Komentarz do artykułu Lance Armstrong zwycięzcą biegu przełajowego w Kalifornii

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Mam wrażenie, że wg niektórych powinien zamknąć się w domu do końca życia i nie wychodzić. Albo powiesić.
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pomału coraz mniejszy mam do niego szacunek ...
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13682
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Mały błąd w artykule: Armstrong nie wygrał ani jednego Tour de France.

I mieszanie tych dwóch przykładów jest nie na miejscu.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Adam, sorry, ale moim zdaniem Sage trafia w sedno: za świadome stosowanie mega ciężkiego koksu powinien być dożywotni ban na jakiekolwiek zawody, nawet osiedlową piątkę. On może kochać sport, może go uprawiać, ale niech się nie pcha na jakiekolwiek zawody.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13682
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:Adam, sorry, ale moim zdaniem Sage trafia w sedno: za świadome stosowanie mega ciężkiego koksu powinien być dożywotni ban na jakiekolwiek zawody, nawet osiedlową piątkę. On może kochać sport, może go uprawiać, ale niech się nie pcha na jakiekolwiek zawody.
+1
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Mały błąd w artykule: Armstrong nie wygrał ani jednego Tour de France.
bzdura! wygrał 7xTdF a walka była wyrównana - on po prostu był najlepszym koksiarzem wśród innych mega koksiarzy,
jeśli są jeszcze tacy naiwni, którzy myślą, że tylko on jeden koksił, to mi tych osób szkoda...
po prostu był tak dobry (cokolwiek to znaczy), tak bezwzględny i tak napsuł innym krwi, że nie wytrzymali i go chamsko podkablowali i rytualnie ukrzyżowali,
jeśli masz jakiegos znajomego kolarza, który się choćby otarł o Pro, to z nim szczerze porozmawiaj o TYM temacie... tylko lepiej usiądź, bo sie przewrócisz,

Lance wtedy koksował, bo stawka była najwyższa z możliwych, mega sława + mega presja + mega kasa, miał do dyspozycji sztab lekarzy, trenerów, rehabilitantów itp
watpię żeby teraz koksował do tego biegu o złote kalesony... :)
przez kilkanascie lat był wytrenowany w stopniu jaki dla innych jest kompletnie nieosiągalny (przy koksie tez trzeba trenować), to nie dziw że na emeryturze czasem zrobi jakiś dobry wynik,
zresztą jak widze bieg był łatwy, czas żadna rewelacja i co dziwne, to cała czołówka to same mastersy :) bo w top25 jest tylko 3 ponizej 30-tki
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13682
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:
Rolli pisze:Mały błąd w artykule: Armstrong nie wygrał ani jednego Tour de France.
bzdura! wygrał 7xTdF a walka była wyrównana - on po prostu był najlepszym koksiarzem wśród innych mega koksiarzy,
jeśli są jeszcze tacy naiwni, którzy myślą, że tylko on jeden koksił, to mi tych osób szkoda...
Nie ma obawy, naiwny nie jestem... ale nic nie wygrał. Bo można by było powiedzieć, ze ten prowadzący policjant na motocyklu był jeszcze szybszy i to własnie on wygrał.

A jak wszyscy nawet koksowali (masz dowody, bo jak nie, to to tylko polemika) to nawet nikt nie wygrał i oni tylko przejechali sie do okola Francji na kolarzówkach.
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

https://youtu.be/Sn_B3L1RnRM

On wygrał zawody, ale _potem_ mu odebrano tytuł.
Tak jak ktoś zachorował, a potem go wyleczono i już chory nie jest, ale chory był.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13682
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Bacio pisze:https://youtu.be/Sn_B3L1RnRM

On wygrał zawody, ale _potem_ mu odebrano tytuł.
Tak jak ktoś zachorował, a potem go wyleczono i już chory nie jest, ale chory był.
:hahaha: :hahaha: :hahaha:

Ktoś ci zgwałci żonę, i potem go wyleczą... no to jest dla ciebie i dla żonki już wszystko dobrze. Przestępstwa nie było... :hahaha:

Jak ja pojadę na rowerze na zawodach na 100m szybciej od Bolta to tez wygrałem z nim zawody? Nie! Ja oszukiwałem i się nie liczy.

