sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Właśnie o tym z Sosikiem wczoraj rozmawiałem w drodze powrotnej,że na forum znowu będzie,że słabo,nie wyszło,mistrz
treningów itd.
A wynik jest naprawdę dobry w tych warunkach.
Popatrzyłem na co po niektórych co znam jak biegają i jest to 7-10 minut gorzej.
Nawet jeden gość co złamał trójkę w tym roku skończył za Pawłem.
Ten wynik to przy normalnej pogodzie poniżej 3:05,jestem tego pewnien.
Gdyby orgowie nie żałowali wody,można by sobie było wziąć buteleczkę albo punkty co 2-2,5km,kurtyny też by nie zaszkodziły to wyniki wszystkich byłyby sporo lepsze i nie nie musiałyby tak karetki kursować.
treningów itd.
A wynik jest naprawdę dobry w tych warunkach.
Popatrzyłem na co po niektórych co znam jak biegają i jest to 7-10 minut gorzej.
Nawet jeden gość co złamał trójkę w tym roku skończył za Pawłem.
Ten wynik to przy normalnej pogodzie poniżej 3:05,jestem tego pewnien.
Gdyby orgowie nie żałowali wody,można by sobie było wziąć buteleczkę albo punkty co 2-2,5km,kurtyny też by nie zaszkodziły to wyniki wszystkich byłyby sporo lepsze i nie nie musiałyby tak karetki kursować.
- lipton
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 384
- Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
- Życiówka na 10k: 42:44
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje! Szkoda że pogoda nie okazała się łaskawa, bo pewnie nabiegałbyś w końcu życiówkę, ale co się odwlecze to nie uciecze. W końcu warunki i formę na maraton trafisz w punkt i zrobisz taki PB, że nam szczeny do podłogi poopadają 

10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Tak nawiasem dodam, że kolega Areq był wczoraj 7 my open w Biegu 3 Kopców, przed nim tylko dosyć znane nazwiska wiec już nie tylko biega w czołówce ale zaczyna w niej mieszać
Wielki gratulacje

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dołączam się do gratulacji Arku!
Tylko tak dalej.
Tylko tak dalej.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 822
- Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
- Życiówka na 10k: 41:10
- Życiówka w maratonie: 3:25:28
- Lokalizacja: Kraków
Brawo Areq! A Lidka biegała kopce?mihumor pisze:Tak nawiasem dodam, że kolega Areq był wczoraj 7 my open w Biegu 3 Kopców, przed nim tylko dosyć znane nazwiska wiec już nie tylko biega w czołówce ale zaczyna w niej mieszaćWielki gratulacje

----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Nie, biega w niedzielę Perły Małopolski w Rabce wiec nie ma co przeginać, no i kiedyś trzeba jeszcze do maratonu potrenować bo kilometry same się nie wybiegają 

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Sam start w Perłach to przecież dobry trening,nawet pod maraton.Tylko te luzowania przed startowe,potem też trzeba odpocząćmihumor pisze:Nie, biega w niedzielę Perły Małopolski w Rabce wiec nie ma co przeginać, no i kiedyś trzeba jeszcze do maratonu potrenować bo kilometry same się nie wybiegają
po zawodach i kilometry "uciekają".
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Trochę tak tylko, że takie bieganie po górach na intensywności to coś tam daje ale jednak czegoś nie daje i nie można całego takiego ścigania potraktować jako pełnego treningu bo to są głównie wysokie intensywności, interwałowe wysiłki, szarpanie, sporo siłowego podchodzenia czy zbiegów, które w kontekście biegania płaskiego nic nie wnoszą treningowo. Wyraźnie brakuje wolnych kilometrów na spokoju by zrobić podstawę. Trudno więc upchać jakieś spokojne longi pomiędzy startami i z czegoś trzeba zrezygnować. W sumie ta Rabka jest trochę słaba bo trzecie w generalce w kobietach ma pewne, na drugie szanse bardzo małe i pozostaje w zasadzie tylko walka w tym pojedynczym biegu o miejsce a to w sumie jest nieco o pietruszkę ale i pietruszka może być ambicjonalna jak ktoś lubi pietruszkę.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Jesteśmy amatorami i najważniejsze,żeby sprawiało Jej to przyjemność.W Perłach jest zawsze w czubie a na
dużym maratonie już ciężko o takie pozycje.
Na pewno przyjemniej biegnie się zawody walcząc o pudło niż o czas.
A,że nabiega przez to maraton o 20-30 sekund gorzej,jakie to ma znacznie.
dużym maratonie już ciężko o takie pozycje.
Na pewno przyjemniej biegnie się zawody walcząc o pudło niż o czas.
A,że nabiega przez to maraton o 20-30 sekund gorzej,jakie to ma znacznie.

- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Gratulacje dla Arka - jest w gazie i ma super jesień
.
Lidce życzę powodzenia na Perłach.

Lidce życzę powodzenia na Perłach.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Krzychu, ale tak patrząc po komentarzach to właśnie nie ma czegoś takiego, zresztą wynik klasowy, a że sama utrata wody olbrzymia, to pytanie czy nie za duża fizjologiczne? Inni z okolic czasu Pawła też byli cali w soli?Krzychu M pisze:Właśnie o tym z Sosikiem wczoraj rozmawiałem w drodze powrotnej,że na forum znowu będzie,że słabo,nie wyszło,mistrz
treningów itd.
A wynik jest naprawdę dobry w tych warunkach.
Popatrzyłem na co po niektórych co znam jak biegają i jest to 7-10 minut gorzej.
Nawet jeden gość co złamał trójkę w tym roku skończył za Pawłem.
Ten wynik to przy normalnej pogodzie poniżej 3:05,jestem tego pewnien.
Gdyby orgowie nie żałowali wody,można by sobie było wziąć buteleczkę albo punkty co 2-2,5km,kurtyny też by nie zaszkodziły to wyniki wszystkich byłyby sporo lepsze i nie nie musiałyby tak karetki kursować.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Aż tak się przyglądałem czy byli zasoleni.To widać z bliska.
1.Wydaje mi się że nie ma co gratulować, chyba tylko walke do końca!
2.Paweł powinien biegać tyle co nabiegał minus 10min
3.Ostatnie 4,195km przebiegł po ok 5:30/km! W takim tempie to On nawet truchtu między interwałami nie robi
4.nawet Paweł super optymista który bawi siębieganiem i nie zależy mu na czasach chyba stwierdzi że to była taka mała porażka
5.Pawel - no coz... dalej pozostaje mistrzem treningow, chociaz wielu chcialoby nabiegac taki czas jak on, ale pewnie niewielu z takiego treningu
Nie piszę od kogo takie komentarze,ale właśnie takie były.
Trzeba zawsze poczekać na relacje,jak słusznie zauważyła Kate.
1.Wydaje mi się że nie ma co gratulować, chyba tylko walke do końca!
2.Paweł powinien biegać tyle co nabiegał minus 10min

3.Ostatnie 4,195km przebiegł po ok 5:30/km! W takim tempie to On nawet truchtu między interwałami nie robi
4.nawet Paweł super optymista który bawi siębieganiem i nie zależy mu na czasach chyba stwierdzi że to była taka mała porażka

