Do napisania tego wątku skłonił mnie ostatni nieszczęśliwy wypadek w czasie Biegu Niepodległości .
Nigdy nie ma tak ,że od razu dochodzi do uszkodzeń mięśnia , pierwsze objawy pojawiają się dużo wcześniej i są niestety pomijane , a przecież wśród nas jest na pewno sporo osób które miały czerwony mocz po intensywnym wysiłku ( tłumaczenie sobie -sok z buraków albo może krew z kamyczka nerkowego ) lub bardzo silne bóle mięśniowe ( najczęściej tłumaczone ale dzisiaj dałem ) lub po prostu nagły brak siły w mięśniach ( tłumaczenie to nie jest mój dzień ) . Są to niestety jedne z objawów miopatii ( choroby mięśni ) .
Nawet nie wszyscy lekarze do których sie zwracamy z poradą mogą nam coś o tym powiedzieć . Niestety tego się nie leczy . Najczęściej większość osób nawet nie wie ,że to ma . No chyba ,że zacznie intensywnie ćwiczyć -bieganie . Przez kilkanaście lat byłam typowym fitnessem aż nagle w wieku po 40 zachciało mi się cos więcej i zaczęłam przygodę z bieganiem . Własnie wtedy odkryłam te wszystkie objawy ale nie brałam ich pod uwagę . zawsze było ja nie dam rady , bolesne zakwasy -znaczy dobrze było . Czerwony mocz bywał czasami ale po długich wybieganiach i szybko mijał . Lekarz mówił tylko ,ze w"tym " wieku to tak może bywać , trzeba zwolnić tempo . W tym samym czasie swoją przygode z bieganiem rozpoczęła moja nastoletnia córka . Ona miała tylko silne bóle mięśni i może częstsze skurcze po wysiłku ale tłumaczenie -młoda zaczyna . Kilka dyszek zaliczonych pierwszy półmaraton i wszystko w miarę dobrze , aż do czasu pólmaratonu warszawskiego -19 kilometr moje dziecko osuwa sie nie ma siły ustać . pomoc zjawia sie szybko ( nie była to karetka ) schodzimy na bok i w zasadzie nie wiadomo co jest tylko nie mozna poruszyć nogami . Po kilku minutach jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko mija i kończymy bieg . Od razu na drugi dzień do lekarza aby wyjaśnić ( mieliśmy szczęście trafiliśmy na młodego ) i co jest są zaburzone odruchy . Od razu skierowanie na cito do neurologa , a tam starsza pani doktor uspokaja to po wysiłku i nic zlego sie nie dzieje . Tylko i wyłącznie na żądanie trafia do szpitala i tam po badaniach okazuje się ,że kinaza kreatynowa to tylko 3200( norma 120) Nastapił rozpad mięśni i wówczas wszystko sie wyjaśniło . Ona ma ostra postać ,że nie może dłużej niż ok 30 min biegać ja starszą utrwaloną i łagodniejszą postać miopatii . Dlatego naprawdę bardzo rzadko występuje nagle incydent rozpadu mięśni który by nie był poprzedzony występowaniem nawet drobnych objawów .Dlatego naprawdę trzeba czasami przestać oszukiwać samego siebie i nie mówić ,że coś wystąpuje nagle bez żadnych objawów.
Ku przestrodze -rabdomioliza
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Miopatie są zdaje się chorobami z grupy chorób reumatoidalnych, autoimmunologicznych, i zwykle jakieś tam predyspozycje do zachorowania po prostu się ma. A rabdomioliza jest chyba stanem wywołanym przez intensywny wysiłek/uraz/jakiś inny czynnik? Tak zrozumiałam, ale nie wiem. Po prostu jestem ciekawa, czy w takim razie każdy jest potencjalnie zagrożony taką sytuacją nagłego rozpadu mięśni, czy też tylko osoby jakoś do tego predystynowane genetycznie, poprzez skłonność do zachorowania na miopatię?
Hmm, ciemny, brunatny kolor moczu? Tak, bywał, zwykle się mówiło, że to odwodnienie ...
Hmm, ciemny, brunatny kolor moczu? Tak, bywał, zwykle się mówiło, że to odwodnienie ...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 02 sty 2015, 16:44
- Życiówka na 10k: 56
- Życiówka w maratonie: brak
Miopatie nie są chorobami reumoidalnymi ani autoimmunologicznymi . Jest to grupa chorób mieśni zaliczona do chorób " rzadkich " ale nie o to chodzi . Jednym z objawów przy duzym wysiłku jest własnie ich rozpad . Cięzko to zdiagnozować ale osoby które mają podobne objawy bedą wiedziały o czym piszę . Dlatego czasami trzeba wolniej i mniejszy dystans . I jeszcze jedno -jest to choroba genetyczna z grupy autosomalnych recesywnych czyli trzeba mieć pecha żeby to mieć .
Nie ciemny brunatny mocz , a czerwony mocz
Nie ciemny brunatny mocz , a czerwony mocz
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Nie zgodzę się, bo są po prostu różne rodzaje miopatii i z całą pewnością są też miopatie o podłożu autoimmunologicznym.porcelana pisze:Miopatie nie są chorobami reumoidalnymi ani autoimmunologicznymi .
A choroby reumatoidalne sa zawsze chorobami autoimmunologicznymi ...
Chodzi mi natomiast cały czas o to, czy takim nagłym stanem rozpadu mieśni zagrożone są tylko osoby mające do tego skłoności czyli mające tę chorobę "w genach", czy też w ekstremalnych sytuacjach i ekstremalnych wysiłkach narażony może być każdy?
-
- Stary Wyga
- Posty: 186
- Rejestracja: 22 kwie 2013, 06:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:49:48
beata pisze:...
Chodzi mi natomiast cały czas o to, czy takim nagłym stanem rozpadu mieśni zagrożone są tylko osoby mające do tego skłoności czyli mające tę chorobę "w genach", czy też w ekstremalnych sytuacjach i ekstremalnych wysiłkach narażony może być każdy?
Myślę,że nie tylko. Statyny, "grupa leków, które regulują przemiany lipidów (tłuszczów) w organizmie." Przyjmowanie leków tego typu może "zwiększać ryzyko wystąpienia działań niepożądanych w tym poważne uszkodzenia mięśni znane jako rabdominoza ..."
Cyt. z ulotki dołączonej do leku. Jako "pacjent ciekawski świata i okolic" informuję tylko, aby czytać takie ulotki, a cholest. można zredukować mniej żrąc i więcej "ruszając się"


Im krócej biegniesz, tym mniejszy dystans jesteś w stanie pokonać
.
