sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze
Moderator: infernal
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Wigi mam wersję elektroniczną po angielsku ( pdf ). Wg mnie dobrze napisana, przystępnym językiem. Autor kompleksowo opisuje jak przygotować się do maratonu. Łącznie z piciem, jedzeniem i ćwiczeniami dodatkowymi w trakcie treningu. Na końcu dorzuca plany treningowe. Dużo biegania, ale mało ciężkich akcentów. Wg mnie idalny na zimę i właśnie od stycznia chcę go robić. Ogólnie polecam tą pozycję.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Ja kupiłam tą książkę i oczywiście przeczytałam i choć nie jestem fachowcem to uważam ją za bardzo przydatną w przygotowaniach do maratonu. 

Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 28 gru 2013, 19:24
- Życiówka w maratonie: brak
ja też go bede uskuteczniał ale wydaje mi się że to ciężki plan ,zauważ,że wszystko biegasz na prędkościach okołomaratońskich+ akcenty więc Twoje "truchtanie " po 5:11 się skończy Mistrzu treningówsosik pisze:Dużo biegania, ale mało ciężkich akcentów. Wg mnie idalny na zimę i właśnie od stycznia chcę go robić. Ogólnie polecam tą pozycję.
Post N

- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Dlatego do 11 stycznia robię bazę. Potem wchodzę w plan.
Te tempa nie wyglądają jakoś super strasznie:
MT 04:15
MT + 10% 04:41
MT + 20% 05:06
Dla longów mamy:
The first few miles of your long runs can be done slowly, but
by 5 miles (8 km) into your long run, your pace should be no
more than 20 percent slower than marathon race pace. Gradually
increase your pace until you're running approximately 10 percent
slower than marathon race pace during the last 5 miles (8 km) of
your long runs. In terms of heart rate, run the first few miles at the
low end of the recommended intensity range, and gradually
increase your effort until you reach the high end of the range
during the last 5 miles (8 km) .
Czyli od 8 km lecę po 5'06", a ostatni 8 km po 4'40"/km. Myślę, że nawet teraz dałoby się to uskutecznić.
Przykładowy tydzień:
4 km BS + 6 km P + 4 km BS - 6 km po ok 4'00"-4'05"/km
MLR 19 km - od 8 km lecę po 5'06", a ostatni 8 km po 4'40"/km
BS 10 km - wolno < 70% HRMax
GA 16 km tempo od MT + 25 % do MT + 15% - u mnie 4'53"-5'19"/km
BS 10 km - wolno
MLR 27 km - od 8 km lecę po 5'06", a ostatni 8 km po 4'40"/km
BS 8 km - wolno
Jak widać dwa mocne akcenty: ciągły i bieg długi 27 km. Pozostałe to pierwszy zakres. Więc jestem dobrej myśli.
Te tempa nie wyglądają jakoś super strasznie:
MT 04:15
MT + 10% 04:41
MT + 20% 05:06
Dla longów mamy:
The first few miles of your long runs can be done slowly, but
by 5 miles (8 km) into your long run, your pace should be no
more than 20 percent slower than marathon race pace. Gradually
increase your pace until you're running approximately 10 percent
slower than marathon race pace during the last 5 miles (8 km) of
your long runs. In terms of heart rate, run the first few miles at the
low end of the recommended intensity range, and gradually
increase your effort until you reach the high end of the range
during the last 5 miles (8 km) .
Czyli od 8 km lecę po 5'06", a ostatni 8 km po 4'40"/km. Myślę, że nawet teraz dałoby się to uskutecznić.
Przykładowy tydzień:
4 km BS + 6 km P + 4 km BS - 6 km po ok 4'00"-4'05"/km
MLR 19 km - od 8 km lecę po 5'06", a ostatni 8 km po 4'40"/km
BS 10 km - wolno < 70% HRMax
GA 16 km tempo od MT + 25 % do MT + 15% - u mnie 4'53"-5'19"/km
BS 10 km - wolno
MLR 27 km - od 8 km lecę po 5'06", a ostatni 8 km po 4'40"/km
BS 8 km - wolno
Jak widać dwa mocne akcenty: ciągły i bieg długi 27 km. Pozostałe to pierwszy zakres. Więc jestem dobrej myśli.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Też będę uskuteczniał ten plan.
Co 4 tyg. jest nawet bieganie wyłącznie w pierwszym zakresie.
Te przyspieszenia do 4:40/km to jest dalej BS.U Greifa to są przyspieszenia do TM a tu tylko delikatne przyspieszenie.
Jest też bardzo dużo biegów regeneracyjnych,które można biegac po 5:40/km.
Największym wyzwaniem będzie codzienne bieganie i ten kilometraż......
Co 4 tyg. jest nawet bieganie wyłącznie w pierwszym zakresie.
Te przyspieszenia do 4:40/km to jest dalej BS.U Greifa to są przyspieszenia do TM a tu tylko delikatne przyspieszenie.
Jest też bardzo dużo biegów regeneracyjnych,które można biegac po 5:40/km.
Największym wyzwaniem będzie codzienne bieganie i ten kilometraż......

