Komentarz do artykułu Technika biegu wg Lydiarda [KONKURS]

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:
Rolli pisze:A ja uważam, ze biegłem na początku za wolno i ze nie powinienem biegać codziennie...
Wszystko zależny od perspektywy.
Jeżeli dzieciaki w krajach III świata przemieszczają się codziennie biegiem (np. do szkoły, po wodę itd.) niekiedy po wiele kilometrów, to dlaczego my nie powinniśmy?

"Szybkość jest nam dana (lub nie) - tylko w niewielkim stopniu można ją wytrenować; wytrzymałość natomiast można wytrenować w dużym stopniu" - Lidiard.

A może Rolli powinien biegać maratony? :oczko:
Fajnie, jak za każdym razem jest podawany przykład Kenijskich dzieci lub sportowców. Ale co to ma do czynienia z początkującymi??

Ach! ja tez jestem za tym, żeby dzieci się więcej ruszały, nawet codziennie... ale nie z Jurkiem po lesie tylko szybko, po boisku albo na bieżni.

A dlaczego powinien Rolli biegać maratony? Juz mi się udało kiedys przebiec taki maratonik... nie za szybko, ale się udało.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:
rosomak pisze:Panowie, ale pamiętacie, że napisałem o kilkunastozdanowym podsumowaniu?
Tak; czekamy na kilkunastozdaniowe podsumowanie, film jak biegasz i ładnie podnosisz kolanka na podbiegu, film jak należy pokonywać schody, zdjęcia twoich butów biegowych i obecny zarys twojego planu treningowego.
Do roboty. :spoczko: :oczko:
Tez chętnie przeczytam.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Fajnie, jak za każdym razem jest podawany przykład Kenijskich dzieci lub sportowców. Ale co to ma do czynienia z początkującymi??
To porównanie dogłębnie obnaża przepaść w poziomie wytrzymałości aerobowej pomiędzy dwoma kulturami. Oni biegają całe życie a my w wieku dojrzałym jesteśmy jedynie początkującymi.
Rolli pisze:A dlaczego powinien Rolli biegać maratony?
Bo może Rolli nie odkrył jeszcze w sobie pokładów wytrzymałości jakie drzemią ukryte w jego wnętrzu a przez cały czas naciska tylko na szybkość gdzie osiągnął szczyt?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:
Rolli pisze:A dlaczego powinien Rolli biegać maratony?
Bo może Rolli nie odkrył jeszcze w sobie pokładów wytrzymałości jakie drzemią ukryte w jego wnętrzu a przez cały czas naciska tylko na szybkość gdzie osiągnął szczyt?
Powiedzmy tak:
Jako ze znam wszystko od 200m do maratonu, mogę to porównać. Wszystko trenowane (bardzo) ambitnie...
Pytanie jest, czy ty możesz to porównać? Dlatego jest twoja propozycja trochę dziwna.

Niestety jest tak, ze biegi długie biegną ci co nie umieją i nie chcą się męczyć biegając szybko. Oczywiście, każdy biega swoje...
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wszystko byłoby ok, gdyby nie to ostatnie krzywdzące i wstrętne zdanie. po co takie dyrdymały pisać, Rolli?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:wszystko byłoby ok, gdyby nie to ostatnie krzywdzące i wstrętne zdanie. po co takie dyrdymały pisać, Rolli?
Ooooooo... ty tez biegasz wolno? Spróbuj tez szybko a nie pisz, ze to wstrętne i krzywdzące. Bo kogo to krzywdzi?

Ach, no tak, ty nie chcesz biegać szybko.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

biegi długie biegają ci, co nie umieją... - to jest krzywdzące, tak samo, jakbym napisał, że biegi krótkie biegają ci, co nie potrafią wytrzymać długiego biegu.


tak, ja nie chcę biegać krótkich biegów, ale nie dlatego, że nie umiem, tylko dlatego, że nie chcę. ale moje chcenie czy niechcenie nie sprawia, że dyskredytuję biegaczy np. średniodystansowych. czuję dla nich podziw i szacunek, taki sam jak dla długodystansowców.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:biegi długie biegają ci, co nie umieją... - to jest krzywdzące.
Hm... Ty jesteś obrońca wolnego biegania i widzisz jako atak na "wolność" wolnego biegania... Ale ja ci nie chce wcale zabronić biegać wolno.

Nie umieją, bo nie próbują. Nie chcą, bo trzeba wejść na czerwona strefę.
To nie krzywdzące, tylko stwierdzenie faktu. A ze ktoś nie chce, to jego własny wybór, czego nie mam prawa oceniać... ale mogę napisać ze tak jest.

(ja zawsze czesze włosy na prawo, ten kto mówi ze można czesać na lewo próbuje mnie skrzywdzić)
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Powiedzmy tak:
Jako ze znam wszystko od 200m do maratonu, mogę to porównać. Wszystko trenowane (bardzo) ambitnie...
Pytanie jest, czy ty możesz to porównać? Dlatego jest twoja propozycja trochę dziwna.

