Rolli straszne komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Fajnie, ze wrociles do bloga.
Ja od kilku tygodni trenuje pod 800-1.000, takze chetnie poczytam jak to si epowinno robic.
New Balance but biegowy
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Igloi odnosił duże sukcesy,jego nie standardowy trening sprawdzał się nawet u maratończyków.
Na pewno warto coś zmienić,być może u Ciebie się sprawdzi.
Jedno jest pewne,takim treningiem nie można się znudzić. :oczko:
Powodzenia!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Fajnie, ze wrociles do bloga.
Ja od kilku tygodni trenuje pod 800-1.000, takze chetnie poczytam jak to si epowinno robic.
Zobaczyłeś co to za trening?
Wątpię ze to jest coś, co można naśladować.

Najważniejsza idea Igloi'ego było.... nie rozpisywanie planów. Plany były tworzone bardzo indywidualnie i to bezpośrednio na treningu. Obserwował swoich wychowanków i dawał im odpowiednio zadanie, które tez parę razy w trakcie treningu zmieniał.

Tez dlatego muszę niekiedy się w duchu śmiać, jak ktoś pisze, ze trening do dupy, bo Daniels napisał w tabelce, ze trzeba 4x1600 w 3:40 a wyszło 3x1600 w 3:35 i jeden musiał po 1200m przerwać... i trening całkowicie zmarnowany. Nic nie jest zmarnowane.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Tez dlatego muszę niekiedy się w duchu śmiać, jak ktoś pisze, ze trening do dupy, bo Daniels napisał w tabelce, ze trzeba 4x1600 w 3:40 a wyszło 3x1600 w 3:35 i jeden musiał po 1200m przerwać... i trening całkowicie zmarnowany. Nic nie jest zmarnowane.
Podoba mi się to podejście. Nigdy nie przemawiało do mnie stwierdzenie, że "trening nie przyniesie efektów i jest zmarnowany". Jedyny trening który nie przynosi efektów to taki który się nie odbył :hej:
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Keri pisze:Fajnie, ze wrociles do bloga.
Ja od kilku tygodni trenuje pod 800-1.000, takze chetnie poczytam jak to si epowinno robic.
Zobaczyłeś co to za trening?
Wątpię ze to jest coś, co można naśladować.

Najważniejsza idea Igloi'ego było.... nie rozpisywanie planów. Plany były tworzone bardzo indywidualnie i to bezpośrednio na treningu. Obserwował swoich wychowanków i dawał im odpowiednio zadanie, które tez parę razy w trakcie treningu zmieniał.
Tak, jakas "szczatkowa" wiedze w tym temacie mam.
Bardziej mi chodzi o to, jak dobierasz parametry na podstawie samopoczucia.
Bo z jednej strony masz wytyczony kierunek (wynik do pobicia), z drugiej horyzon czasowy, w ktorym z planem treningowym masz sie zmiescic, a z trzeciej dochodzi dyspozycja dnia.
To tak by byc w zgodzie z duchem Igloi'ego. Poza tym, idac na trening masz jakis plan w glowie (i nie tylko na ten dzien). Ja na razie narzucilem, bardziej standardowy trening po 800m.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Keri pisze: Bardziej mi chodzi o to, jak dobierasz parametry na podstawie samopoczucia.
Jednostki treningowe dobieram z programów pod dany dystans, jednak trening jest dosyć mocno przedłużany, dlatego ze odcinki są krótkie i przerywane krótkimi przerwami (dlaczego, kiedy indziej)
Biegniesz wtedy na zegarek ale bez kontrolowania tempa. (Igloi biegał odwrotnie: na odcinek bez stopera) Jeżeli czujesz ze ciężko, zwalniasz, jeżeli lekko przyspieszasz, mając w pamięci to co chcemy zrobić jutro i pojutrze.

To podejście jest łatwiejsze, jeżeli kogoś sterujemy, bo jesteśmy obiektywniejsi. U siebie samego jest to trochę problematyczniejsze...

Igloi nigdy nie zdradzał co danego dnia będą trenować, dlatego jego podopieczni nigdy nie mogli przesadzać, co jest w grupie normalne, gdyż nigdy nie wiedzieli co musza jeszcze biegać.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Ok, jasne.
Tak z ciekawosci "pietnastki" (8x15/45, czy 6x15/45) traktujesz na ostro i robisz start z blokow?
Czy to jest bardziej jednostka zblizona do rytmow?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Ok, jasne.
Tak z ciekawosci "pietnastki" (8x15/45, czy 6x15/45) traktujesz na ostro i robisz start z blokow?
Czy to jest bardziej jednostka zblizona do rytmow?
To wszystko jest w "terenie" i te 15s jest niekiedy 14 lub 18s. Wszystko jak najszybciej i jak najluźniej jak się w danym treningu da. Zwracam uwagę na ładna technikę styl i spokojny oddech.

Inaczej to wygląda po 60s przerwy po 1200m w 3:50, i inaczej na początku treningu.

Dobrze ze pytasz. To jest jeden z najważniejszych punktów w treningu Igloi'ego: ekonomika ruchu. Czyli: lekko i szybko. Tu jestem innego zadania jak inni trenerzy. Ladnie i szybko biega się nie przez ćwiczenia, tylko przede wszystkim przez ładne i szybkie bieganie.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Mam prosbe (moze to juz gdzies opisywales, ale jesli tak, to nie widze tego w ostatnich postach), czy moglbys sprecyzowac jak wyglada srodowy trening?

Konkretnie jak rozumiec te zapisy: 3000(88/400)+2000(86/400)+1000(82/400)?
Domyslam sie, ze 88/400 (i dalej) to czas na 400m, ale jak to sie ma miec to 3000?
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Keri 3000(88/400) to chyba oznacza odcinek 3000 metów biegany takim tempem, aby każde 400 robić w 88 sekund.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Keri 3000(88/400) to chyba oznacza odcinek 3000 metów biegany takim tempem, aby każde 400 robić w 88 sekund.
Mozliwe, brzmi dobrze. Czyli odpowiednio mielibysmy 3:40 (3km), 3:35 (2km) i ostatni pojedynczy w 3:25.
Ale chcialbym uslyszec potwierdzenie ze strony autora.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Keri 3000(88/400) to chyba oznacza odcinek 3000 metów biegany takim tempem, aby każde 400 robić w 88 sekund.
Dokładnie tak. :taktak:
Niestety tłumaczenie każdego treningu byłoby bardzo obszerne, bo tyle tych rożnych odcinków. Dlatego jak chcesz więcej informacji, pytaj konkretnie (tak jak w tym przypadku)
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo fajnie, że wróciłeś do blogowania, będę czytał ;).

I od razu pytanie, chyba już to kiedyś tłumaczyłeś, ale nie mogę tego teraz znaleźć, na czym polegają te biegi diagonalne?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Diagonalne to przekątna (diagonalna) na boisku. Czyli robisz kopertę: po przekątnej szybko i po prostej trucht z powrotem do drugiego rogu.

Tempo tych przekątnych zależny od celu treningu. Może być jako przyspieszenia, jako luźne w 10km-T, jako tempo zmienne (20-30-20-30) jako sprinty od polowy... itd.

Ilość? Zależy od planu.

Przed miesiącem opisał to trochę Adam w artykule na temat przebieżek (chociaż on pisał tylko o luźnych przebieżkach w 10k, ale standardowe jest 8xDiag w ~1500m)
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki! Nie wiem czy gdzieś znajdę boisko z którego mnie nie wygonią za bieganie po przekątnej, ale może kiedyś spróbuję :D.
ODPOWIEDZ