muzyka bieganiowa
- jetchan
- Wyga
- Posty: 94
- Rejestracja: 11 sty 2004, 14:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Malopolska
no ja nie patrze na pogodę bo to było bez sensu,czułbym się źle,jesli w wigilie biegałem to miałby mi zaszkodzić jakiś deszczyk czy śnieg?? :D Luskan gratuluje !
Don't Try To Be Like Jackie,There's Only One Jackie Chan.
- Akasha
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2004, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ekhm.. Pochwal? No raczej sie nie ma czym chwalic (JESZCZE!!)
Biegalam sobie przez jakies 3miechy ale to bylo prawie pol roku temu, i nie biegalam codziennie,jeno tak co drugi dzionek, i tylko po kilka kymy...
Uf, a teraz po takiej przerwie kcem kcem sie wlaczyc znuff f bieganko,bo super jest biegac sobie, sie tak rewelacyjnie czlowiek czuc zaczyna, taki doladowany nie? (i płaszczeje brzuch,co ot powiada mi)
No wiec zamierzam sie wziasc za sie ponownie i szykuje sie fizycznie i psychicznie do tego wielkiego przedsiewziecia
Trza biegac bo rower tak wykonczylam,ze jusiaj nie pojedzie
Ale lubicie mnie jeszcze cooo? <pomimo żółtodziobostwa biegaczego>
Biegalam sobie przez jakies 3miechy ale to bylo prawie pol roku temu, i nie biegalam codziennie,jeno tak co drugi dzionek, i tylko po kilka kymy...
Uf, a teraz po takiej przerwie kcem kcem sie wlaczyc znuff f bieganko,bo super jest biegac sobie, sie tak rewelacyjnie czlowiek czuc zaczyna, taki doladowany nie? (i płaszczeje brzuch,co ot powiada mi)
No wiec zamierzam sie wziasc za sie ponownie i szykuje sie fizycznie i psychicznie do tego wielkiego przedsiewziecia
Trza biegac bo rower tak wykonczylam,ze jusiaj nie pojedzie
Ale lubicie mnie jeszcze cooo? <pomimo żółtodziobostwa biegaczego>
Pamiętaj: żyj krótko i zostaw atrakcyjne zwłoki ;)
- Akasha
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2004, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
No uf, dlugo sie naradzaliscie chyba z ta odpowiedzia
Pewnie,ze wroce do meeeeega formy!!!
W ramach rozgrzewki lece truchcikiem do tesco na wyprzedaze pokukac
W ogole to biegacze sa fajni ludzie, heh
Pewnie,ze wroce do meeeeega formy!!!
W ramach rozgrzewki lece truchcikiem do tesco na wyprzedaze pokukac
W ogole to biegacze sa fajni ludzie, heh
Pamiętaj: żyj krótko i zostaw atrakcyjne zwłoki ;)
- luskan
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
No tak, wytrwałości mi nie brakuje ale chciałbym poprawić formę. Od ponad roku ciągle biegam ten sam dystans i zawsze z tym samym czasem. Chciałbym zejść poniżej 6 min na km. Myślę, że potrzebny mi jest jakiś trener.
- Akasha
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2004, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
poniżej 6 min na kymy? a ile biegasz tych kymy?
trener? No mi tez przydalby sie jakis wielkolud pędzacy z batem za mna (nie,nie,to nie jest zadna dewiacja seksualna) i wiem,ze trener to nie tylko od poganiania jest
trener? No mi tez przydalby sie jakis wielkolud pędzacy z batem za mna (nie,nie,to nie jest zadna dewiacja seksualna) i wiem,ze trener to nie tylko od poganiania jest
Pamiętaj: żyj krótko i zostaw atrakcyjne zwłoki ;)
- jetchan
- Wyga
- Posty: 94
- Rejestracja: 11 sty 2004, 14:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Malopolska
hmm luskan wiesz co ja miałem tez tak;myslalem,ze juz nie bedzie postepow ,ze jakis cienias ze mnie i wogole i nadal bede sie tak meczyl przebywajac ta trase,ale ostatnio jest coraz lepiej,zauwazylem ze wszystkie moje problemy na trasie mialy te przyczyny:1)wydolnosc tlenowa na poczatku biegania byla slaba,ciezko bylo lapac oddech,teraz jest juz super.2)Slabo sie rozgrzewalem,albo biegalem za wcześnie po jedzeniu i miałem jakieś skurcze czy bóle które przekreślaly przyjemnosc z biegu.Teraz wyeliminowałem to ,biegam min 2 h po jedzeniu ,duzo piję ,rozgrzewam się no i śmigam.Na razie wyznaczyłem sobie trasę i biegam ją,na razie staram się przebiec całą,później będę liczył czasy Akasha Ty to z Krakowa jesteś,może pobiegamy kiedyś razem? Ja z Sącza,niedaleko :P
Don't Try To Be Like Jackie,There's Only One Jackie Chan.
