albert80 - przebiegnę maraton

[albert80]

Trening 25.10.2015

Dystans ok 9,5 km

W planie było 10 km ale za późno wyszedłem i kończyłem w ciemności. Dodatkowo typowo jesienna pogoda i szwankujące endo. W każdym razie biegło się dosyć przyjemnie tylko wybiegania to jednak trzeba robić rano.

[albert80]

Trening 28.10.2015

Dystans ok 6 km

GPS walił w ch... wiatr naku.. wiec nie chciało mi się użerać z telefonem pobiegłem bez pomiarów. Około jeden km trochę mocniejszy poza tym BS.

[albert80]

Trening 30.10.2015

Dystans ok 6 km

Udało się wyjść po 21.30 po ululaniu najmłodszego członka rodziny. Bardzo mi się nie chciało ale największa motywacją było spalenie kalorii po zjedzonym dziś kebabie. Tak więc bees typowo na zaliczenie.

[albert80]

Podsumowanie października +plany na listopad

Dystans ok 53,55 km

Dystans bardzo mały spowodowany głownie ostrożnym powrotem do biegania po dziwnej przypadłości. Tak więc w październiku nie szarżowałem z dystansami, nie robiłem wybiegań no i oczywiście nie brałem udziału w zawodach.

W listopadzie również nie startuję w zawodach. Tak więc będę przygotowywał się do wiosny i zamierzam przebiec 100 km. Postaram się biegać trzy razy w tygodniu a fajnie byłoby pokombinować ze schodami bo chodzi mi po głowie Marriott Everest Run

Trening 1.11.2015

Dystans 13 km
Czas 1:17:06
Średnio 5:56 min/km

Pierwsze wybieganie z prawdziwego zdarzenia od sierpnia. Piękna słoneczna pogoda dodatkowo zachęcała do biegania. Mimo wszystko biegło mi się ciężko i tempo również miałem trochę wolniejsze niż podczas tego typu wybiegań. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.

[albert80]

Trening 04.11.2015

Dystans ok 6 km

Ależ mi się dziś nie chciało. A do tego zimno więc nawet nie włączałem endo coby rękawiczek nie zdejmować Przebiegłem więc ok 5 km spokojnym tempem i jeden km trochę szybciej. Najważniejsze, że trening odbyłem chociaż bliski byłem rezygnacji.

[albert80]

Trening 6.11.2015

dystans 6,46 km
czas 38:34
średnio 5:58 min/km

Znowu późny wieczór ale motywacja była bo po treningu zamierzałem wdepnąć do sklepu po piwo. Gdyby nie wizja wieczornego piątkowego piwka to nie wiem czy bym w ogóle wyszedł z domu

Trening 8.11.2015

dystans 13,85 km
czas 1:19:39
średnio 5:45 min/km

Niedzielne popołudnie upłynęło pod znakiem wybiegania. Pogoda świetna no może z wyjątkiem porywistego wiatru, który tylko na początki wiał mi w twarz a potem zazwyczaj pomagał. Tak wiec zaliczyłem najdłuższe wybieganie od sierpniowego rekordu chociaż dystans dupy nie urywa.

[albert80]

Trening 11.11.2015

dystans 8,58 km
czas 48:56
średnio 5:42 min/km

Wczoraj trochę podrinkowaliśmy z żoną więc dziś rano trzeba było to wybiegać. Dlatego rano na lekkim kacu poszedłem walczyć z wiatrem i dystansem. Walczyło się nie najgorzej. Podczas biegania myślałem sobie o o Biegu Niepodległości w Warszawie i trochę tylko żałowałem, że dziś w nim nie pobiegnę bo pogoda prima sort. No może trochę wietrznie ale BN jest pośród zabudowań więc szansa na rekord byłaby spora. No cóż marzenia o rekordzie na 10 km trzeba odłożyć na przyszły rok.

[albert80]

Trening 13.11.2015

Dystans 7,21 km
Czas 41:00
Średnio 5:41

Wieczorny BS chociaż trochę żwawszym tempem a to chyba podświadomie ze względu na czekające mnie w domu mecz, piwo itp

[albert80]

Trening 15.11.2015

Dystans 21,10 km
Czas 1:59:04
Średnio 5:39 min/km

Z okazji imienin pierdyknąłem sobie dziś półmaratonik. Pogoda świetna, deszczu brak nic tylko robić wybieganie. Biegło się nie najgorzej chociaż momentami w końcówce ciężko. Zwłaszcza, że trochę źle wybrałem trasę i na 18 km musiałem drogą między polami wracać na właściwe tory. No ale dałem radę i zamiast planowanych 20 km zrobiłem 21. Teraz może do końca roku uda się walnąć 30. W każdym razie dziś pierwsze od sierpnia wybieganie z dwójką z przodu .