Jeszcze więcej przykładów o oszustwach i przestępstwach? Bo to nic innego.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

nie zgadzam się z ta logiką, Bacio. złamał regulamin, więc nie wygrał. tytuł mu odebrano, ponieważ go nie zdobył i niesłusznie go sobie przywłaszczył. obce mi jest też myślenie z zalinkowanego filmu, bo wystarczyłby jeden zawodnik, który na koksie nie był, żeby sfalsyfikować to podejście.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Ktoś ci zgwałci żonę, i potem go wyleczą... no to jest dla ciebie i dla żonki już wszystko dobrze. Przestępstwa nie było... :hahaha:
Podałeś bardzo dobry przykład, który jeszcze lepiej oddaje ideę.
Coś się wydarzyło (np. przestępstwo/gwałt/...), potem jest kara (np. więzienie/leczenie/...); odbycie kary nie powoduje, że przestępstwa nie było. Osobnik nadal jest przestępcą tak jak alkoholik niepijący od 15 lat nadal jest alkoholikiem.

Działania późniejsze mogą tylko usuwać dalsze następstwa działań wcześniejszych, ale nie mogą tych wcześniejszych działań usunąć. I nie ma znaczenia, czy pierwotne działanie było dobre czy złe, ono po prostu było.
Rolli pisze:Jak ja pojadę na rowerze na zawodach na 100m szybciej od Bolta to tez wygrałem z nim zawody? Nie! Ja oszukiwałem i się nie liczy.
Jeżeli zdyskwalifikują Cię w trakcie zawodów, to nie wygrałeś. Ale jeżeli po 5 latach... To wygrałeś zawody i po 5 latach zostałeś zdyskwalifikowany.

Ale co tam z koksem. Łatwiej podgrzać atmosferę pytaniem czy Mahiedine Mekhissi Benabbad był w 2014 roku najszybszym biegaczem na 3000m czy nie był. W końcu został zdyskwalifikowany (jak koksiarz jakiś).


Raz wypowiedzianych słów nie da się cofnąć, nawet jeśli za nie przeprosimy.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Przecież tak naprawdę nikt go nie złapał na dopingu ;-p sam się przyznał.

Pytanie kto go krył przez tyle lat ???? O tym cichosza :-/
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Taka ciekawostka z kolarstwa, obecnie najlepsi zawodnicy pokonują najcięższe mierzone odcinki klasyków (najcięższe końcówki etapowe na podjazdach, które są mierzone od lat) zdecydowanie szybciej niż LA w czasach swojego największego koksowania. Twierdzi się broniąc dzisiejszej czystości, że wtedy były gorsze rowery a zawodnicy nie byli tak wycieniowani, lepsza dieta, kosmiczne technologie, cięższy i lepszy trening. Po prostu LA i inni koksowali bo byli zwykła bandą leniwych grubasków na zabytkowych rowerach "od listonosza".
Widzę niewielu wierzy w resocjalizację i popiera wychowanie poprzez uprawianie sportu amatorskiego.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
krzysztof jot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 350
Rejestracja: 09 lut 2014, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moje trzy grosze - a niech sobie biega, powiem więcej - niech jeździ na rowerze i niech startuje. I tak w imprezach dla mastersów - co to komu szkodzi, raczej to zaszczyt jechac obok a nie wstyd. Dlaczego? Bo on był i jest wielkim sportowcem. Bo tamte czasy to były tamte czasy - zupełnie inne czasy, w sporcie zawodowym a zwłaszcza kolarstwie. "Koksowanie" Armstronga było na poziomie nieco innym niż dzisiejsze łykanie pastylek przez ukraińców. To był poziom lotu na Marsa. Taki wymóg czasów. I niestety wtedy cały peleton zawodowy był "na koksie" - po prostu tak to wygladało na tym poziomie zawodowstwa. I generalizując - wszyscy mieli równe szanse, bo nikt nie był czysty. Takie były czasy i koniec tematu - to nie tylko Armstrong - to cały sztab ludzi, łacznie z władzami UCI które przymykały na to oko. I gdyby Armstrong sam nie powiedział "brałem" to nikt nigdy do dzis nie ma 100% dowodu przeciwko niemu. A badany był nieomal co dzień.

I do kolegi co napisał że Armstrong nie wygrał żadnego TdF - otóż niestety wygrał, i nadal i oglądanie tamtych etapów daje najwięcej emocji. Potem TdF to nuda nuda i nuda. Dopiero w tym roku coś drgnęło. Tego nikt nigdy już nie powtórzył. I sami organizatorzy zaczynają rozważać przywrócenie zwycięstw Armstronga w TdF.
Sięganie pamięcią 15 lat wstecz, w tej materii - bez sensu. To my też źle czynimy, kupując niemieckie samochody. Niemiec nas tępił, kopał i bił, a my teraz napychamy mu kasę ?? A fe.
Pozdrawiam
Krzysztof
-
www: http://www.biegamwmiescie.pl/
facebook: https://goo.gl/OEr4q4
ODPOWIEDZ