Nie ma czegoś takiego jak "zrzucanie z dołu".To mit. Tkanka tłuszczowa schodzi równomiernie z całego ciała.
Tłuszcze to nie jest zło i obecnie odchodzi się mocno od teorii masy węglowodanów i ograniczania tłuszczu przy sportowcach. Szczególnie, że twoje obciażenia treningowe nie są jakies niesamowite. W gruncie rzeczy w twoim wypadku nawet przy 50g węgli by nic Ci się nie stało. Oczywiście to tylko przykład nie zalecenie.
Jeżeli nie wolisz siłowni która jest skuteczniejsza w kształtowaniu sylwetki to ja bym wprowadził trening HIIT 3 x w tyg.
Tydzień 1: Rozgrzewka 10 min - Interwał 5x ( 15 s na maksa - 1:45 odpoczynek( marsz)) - Schłodzenie 5 min
Tydzień 2-3: Rozgrzewka 10 min - Interwał 5x ( 20 s na maksa - 1:40 odpoczynek( marsz)) - Schłodzenie 5 min
Tydzień 3-4: Rozgrzewka 10 min - Interwał 5x ( 25 s na maksa - 1:35 odpoczynek( marsz)) - Schłodzenie 5 min
itd. aż to powiedzmy 60 s na maksa. Na maksa to znaczy na maksa

Po takim treningu twój metabolizm będzie miał podniesione tempo jeszcze wiele godzin po treningu,a bodziec dla organizmu będzie bardziej anaboliczny więc nie będziesz tracić tylu mięśni wraz ze spadkiem wagi,a więcej mięśni - szybszy metabolizm.
Przesunąłbym wszystkie węglowodany w okolice treningu(posiłki przed i po treningu), w pozostałych posiłkach tłuszcz jako źródło energii i 0 węglowodanów. Jesz do woli ale w takiej właśnie konfiguracji z treningiem włącznie. Tłuszcz dobrej jakości to znaczy, tłuste ryby, mięsa, jaja, podroby, oliwka z oliwek, masło, olej kokosowy. Jeżeli redukujesz to powinnaś zjadać około 2 g białka/ na kg masy ciała czyli dla ciebie to 130 g. Białka nie mięsa, 100 g mięsa to około 20 g białka. Do tego masz jeszcze możliwość dostarczenia białka z jaj, serów długo-dojrzewających ew. roślin strączkowych (nie jestem zwolennikiem)
Wszystkie posiłki staraj się jeść maksymalnie nieprzetworzone. Przykładowo z twojej rozpiski: ciemna bułka, wędlina i powidło to produkty z pozoru zdrowe, a w zasadzie to produkty przetworzone. Lepiej zjeść zamiast np. ryż, świeże mięso, śliwkę. O diecie można godzinami pisać dlatego staraj się doszkalać ale nie chwytaj każdej nowości i nie wprowadzaj jej od razu. Wszystko stopniowo.
Spróbuj takiego układu przez 2-3 tyg i daj znać czy waga spada w dół. Jeżeli nie to przeliczymy kalorie i zobaczymy co dalej. Może się okazać, że będziemy mogli je obciać, a może sie okazać, że trzeba szukać przyczyny gdzie indziej.