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Widzę, że więcej osób zna tę pozycję. Też kupię sobie na gwiazdkę "Maraton zaawansowany", do poczytania. 
Choć pewnie pozostanę przy Danielsie, a o większych kilometrażach mogę na razie tylko pomarzyć.
Po rekordowej wiośnie, w drugim półroczu rozsypałem się fizycznie i mentalnie. I choć dolegliwości całkowicie nie ustąpiły, to powoli próbuję wracać do biegania i lekko nie jest.

Choć pewnie pozostanę przy Danielsie, a o większych kilometrażach mogę na razie tylko pomarzyć.
Po rekordowej wiośnie, w drugim półroczu rozsypałem się fizycznie i mentalnie. I choć dolegliwości całkowicie nie ustąpiły, to powoli próbuję wracać do biegania i lekko nie jest.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Z ciekawością się poprzyglądam i pokibicuję
Wigi - Daniels i problemy zdrowotne to nie jest dobre combo.

Wigi - Daniels i problemy zdrowotne to nie jest dobre combo.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Możliwe, ale nigdy nie udawało mi się w pełni zrealizować planu - zazwyczaj było mniej i lżej, nic na siłę. Poza tym mam sentyment do Danielsa, bo był pierwszy.mihumor pisze:Wigi - Daniels i problemy zdrowotne to nie jest dobre combo.

- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Wstępnie taki jest plan. Tutaj link do planu: LINK.
Jakbym nie wyrabiał, to ewentualnie niedzielne beesy bym odpuszczał / skracał. Startuję 11 stycznia ( kolor czerwony ). Nie licząc tygodnia startowego, plan przewiduje 119 dni biegowych z rzędu i ok 2040 km przebiegu
. Jak to mihumor pisał porywam się z armatą na wróbla 
Jakbym nie wyrabiał, to ewentualnie niedzielne beesy bym odpuszczał / skracał. Startuję 11 stycznia ( kolor czerwony ). Nie licząc tygodnia startowego, plan przewiduje 119 dni biegowych z rzędu i ok 2040 km przebiegu


Ostatnio zmieniony 02 gru 2015, 11:04 przez sosik, łącznie zmieniany 1 raz.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zeby ten wróbel nie poległ na amen czasem
119 dni biegowych z rzędu , hmmmm, bądź ostrozny. P.s. Czytam aktualnie tego Pfitzingera (kupilem ksiazke) i powiem , ze bardziej do mnie to przemawia niż jazda Danielsem. Sama ksiazka tez bardziej zrozumiale napisana wg mnie, no i jest sporo o cwiczeniach dodatkowych i diecie. Nawet sie zastanawialem nad planem do 88km tygodniowo, w końcu Hansonami jechałem do 90km. Na jesien albo własnie to albo znowu Hansony

5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Te dni z 2 biegami to są właśnie te niedzielne regeneracyjne, które ewentualnie można odpuścić, albo skrócić ( czytaj pobiec tylko tą część ranną ).
Kilometrów jest dużo, ale bez kobylastych akcentów. No i mam teraz dodatkowy kaganiec, żeby nie szaleć, tylko spokojnie budować bazę i powoli zwiększać tygodniowy kilometraż.
Kilometrów jest dużo, ale bez kobylastych akcentów. No i mam teraz dodatkowy kaganiec, żeby nie szaleć, tylko spokojnie budować bazę i powoli zwiększać tygodniowy kilometraż.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Kosmiczny kilometraż i częstotliwość treningów, to nie moja bajka.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ostro 
