Komentarz do artykułu Jak wybory parlamentarne 2015 wpłyną na biegową rzeczywistość

[mihumor]

Dobra zmiana, zamiast umoczonego politycznie gościa w układach przykładny i absolutnie apolityczny, niezależny fachowiec. Obstawiam, że biegowa dobra zmiana będzie w pewnym stopniu związana ze zmianami planów startowych bo pewne imprezy, które fajnie nam się pojawiły w wielu miejscach w kraju mogą nagle i niespodziewanie zaginąć w meandrach polityki. Jeśli ktoś liczy, że nikt o zdrowych zmysłach nie zrezygnuje ze skutecznej promocji to może się bardzo zdziwić.

[Adam Klein]

Już się odzwyczaiłem od czytania tekstów bez "uśmieszków" pomagających zrozumieć rzeczywiste znaczenie wypowiedzi

[yacool]

To ci gorszego sortu tak utrudniają rzeczywistość.

[mihumor]

Mam wrażenie, że dobrze rozumiesz Adamie.

[Sghjwo]

Dobra zmiana, zamiast umoczonego politycznie gościa w układach przykładny i absolutnie apolityczny, niezależny fachowiec.

Profilaktycznie watek do zamkniecia

[mihumor]

Ależ dlaczego? Przecież wątek jest o tym jak zmiany polityczne wpłyną na rynek biegowy. Na tymże rynku na dziś największymi graczami są firmy państwowe, one wydają najwięcej kasy na promowanie się poprzez organizacje imprez biegowych i reklamowanie się przez nie. Gdy ta kasa zniknie z tego rynku to trudno będzie znaleźć aktywa w zbliżonej ilości, które ją zastąpią. Załóżmy, że te działania zostaną wygaszone, wygumkowane z budżetów reklamowych i PR-owych. Nie będzie części imprez, część straci rozmach a i ta sytuacja dotknie finansowo media około-biegowe. Tyle. Czy tak się stanie, czas pokaże, Ja uważam, że tak będzie bo przewietrzeniu przecież ulegną nie tylko stołki prezesów ale dobra zmiana sięgnie sporo głębiej. Czy nowi i jak to się zapowiada zupełnie apolityczni ludzie (emotionik niech sobie każdy da jaki mu pasuje i by go nie uwierało) w tych firmach będą chcieli kontynuować pomysły poprzedników? Możemy pogdybać. A jeśli przeszkadza Ci szczypta ironii to trudno ale raczej nie da się przejść przez ten temat bez zahaczania o politykę czy nie wspominając jej zbawiennego wpływu na różne sfery codzienności.

[Rolli]

A mi, cholera, hale zamknęli przez ten nawal uchodźców, którzy nie chcą być przyjmowani w kraju tradycji katolickiej.

Ten smoleński męczennik ma negatywny wpływ na sport nie tylko u siebie ale w całej Europie.

[Adam Klein]

Profilaktycznie watek do zamkniecia

Tak, widzę takie ryzyko. Ale narazie jest jeszcze kulturalnie.

Mihumor.
Może będą mieli inne, może lepsze pomysły na wspieranie popularyzacji sportu. Komercyjne imprezy nie potrzebują wydaje mi się takiego wsparcia.

[mihumor]

Nie wiem, to wszystko jest w kwestii gdybania i pomysłów, może budowania pewnej strategii częściowego wsparcia działań w reklamie i PR. To na pewno poprawia wizerunek takich firm jak PZU czy PKO, Orlen być może też w innej perspektywie. Te wydatki w skali tych firm to prawdopodobnie grosze. Nie jestem przekonany czy to jednak będzie ważne. Jak się idzie pod sztandarami zmiany to trzeba tą zmianę także pokazać czyli robić na pokaz coś innego co odróżnia od tego co było. Przecież firmy będą dalej sprzedawać to samo i tak samo a pierwsze co zmienią poza kadrami to działania na pokaz. Nie czarujmy się, te firmy szybko zmienią strategie reklamową, wycofają budżety reklamowe z "wrogich" mediów i to są ważne i duże tematy, te bieganiowe to mogą spłynąć w otchłań historii z prądem. Ale to tylko moje przypuszczenie, nie musi tak się stać.

[fotman]

A mi, cholera, hale zamknęli przez ten nawal uchodźców, którzy nie chcą być przyjmowani w kraju tradycji katolickiej.

Ten smoleński męczennik ma negatywny wpływ na sport nie tylko u siebie ale w całej Europie.

Rolli, ale przecież pani kanclerz Merkel zapraszając uchodźców, zapraszała ich do Niemiec. W związku z tym oni jadą do Niemiec i nie chcą być "deportowani" do jakiegoś "kraju tradycji katolickiej", bo nagle pani Merkel się zorientowała, że jej zaproszenie było zachowaniem mocno nieodpowiedzialnym.
Jeżeli zorganizuję u siebie w domu imprezę i wystosuję otwarte zaproszenie np. na Facebooku dla wszystkich chętnych, to czy mam prawo zmuszać sąsiadów do przyjęcia nadmiaru gości?

Generalnie popieram, że ten wątek dotyka wrażliwych kwestii i powinien być zamknięty.
Wchodzę na bieganie.pl, między innymi, by unikać histerycznych dyskusji politycznych w mediach wszelkich orientacji politycznych.