Niestety jest tak, ze biegi długie biegną ci co nie umieją i nie chcą się męczyć biegając szybko. Oczywiście, każdy biega swoje...
Dyskutując o książce Lidiarda, wszak o tym wątek, chciałbym zwrócić ci uwagę że człowiek ten, ma inną teorię na ten temat. Uważa on bowiem że każdy ma w genach daną szybkość lub jej brak. Każdy ma inną proporcję włókien szybkokurczliwych do wolnokurczliwych. O ile te pierwsze mogą przekształcić się w te drugie, o tyle sytuacja odwrotna nie ma miejsca. Innymi słowy można powiedzieć, używając porównania ze świata zwierząt, że z geparda można zrobić muła, ale z muła geparda już nie.

Na twoje pytanie czy mogę to porównać? Tak. Przez 8 lat trenowania biegów przeszedłem przez różne szkoły biegowe; sprawdziłem na sobie i znajomych wpływ treningów szybkościowych i wytrzymałościowych na osiągane wyniki. Ale coż; dalej się uczę. Dlatego między innymi czytam bieganie.pl i forum.

Pytanie do ciebie: Zastanawiam się co robisz na forum biegowym jako "że znasz już wszystko"? Powinieneś raczej prowadzić reprezentacje narodowe w przygotowaniach przedolimpijskich lub jeździć z odczytami po całym świecie, powołując się niezmiennie na Artura Lidiarda który taką drogę w swoim życiu przebył.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

piszcie, piszcie, bo ciągle nie wiem który z was sika najdalej :hahaha:
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze: "że znasz już wszystko"?
Nie cytuj selektywnie zmieniając kontekst. To nie ładnie.

Napisałem ze znam bieganie na 200m do maratonu. A nie ze "znam wszystko".
Wychodzę z założenia, ze człowiek cale życie się uczy, dlatego tez jestem uczniem.

Ja lubię Lydiarda i jego teorie (tu akurat na temat mięśni się mylił i w ostatnich czasach zostało udowodnione, ze miesnie można tez w FT zmienić, ale to inny temat)

Podejście Lydiarda jest dobre, ale niestety przeciętny biegacz widzi tylko jedno: Lydiard kazał biegać wolno i długo. Ale tak nie jest.
Mimo tego jego teorie jest z lat 60tych ubiegłego wieku i one rozwinęły się dalej.

A tak dla ciekawości: tu masz empiryczna prace naukowa, która porównuje rożne prace naukowe na temat rożnego rodzaju treningu. I szybko jest jednoznacznie lepiej jak długo... (niestety mam tylko po niemiecku)

http://othes.univie.ac.at/9328/1/2010-03-23_0205634.pdf
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Selektywna zmiana kontekstu – fajne określenie. Nie kolego. Ja cię tak zrozumiałem. Ale dobra. Odpuśćmy to.

Odpuszczam też prace naukowe. Prace naukowe są dla naukowców.

Chętnie natomiast czytam lekturę ludzi którzy osiągnęli sukces na arenie międzynarodowej jako trenerzy. To mnie interesuje. To praktycy a nie teoretycy. Czystych teoretyków strasznie nie lubię. Tak już mam. I znowu powołam się na Artura: "Pokażcie mi zawodników których trenuje dany trener a powiem wam kim on jest".

Nie zgodzę się odnośnie tego że Lidiard kazał biegać wolno, tak jak to już ty zauważyłeś. Lidiard kazał biegać dużo w intensywnościach aerobowych a to nie zawsze oznacza wolno. Namawia wręcz czytelnika by poznał swój próg przemian aerobowych by wykorzystać tę wiedzę w treningu. Przestrzega natomiast by biegać zbyt szybko.
I druga sprawa. U Lidiarda biega się też szybko ale trzeba być na to tlenowo gotowym. I to mi się w jego szkole najbardziej podoba.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze: Odpuszczam też prace naukowe. Prace naukowe są dla naukowców.
Najlepsi trenerzy są innego zdania. Spytaj Peter Coe, Canove i jeszcze bardziej Salazar'a, którzy w ten sposób osiągnęli przewagę nad innymi.

Ale dobrze ze na temat Lydiarda trochę się zbliżyliśmy.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

f.lamer, masz gorszy dzień?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ach... trochę z historii treningu:

1912-1932 szkoła fińska (RS 5000 (14:17) 10000 (29:32) rozbudowa kilometraza, szwedzki fartlek

1932-1950 szkoła niemiecka (Gerschler) (RS 800 w 1:46,6) intensywny bieg ciągły

1952-1966 ekstensywne interwały (Zatopek) 20-50x400m

1952-1966 intensywne interwal (Igloi) (RS 5000 13:35, 10000 w 28:30,4) 10-20x200m

1953-1972 biegi ciągle, Cross (van Aaken, Lydiard) (RS 5000 13:16, 10000 w 27:39) 160-200km/ty

1973-1990 indywidualne mieszanka starych metod, 250km/ty, obozy w górach, (RS 5000 12:58, 10000 w 27:08)

2000+ kompleksowe indywidualne metody progresji wszystkich prędkości treningowych, ograniczenie kilometraży do 140-200km/ty, trening wszystkich prędkości od treningu powtórzeniowego do biegów ciągłych, znaczenie treningu grupowego, wielokrotny trening na wysokości... (RS 5000 w 12:34, 10000 w 26:17)

Jak widać, metody treningowe rozwinęły się dalej. Tez za pomocą prac naukowych. Co to ma do Lydiarda? Metody treningu Lydiarda nie zostały porzucone ale dalej rozwinięte.
ODPOWIEDZ