- Akasha
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2004, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jetchan jasne hihi To wiesz, rozpedz sie, dobiegnij do Krakoffa to gdzies podbiegne tez i smigniemy, byle nie do Sacza
To ile ta Twoja trasa co czasu nie liczysz wynosi m/l kymy?
Sie uparlam, zeby sie wypytac,ale ciekafa jestem no ile takie fajne zwawe chlopaki jak Wy <ale slodze co?> biegaja!
To ile ta Twoja trasa co czasu nie liczysz wynosi m/l kymy?
Sie uparlam, zeby sie wypytac,ale ciekafa jestem no ile takie fajne zwawe chlopaki jak Wy <ale slodze co?> biegaja!
Pamiętaj: żyj krótko i zostaw atrakcyjne zwłoki ;)
- luskan
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja biegam 10km, ciągle tą samą trasę. Ostatnio próbowałem coś zmienić, jakoś urozmaicić to bieganie - nie chciałbym wpaść w rutynę. W lato próbowałem poprawić wyniki żeby może we wrześniu skończyć półmaraton ale skończyło się kontuzją i przerwą 2 miesięczną. Też jestem zdania że dużo zależy od przygotowania. Najlepiej mi się biega jak w ciągu dnia zjem duży obiad (na kilka godzin przed bieganiem) dużo wypiję płynów i ogólnie nie będę przemęczony. W dodatku myślę, że mój organizm przyzwycził się do wieczornego albo nawet nocnego biegania bo wtedy mam jakoś więcej energii i mniej się męczę.
Zacząłem teraz czytać książkę Skarżyńskiego więc mam nadzieję wyczytać jakieś mądrości które mi trochę pomogą. A trener by mi się przydał zeby np powiedzieć czy mam dobrą sylwetkę w czasie biegu. Czasami mam wrażenie że strasznie się garbię:) ale ogólnie wychodzę z zasady że należy słuchać się organizmu i niech sam pracuje w czasie treningu.
Zacząłem teraz czytać książkę Skarżyńskiego więc mam nadzieję wyczytać jakieś mądrości które mi trochę pomogą. A trener by mi się przydał zeby np powiedzieć czy mam dobrą sylwetkę w czasie biegu. Czasami mam wrażenie że strasznie się garbię:) ale ogólnie wychodzę z zasady że należy słuchać się organizmu i niech sam pracuje w czasie treningu.
- gregoz68
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ciekawe czy pamiętacie jeszcze o czym traktuje ten temat? Nie biegam od dawna z żadnym odtwarzaczem ale gdybym biegał z czymś takim to z pewnością słuchałbym ścieżki z "Ostatniego Mohikanina". To coś dla biegaczy...
gregoz
- Akasha
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2004, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
gregoz w sumie racja temat tematem a my tu sobie gadu gadu o czym popadnie...
Napisales ze nie biegasz od dawna z zadnym odtwarzaczem... Tzn ze biegales kiedys z muzyczka a teraz nie? Dlaczego zrezygnowales z grania w uchach? <ciekawa>
pozdrawiam
Napisales ze nie biegasz od dawna z zadnym odtwarzaczem... Tzn ze biegales kiedys z muzyczka a teraz nie? Dlaczego zrezygnowales z grania w uchach? <ciekawa>
pozdrawiam
Pamiętaj: żyj krótko i zostaw atrakcyjne zwłoki ;)
- gregoz68
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Parę lat temu biegałem ze starym walkmanem (z radiem)po parku wcześnie rano a muzyczka służyła głównie pobudzeniu i przebudzeniu.
Teraz przeważnie biegam z kimś, tak więc rozmowa wystarcza w zupełności. A nasze krakowskie niedzielne treningi nie na darmo noszą miano "pogaduch"...
Teraz przeważnie biegam z kimś, tak więc rozmowa wystarcza w zupełności. A nasze krakowskie niedzielne treningi nie na darmo noszą miano "pogaduch"...
gregoz
- Akasha
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2004, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Tak, jak to rozmowa..Quote: from jetchan on 10:26 pm on Dec. 28, 2004
nikt się nie chciał wypowiadać to temat zszedł na inne tory
A ja robie sobie plytke muzyczka bieganiowa i mam tu jakiegos mortal combat (hihi), Guano Apes, Helloween, Offspring, System Of A Down, Children Of Bodom i nawet jakies swinstwa typu Prodigy czy Cubanate Mozna szalec Oczywiscie wybralam ino odpowiednio "zrytmowane" utwory
A miejsca na plytce jeszcze jest duuuuuzio, wiec jakby ktos mial jakis genialny pomysl to slucham <strzyze uszami i slucha>
No, to ide pobiegac :uuusmiech:
Pamiętaj: żyj krótko i zostaw atrakcyjne zwłoki ;)
- Akasha
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2004, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Gregoz czyzbys mial na mysli pogaduchy bloniowe??? Te poranne niedzielne pogaduchy???Quote: from gregoz68 on 10:30 am on Dec. 29, 2004
A nasze krakowskie niedzielne treningi nie na darmo noszą miano "pogaduch"...
Pamiętaj: żyj krótko i zostaw atrakcyjne zwłoki ;)