[chojnac]

Generalnie popieram, że ten wątek dotyka wrażliwych kwestii i powinien być zamknięty.
Wchodzę na bieganie.pl, między innymi, by unikać histerycznych dyskusji politycznych w mediach wszelkich orientacji politycznych.

Zamknij Adam i pogadajmy o bieganiu - jak zaczynacie bieg: prawą czy lewą nogą?

[Adam Klein]

Jednak nie będę blokować. No bo czy mamy zablokowac dyskusje o tym, czy i jak Orlen będzie inwestował w bieganie? Przeciez to jest bardzo biegowy temat. Orlen był nie tylko sponsorem (i twórcą) Orlen Warsaw Marathon i sponsorem kilku innych biegowych imprez, ale sponsorem: Henia Szosta, Adama Kszczota, Marcina Lewandowskiego. Nie da się udawać, że nic się nie dzieje i że nie możemy o tym mówić.
Będę się poprostu starał pilnować, żeby tu nie było jakiegoś politycznego hardcoru.

[Sghjwo]

Jednak nie będę blokować.

No I dobrze, troche andrenaliny na forum nikomu nie zaszkodzi

No bo czy mamy zablokowac dyskusje o tym, czy i jak Orlen będzie inwestował w bieganie? Przeciez to jest bardzo biegowy temat.

Ja juz w tym watku pisalem ze nie bardzo wierze w zmiany, bo to jest biznes. Patrzac jednak na atualna sytuacje, bedzie trzeba chyba odszczekac

Orlen był nie tylko sponsorem (i twórcą) Orlen Warsaw Marathon i sponsorem kilku innych biegowych imprez, ale sponsorem: Henia Szosta, Adama Kszczota, Marcina Lewandowskiego.

Maratonu raczej nikt nie zlikwiduje, chociaz dzisiaj nie mam juz takiej pewnosci. Sponsorowanie beda tylko zawodnicy z "pierwszego sortu Polakow". Niestety poprzedni sponsorowani okaza sie czescia ukladu i nie dostana nic ;(

Nie da się udawać, że nic się nie dzieje i że nie możemy o tym mówić.
Będę się poprostu starał pilnować, żeby tu nie było jakiegoś politycznego hardcoru.

Swieta ida, wiec nawet jak pojdzie na noze, to w wigilie bedzie dzien pojednania. Tydzien to jakos wytrzymamy.
Ale pewnie I tak watek wczesniej spelni "Godwin's rule", wiec bedzie mozna zamknac

[Rolli]

Rolli, ale przecież pani kanclerz Merkel zapraszając uchodźców, zapraszała ich do Niemiec. W związku z tym oni jadą do Niemiec i nie chcą być "deportowani" do jakiegoś "kraju tradycji katolickiej", bo nagle pani Merkel się zorientowała, że jej zaproszenie było zachowaniem mocno nieodpowiedzialnym.

Uważasz, ze pomoc uciekinierom przed terrorem IS jest "zachowaniem mocno nieodpowiedzialnym"? Czy to nie jest chrześcijańskim obowiązkiem?
"Merkel zaprosiła" jest sloganem tendencyjnych mediów daleki od prawdy, i nie chce mi sie wieżyc, ze ty na tym poziomie chcesz dyskutować.

Adam, myślę ze to nie jest jeszcze w strefie "hardcore". Ale jak jest, to daj znać.

Co to ma jednak z bieganiem do czynienia...
Tylko jako informacja:
1. W Niemczech i Szwecji zamykane są hale sportowe, w których chce sie przezimować uchodźców. Fakt ten jest akceptowany bez dużych protestów.
2. Bardzo duzy napływ uchodźców w klubach sportowych. Miedzy nimi jest bardzo duzo talentów. Coraz częściej pojawiają sie w czołówkach wszystkich biegów.
3. Ja sam mam 3-4 pod opieka... nikt z nich nie biega z wybuchowym pasem, wszyscy mili, wdzięczni i zdyscyplinowani.

[Marc.Slonik]

(...)Adam, myślę ze to nie jest jeszcze w strefie "hardcore". Ale jak jest, to daj znać.(...)

Rolli, w Twojej wypowiedzi nie ma hardcore'u, ale bardzo szybko taki hardcore wyzwoli się w odpowiedziach. Ty, patrzysz na to z trochę innej perspektywy, mieszkasz na Zachodzie w zdywersyfikowanym społeczeństwie i wiesz co jest prawdą a co propagandą, ale w Polsce większość osób patrzy na te kwestie wyłącznie przez pryzmat stereotypów i własnych projekcji. Nie da się ich przekonać bo to nie kwestia oceny faktów, ale czegoś na kształt wiary.
Dla mnie też jest szokiem (w pozytywnym sensie) ile dobra są w stanie wykrzesać z siebie ci ludzie Zachodu, których polska tzw. prawica przedstawiała w okresie naszego wstepowania do Unii jako pozbawionych moralności, abortujących dzieci i wysyłających starszych ludzi do eutanazji. Niestety blado na tym tle wypada to co my Polacy lubimy myśleć o sobie - braterstwo, staropolska gościnność, chrześcijańska miłość itp., itd. Pogodzenie się z tym jest czymś co można porównać z przyznaniem się do nałogu, zawsze najpierw jest faza negacji, z której tylko nielicznym udaje się przejść w fazę akceptacji.