5.Pawel - no coz... dalej pozostaje mistrzem treningow, chociaz wielu chcialoby nabiegac taki czas jak on, ale pewnie niewielu z takiego treningu
Nie piszę od kogo takie komentarze,ale właśnie takie były.
Trzeba zawsze poczekać na relacje,jak słusznie zauważyła Kate.
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
co do spadku wagi po maratonie itp.
Tydzień temu na warszawskim "straciłem" chyba nie mniej niż Sosik, warunki może nie były takie jak w Rzeszowie, ale wg mnie łatwo w Wawie nie było. Pomimo picia wody na każdym bufecie co 2,5km na mecie wypiłem praktycznie w 10 minut 0,7 isotonica i 2 wody 0,5l. Potem piwko lechfree 0,3, w domu u znajomych obiad, woda 0,5 , kawka, podróż do domu i 0,7 isotonika w podróży. Pierwsze siku dopiero po około 6-7 godzinach. W domu wieczorem na wadze liczba jakiej chyba nigdy nie widziałem tzn. -3kg od wagi, ktorą w zasadzie trzymam od miesięcy.
Sosik, gratuluję wyniku w trudnych warunkach i walki do końca, no i że się nie wysypałeś wcześniej na forum ,że biegniesz
Tydzień temu na warszawskim "straciłem" chyba nie mniej niż Sosik, warunki może nie były takie jak w Rzeszowie, ale wg mnie łatwo w Wawie nie było. Pomimo picia wody na każdym bufecie co 2,5km na mecie wypiłem praktycznie w 10 minut 0,7 isotonica i 2 wody 0,5l. Potem piwko lechfree 0,3, w domu u znajomych obiad, woda 0,5 , kawka, podróż do domu i 0,7 isotonika w podróży. Pierwsze siku dopiero po około 6-7 godzinach. W domu wieczorem na wadze liczba jakiej chyba nigdy nie widziałem tzn. -3kg od wagi, ktorą w zasadzie trzymam od miesięcy.
Sosik, gratuluję wyniku w trudnych warunkach i walki do końca, no i że się nie wysypałeś wcześniej na forum ,że biegniesz

5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
-
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 30 kwie 2013, 16:59
- Życiówka na 10k: 34:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:33
Dzięki. Co do Waszego wczorajszego startu, to naprawdę nie zazdroszczę maratonu w takich warunkach, i przy tak małej ilości wody. Wiem jak mnie, do tej pory bieganie na tym dystansie masakrowało. I naprawdę dobry pomysł, z tym startem bez wcześniejszego nakręcania się. Do Królewskiego też podejdz sobie spokojnie, na zasadzie że nic nie musisz, a będzie dobrze 

10Km (II Myślenicki bieg uliczny 13.03.2016) - 34:51
Półmaraton (II Cracovia Półmaraton Królewski 24.10.2015) - 1:17:14
Maraton (XIII Cracovia Maraton 18.05.2014) - 2:59:33
Półmaraton (II Cracovia Półmaraton Królewski 24.10.2015) - 1:17:14
Maraton (XIII Cracovia Maraton 18.05.2014) - 2:59:33
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Te cztery pierwsze to mojeKrzychu M pisze:Aż tak się przyglądałem czy byli zasoleni.To widać z bliska.
1.Wydaje mi się że nie ma co gratulować, chyba tylko walke do końca!
2.Paweł powinien biegać tyle co nabiegał minus 10min
3.Ostatnie 4,195km przebiegł po ok 5:30/km! W takim tempie to On nawet truchtu między interwałami nie robi
4.nawet Paweł super optymista który bawi siębieganiem i nie zależy mu na czasach chyba stwierdzi że to była taka mała porażka
5.Pawel - no coz... dalej pozostaje mistrzem treningow, chociaz wielu chcialoby nabiegac taki czas jak on, ale pewnie niewielu z takiego treningu
Nie piszę od kogo takie komentarze,ale właśnie takie były.
Te
Trzeba zawsze poczekać na relacje,jak słusznie zauważyła Kate.

Malo tego, powiem wiecej, wydaje mi sie ze nawet w takich warunkach sosik powinien zrobic przynajmniej zyciowke! Popatrz na siebie, tuz przed wyjazdem miales taktyke co by rozpoczac szybciej ale pisales tez ze jak beda ciulowe warunki to zaczynasz wolniej i tak tez zrobiles, a sosik co? Warunki kiepskie a On zaczyna takim tempem jak planowal, zero kalkulacji! Wydaje mi sie ze to nie forum robilo presje na Pawle tylko juz sam On na siebie w glowie naciska na dany wynik wlasnie po tych udanych za szybkich treningach! Mozna teraz gdybac ale jak by zaczal rowno z Toba to zyciowka by padla, a tak to zaliczyl sciane.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015