Kochani pomóżcie...

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Dorotek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 20 sty 2005, 13:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Hej. Jestem tu nowa ale mam nadzieje że mi pomożecie. Mój problem polega na tym że jestem w miare szczupła ale mam grube łydki:((( Jak i ile razy w tygodniu mam biegać żeby wyszczuplić te okropne łydki?;( I czy wogóle da się je wyszczuplic za pomocą biegania. I jeszcze jendo pytanko a mianowicie czym sie rożni bieganie w miejscu w domu od biegania po dworku? Daje ono takie same rezultaty?  Czekam na wasze odpowiedzi. Pozdrawiam!
New Balance but biegowy
Dorotek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 20 sty 2005, 13:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Buu... Nikt mi nie pomoże? :(
Awatar użytkownika
gregoz68
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 466
Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Chętnie bym pomógł ale jestem w kłopocie bo nie mam grubych łydek i nie biegam w miejscu w domu.
Ale powiem Ci, że kiedyś (we wczesnej młodości)wyglądałem jak kula od szwedzkiej kolubryny i zajadałem się słodyczami i lodami a obecnie (uprawiając sport) podpadam pod lekkę anoreksję i jest mi z tym dobrze, bo to wynik nie głodówek jakiś a treningów biegowych po prostu. Dodam jeszcze, że lubię piwko.
Tak więc do roboty!
gregoz
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Dorotek on 1:29 pm on Jan. 20, 2005
Hej. Jestem tu nowa ale mam nadzieje że mi pomożecie. Mój problem polega na tym że jestem w miare szczupła ale mam grube łydki:((( Jak i ile razy w tygodniu mam biegać żeby wyszczuplić te okropne łydki?;( I czy wogóle da się je wyszczuplic za pomocą biegania.

Jesli na łydkach jest tłuszcz to widziałem kiedys taką maszyne do miejscowego rozbijania. Wygladało to tak że pas zakładało się na miejce które miało byc poddane ubijaniu i końcówki podłaczało się do krecacych kólek z mimosrodem które wprawiały pas w wibracje. nastepował masaz punktowy. Co do efektów tego typu metody to jestem sceptyczny. Bieganie jest lepsze, ale odradzam w domu.
Jesli masz lepiej umiesnione łydki od reszty ciała to podaruj sobie wszystkie metody zwiazane z łydkami możesz co prawda skupic sie aby zwiekszyc mase miesniową reszty ciała ale najlepiej to zacznij je podziwiać takimi jakie sa i daj sobie spokój.

(Edited by bebej at 11:35 am on Jan. 21, 2005)
Dorotek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 20 sty 2005, 13:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Dziękuje za porady. Chyba zaczne biegać:) bo spokoju sobie nie dam póki nie schudne w łydkach:(
Pozdrawiam:)
spector
Wyga
Wyga
Posty: 111
Rejestracja: 26 lis 2003, 10:54

Nieprzeczytany post

Szanse na wyszczuplenie jedynie lydek sa nikle.
Mozna je nawet dodatkowo rozbudowac jesli
bedziemy biegac zbyt szybko, stosujac dodatkowo
biegi interwalowe.
Zalecany jest wiec spokojny trucht.

Spector
Awatar użytkownika
kogucik111
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 30 gru 2004, 16:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Warszawa

Nieprzeczytany post

Dorotek,
nie przejmuj sie, biegaj dla przyjemnosci, nogi same wyzgrabnieja, nawet nie zauwazysz, kiedy (albo udka utyja do lydek, albo lydki schudna, w kazdym razie dobre proporcje beda).Sukcesow zycze.
:-))
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Leginsy bardzo ładnie poprawiaja wygląd nawet najgrubszych łydek u obu płci, więc wbij się w takie i w trasę, ale nie w domu. :)
Zapomnij o dresowych spodniach typu barchan z obniżonym krokiem, z nogawkami w których jedną wchodzisz cała. W takich to dopiero są łydki! A jakie uda! :hejhej:
Awatar użytkownika
Madzikowa
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 lis 2003, 12:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cóż mogę dodać: mnie łydki nie zgrubiały od biegania, a pozostały przy swojej poprzedniej zgrabności.

Za to uda: dramat, strasznie utyły i nie umiem ich zaakceptować. Ale z biegania nie zrezygnuję, a ponieważ zauważyłam na maratonie, że właśnie uda mam najsłabsze, więc jeszcze dodatkowo ćwiczę siłę w domku w dni wolne od biegania, żeby poprawić sprawność i kolejny maraton przebiec bez problemów...:)

A w domu to żadne bieganie.. Wyjdź z domu, na prawde polecam.
Magda[url]http://szymon.mucha.fm.interia.pl[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan2/kajetan2[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan/kajetan_mucha[/url]
Luxien
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 11 sty 2005, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Subiektywne oceny urody własnych łydek mogą być złudne ;-).
Sądząc po sobie uważam że łydki tłuszczem nie obrastają (przy BMI do około 27,5) a bieganie  rozbudowuje mięśnie łydek. W dodatku odkąd kolega  pokazał mi prawidłową technikę biegania, to kiedy sam tak próbuję to moje łydki okazują się słabe!
Awatar użytkownika
czarnyskorpion
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 29 sty 2005, 21:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Dopiero teraz przeczytałem Twój problem. Myślę że nie jest tak źle z tymi łydkami czy to Twoje stwierdzenie;) czy ktoś Ci to powtarza. Moja rada biegaj biegaj efekt musi przyjść jeżeli to prawda(te łydki) to obwód ich musi się zmniejszyć. Jak trochę pobiegasz i wystartujesz w zawodach to napisz gdzie to będzie przyjedziemy ocenimy i przedyskutujemy czy warto je pomniejszać:o .Myślę że niewarto:ojnie:
jestem bo biegam
kiecka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:38

Nieprzeczytany post

dziewczyno , jak zaczniesz latać na całego  to nic z ciebie nie zostanie , nawet łydki ... po jakimś czasie to ludzie zaczną gadać że duch po okolicy krąży , wtedy łydki będziesz wspominała z łezką w oku , bo będziesz już następną atrakcją turystyczną - zostałaś ostrzeżona , jak chcesz to startuj  8)
ODPOWIEDZ