[albert80]

Trening 18.11.2015

Dystans 8,29 km
Czas 49:12
Średnio 5:56 min/km

Wieczorny BS w wolnym tempie.

[albert80]

Trening 22.11.2015

Dystans 16,73 km
Czas 1:34:04
Średnio 5:37 min/km

Poranne niedzielne wybieganie. Pogoda w sam raz i nawet bezwietrznie. Biegało się przyjemnie. Nawet gromadka piesków na polnej drodze nie zakłóciła mojego wybiegania. Tak więc trening jak najbardziej udany.

[albert80]

Trening 24.11.2015

Dystans 7,96 km
Średnio 5:52 min/km

No to pierwszy trening tego sezonu zimowego za mną. Miałem obawy czy przy tej temperaturze będzie chciało mi się wyjść wieczorem z domu ale jakoś się przemogłem zwłaszcza, że poranna waga nie pokazała nic zadowalającego: 92,1 kg. A skoro się już przemogłem to i pobiegłem. Tyle, że biegało się ciężko i odpuściłem mocniejsze kilometry. No ale ogólnie jestem zadowolony z wyjścia w ten ziąb.

[albert80]

Trening 27.11.2015

Dystans 8,21 km
Czas 47:28
Średnio 5:47 min/km

Trening - powrót do przeszłości. Zrobiłem trening częściowo trasą, którą biegałem jak mieszkałem w Warszawie. Jak wiadomo bieganie po mieście ma również plusy ujemne tj. często gęsto spacerujące czworonogi, które trzeba omijać - najlepiej szerokim łukiem. Bieganie miało być po ok 2 km pętli ale jako, że nie lubię robić kółek to pod koniec drugiej pętli zmieniłem trasę co okazało się zbawienne dla mojej psychiki. Trening zakończyłem w dobrym nastroju chociaż zaczynałem w dużo gorszym. Pewnie jeszcze pobiegam treningowo po stolicy ale to jak będzie ciepło na Kępie Potockiej.

[albert80]

Trening 29.11.2015

Dystans 16,71 km
Czas 1:35:19
Średnio 5:42 min/km

Poranek wyglądał znakomicie. Pełne słońce, zero chmur i znośna temperatura. Dlatego korzystałem z tego dobrodziejstwa robiąc niedzielne wybieganie. Biegało się lekko i przyjemnie. Jedyna niedogodność to szwankujące słuchawki do telefonu bo zawsze podczas biegania słucham sobie radia. Wybieganie ogólnie na duży plus.

[albert80]

Podsumowanie listopada +plany grudzień

Dystans ok 121,1 km
To mój rekord miesięczny odkąd biegam. W zawodach nie startowałem więc chociaż kilometraż jak na mnie wyglądał przyzwoicie. Zwłaszcza, że w porównaniu z październikiem przebiegłem prawie 70 km więcej.

Plany na grudzień.
Szukając info o treningu do maratonu trafiłem na wątek viewtopic.php?f=12&t=49711 a tam często przewija się myśl "osoby z tygodniowym przebiegiem 3-40 nie mają co szukać w maratonie". A przecież dokładnie tyle biegam No więc muszę trochę zwiększyć kilometraż chociaż i tak mam napięty harmonogram a żona patrzy nieprzychylnym okiem - zwłaszcza na wybiegania. No więc w grudniu postaram się lekko podciągnąć do 45 km tygodniowo co powinno dać ponad 180 km miesięcznie. A potem stopniowo jeszcze trochę zwiększę w kolejnych miesiącach . A jak już przebiegnę ten cholerny OWM w kwietniu to rzucam bieganie w pizdu i przechodzę na szachy tudzież modelarstwo.

Trening 1.12.2015

Dystans 9,06 km
Czas 52:45
Średnio 5:49 min/km

Póki co szachy ani modelarstwo mi nie grożą więc trzeba było chcąc nie chcąc zwlec się na ten ziąb. Na szczęście niunio zasnął w okolicach 20 więc miałem trochę czasu dla siebie. Trochę mięśnie czterogłowe pobolewały ale rozbiegałem to. Trening zaliczony i do końca tygodnia pozostało tylko 36 km a jeżeli spojrzeć optymistycznie to 35,94 km