Jak zacząć jeśli nie mam formy?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 02 lis 2015, 12:58
- Życiówka na 10k: 54:55
- Życiówka w maratonie: brak
O jakiej porze dnia powinienem startować z treningiem? Pracuję 10.00-14.00 i 18.00-22.00... Mam motywację do biegania, ale nie chciałbym trenować zmęczony pracą. A może to dobrze po pracy pobiegać? Macie jakieś doświadczenia/?
--
"Ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa."
Orwell
"Ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa."
Orwell
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Są tacy, co lubią biegać rano, ale chyba nie pomylę się, gdy stwierdzę, że jednak większość biega po pracy.
W Twoim przypadku godziny pracy trochę słabe, próbowałbym chyba biegać w tej przerwie...ew. przed pracą, jeśli nie jesteś zbytnim spiochem i masz taką możliwość.
--
Axe
W Twoim przypadku godziny pracy trochę słabe, próbowałbym chyba biegać w tej przerwie...ew. przed pracą, jeśli nie jesteś zbytnim spiochem i masz taką możliwość.
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 02 lis 2015, 12:58
- Życiówka na 10k: 54:55
- Życiówka w maratonie: brak
Masz rację, chyba przed pracą będzie najlepiej. W pracy raczej muszę być już rozbudzony a trening w tym pomożę. A ile powinienem robić treningu jeżeli chciałbym co drugi dzień robić sobie rundkę przed pracą? Nie chcę mieć mega zakwasów. Pracuję to na siedząco, to na stojaco, a czasami trzeba i poruszać się gdzieś sprawnie 

--
"Ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa."
Orwell
"Ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa."
Orwell
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
To zalezy, czy dopiero zaczynasz, choć zakładam, że tak. Moim zdaniem 3 razy w tygodniu co drugi dzień to dla początkującego optimum...spokojnie (czytaj "wolnym tempem"), na niewielkich dystansach na początek, z czasem zwiekszać dystans (a zaczynając z dużą nadwagą warto zacząć od marszobiegów i planów typu "przebiec ciągiem 30 minut").
--
Axe
--
Axe
Ostatnio zmieniony 05 lis 2015, 15:13 przez axe, łącznie zmieniany 1 raz.
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 02 lis 2015, 12:58
- Życiówka na 10k: 54:55
- Życiówka w maratonie: brak
Axe jesteś moim mistrzem
zacząłem właśnie tak. To jest bardzo przyjemna stategia. Myślę, że na takim stopniowaniu daleko zajdę.
Dziękuję Ci!

Dziękuję Ci!
--
"Ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa."
Orwell
"Ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa."
Orwell
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Spoko, powodzenia! :)
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 05 lis 2015, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja biegam rano przed pracą z psem. Polecam! nie muszę pic już kawy:d
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Pracujesz z psem? ;-))) Nie z każdym psem można biegać, jak się trafi dysplazja, to niestety należy tego unikać :-/
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 916
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
to proponuje przed pracą także - choć daj znać jak efekty.wujcioAdam pisze:Masz rację, chyba przed pracą będzie najlepiej. W pracy raczej muszę być już rozbudzony a trening w tym pomożę. A ile powinienem robić treningu jeżeli chciałbym co drugi dzień robić sobie rundkę przed pracą? Nie chcę mieć mega zakwasów. Pracuję to na siedząco, to na stojaco, a czasami trzeba i poruszać się gdzieś sprawnie
U mnie sprawdziło się bieganie poranne, choć ciężko było wstawać czasem - była jednak motywacja w postaci maratonu.
Po pracy często byłem za zmęczony. Praca podobna-biurko i fizycznie.
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 12:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tez proponuje przed praca, zwlaszcza, ze nie zaczynasz pracy bladym switem :P po pracy zbyt wiele spraw moze wyskoczyc nagle by warto bylo ryzykowac.
Jak pojawia sie zakwasy to proponuje taka zasade - jezeli schodzenie po schodach powoduje duzy dyskpmfort - odpusc bieganie az nie bedzie ci to przeszkadzac - z lekkimi zakwasami da sie biegac i czesto znikaja szybciej. Po miesiacu regularnego biegania z zakwasami powinien byc spokoj ( oczywiscie poza momentami, kiedy sie swiadomie przesadzi).
Zwracaj uwage na technike biegu, a nie tylko na tempo i ilosc polknietych kilometrow. Tak naprawde sam fakt przebiegniecia 5 czy 10 km nie ma znaczenia - ostatecznie przy odpowiedniej dawce samozaparcia da sie przejsc maraton nawet na kleczkach, ale przeciez nie o to chodzi - biegaj w dobrym stylu - obserwuj innych biegaczy i pracuj nad sylwetka, ruchami rak, staraj sie biegac pieknie i z radoscia, a nie tylko duzo i szybko
Jak pojawia sie zakwasy to proponuje taka zasade - jezeli schodzenie po schodach powoduje duzy dyskpmfort - odpusc bieganie az nie bedzie ci to przeszkadzac - z lekkimi zakwasami da sie biegac i czesto znikaja szybciej. Po miesiacu regularnego biegania z zakwasami powinien byc spokoj ( oczywiscie poza momentami, kiedy sie swiadomie przesadzi).
Zwracaj uwage na technike biegu, a nie tylko na tempo i ilosc polknietych kilometrow. Tak naprawde sam fakt przebiegniecia 5 czy 10 km nie ma znaczenia - ostatecznie przy odpowiedniej dawce samozaparcia da sie przejsc maraton nawet na kleczkach, ale przeciez nie o to chodzi - biegaj w dobrym stylu - obserwuj innych biegaczy i pracuj nad sylwetka, ruchami rak, staraj sie biegac pieknie i z radoscia, a nie tylko duzo i szybko