Dla mnie byłby HIT jakby nagrody były za miejsca w okolicach 600 .A tak moge sobie poczytac ze inni biora kaskę.
Dla mnie będzie HIT jak "Powera" na punktach żywieniowych starczy do końca biegu dla wszystkich.
Dowcipne
Pytam o osoby z forum, raczej na moim poziomie, czyli przed maratonem jeszcze.
Co do nagród to nawet za równorzędne miejsca płatne panie dostają mniej
(Taka karma...)
Sama sie wybieram (bynajmniej nie po nagrodę) i jest to dla mnie jeszcze dość oszałamiające (ja plus maraton )
Mam pytanie do kogoś bardziej zorientowanego. Jak dokładnie będzie wyglądał w tym roku ten pólmaraton? Ma on wystartować od pólmetka, więc pojawia się pytanie, czy wypuszczą nas na trasę zaraz po przebiegnięciu czołówki, czy dopiero po 3 h od startu?
Jedno i drugie rozwiązanie wydaje mi się niekorzystne. Pierwsze jest złe, dlatego iż będziemy biec przed maratończykami, którzy będą ciągnąć tyły i wypijać im płyny, których ponoć w zeszłym roku zabrakło. Wiadomo, że szczególnie w drugiej części odczuwa się dopiero ich brak. Jeśli wystartujemy po 3 h, to może to źle wpłynąc na tych którzy będą mocno z tyłu, oni ledwo zipiący, a tu ich wyprzedzają wypoczęci i biegnący ostrym tempem. Obie metody posiadają dodatkowo jeszcze jedną wadę, ktoś kto wystartował w maratonie nie będzie mógł skończyć tylko połówki, jeśli na trasie poczuje, że to wyraźnie nie jest jego dzień.
Te kilka argumentów pojawiło się w mojej głowie i stąd wzięło się moje pytanie. Jak zamierzają to organizatorzy rozwiązać?