chyba duże znaczenie ma jakość tego snu. Dla mnie większą wartość ma 5 godzin przespane "za jednym zamachem", bez budzenia się, niż noc, w czasie której śpi się niby 8h, ale co 2 godziny masz pobudkę i nie śpisz 5-10 minut. Łącznie możesz mieć nawet 8-9h na dobę, ale człowiek i tak cały czas zmęczony.
Tu kiedyś był link do bloga i komentarzy 

- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 916
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
słuszna uwaga z jakością snu. Ostatnio miewam kilka pobudek w nocy i nie jest to fajneDariush pisze:Dokładnie, dokładnie.maly89 pisze:Dzieci utrudniają? Praca utrudnia? Są rzeczy ważne i ważniejsze.
Jeszcze co do snu, to chyba duże znaczenie ma jakość tego snu. Dla mnie większą wartość ma 5 godzin przespane "za jednym zamachem", bez budzenia się, niż noc, w czasie której śpi się niby 8h, ale co 2 godziny masz pobudkę i nie śpisz 5-10 minut. Łącznie możesz mieć nawet 8-9h na dobę, ale człowiek i tak cały czas zmęczony.

Co do samego snu to nie oszczędzam na nim. To najlepsza forma odpoczynku i dla ciała i mózgu.
W osobnym wątku tutaj dotyczącym ograniczeń amatora pojawiła się wypowiedź, że sporo obciążeń u amatora trenującego kilka razy w tyg. to rzeczy niefizyczne. Zatem sen to IMO podstawa.
Ja śpię 7-9h, średnio 8. Zależy od zmęczenia. Ostatnio trochę więcej, bo ciężki zimowe treningi dają się we znaki.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 12 sty 2016, 17:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja osobiście staram się spać minimum 8 godzin dziennie. Ale za długo, tez nie dobrze, bo paradoksalnie czuje się zmęczony... 8-10 max. I można ran spokojnie robić trening 

Mój blog - www.treningtomka.pl
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
@up naprawdę światła myśl.
Tak odbijając od wątku skoro już ustaliliśmy, że sen jest niezbędny do regeneracji. Odnieśliście się tutaj do jakości snu z czym i ja miewam problemy. Macie jakieś sposoby, żeby jednak chociaż trochę poprawić ten komfort snu? Bo bywa to naprawdę masakrycznie męczące.
Tak odbijając od wątku skoro już ustaliliśmy, że sen jest niezbędny do regeneracji. Odnieśliście się tutaj do jakości snu z czym i ja miewam problemy. Macie jakieś sposoby, żeby jednak chociaż trochę poprawić ten komfort snu? Bo bywa to naprawdę masakrycznie męczące.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Kolego, wszystko z Tobą dobrze? Nie potrzebujesz pomocy?