13.09.2015
Bieg:
Pogoda: 24st, niebo bezchmurne, wiatru brak, dużo słońca
Dystans / Czas / Tempo
10km 500m / 43min 39s / 04:09/km
zawody
Pierwsze zawody sztafetowe organizowane po Puszczy Niepołomickiej poszły bardzo dobrze! Razem z kumplami złożyliśmy niezłą pakę i każdy na swój sposób szykował się bojowo na te zawody.
Sztafeta była dość nietypowa bo 4x 10,5km gdzie założeniem był łączny czas wszystkich zawodników w teamie za łączny dystans 42km. Start był o godz 12:00 i każda kolejna grupa ruszała co 5min, czyli gr.A ruszała o 12:00, gr.B o 12:05, gr.C o 12:10 i na końcu gr.D o 12:15! Łącznie zgłosiło się 48zespołów, spoko jak na pierwszy raz! Fajna atmosfera, rodzinna, miła. Trasa krosowa wiodła przez ścieżki Puszczy Niepołomickiej gdzie w sumie było w góre i w dół, tam są bardziej pagórki ale jednak to nie asfalt więc ciężej się ogólnie biega. Każdego z zawodników organizator sam przydzielał do grup więc my nie mieliśmy na to wpływu. Mi trafiła się grupa ostatnia, i bardzo dobrze bo jak przyszedłem po nocce do domu to zawsze te 15min dłużej mogłem pospać, i w sumie wyszło że spałem 3h i 15min
 heh, kuźwa szału nie ma no ale cóż zrobisz jak nic nie zrobisz!
 heh, kuźwa szału nie ma no ale cóż zrobisz jak nic nie zrobisz! ...Zbliżała się godz startu i każdy już był rozgrzany, każdy siebie na wzajem motywował, fajnie, coś zupełnie innego jak przed indywidualnym startem! Celem było pobiec maxa, powalczyć ze swoją grupą i nie odpuszczać aż do końca nawet jak by się miało jakąś dużą przewage nad zawodnikiem za sobą! Start! Ruszyła pierwsza grupa, potem druga i trzecia, ja w oczekiwaniu na swój start zbieram buziaka od żonki i łyka wody i ide na linie startu!
Ruszyliśmy, od początku jestem powiedzmy na początku stawki, w okolicach 5-6miejsca! Po pierwszym km jestem jednak czwarty i tak biegne z gościem który trzyma się przede mną jakieś 5-10m. Pierwsze 2km poszły po 3:58/km, potem doszliśmy już tych ostatnich z gr.C i zaczęło się wyprzedzanie. 3-5km to bardziej teren pod górke z licznymi zakrętami i tu szło już bardziej po 4:15-4:20/km. 100m za 5km pkt z wodą ratuje życie, jeden kubek w siebie drugi na siebie, tu mam swoich zagorzałych kibiców więc uśmiech na twarzy mimo już zmęczenia! 24st, pełne słońce i las który zaczął parować po porannej mgle skutecznie wyciskał ze mnie ostatnie soki! Gość którego miałem 5-10m przed sobą uciekł mi na zasięg wzroku ok 75-100m! 6,7,8 i 9km to wyprzedzanie mnóstwa osób z gr. B i C! Tempo tych km było nadzwyczaj równe 4:02-4:04/km! Od 9km zauważyłem że gość z mojej gr który miał jeszcze przewage ok 100m stopniowo ją tracił, i to dodawało mi sił! Na 10km miałem już do niego 3-5m straty! Ten km wyszedł 3:50/km! Do rozstrzygniecia pozostało ostatnie 500m! U mnie w głowie pozostała tylko jedna myśl, za wszelką cene zdobyć w swojej gr 3 miejsce na podium! Na ok 350m do końca na zakręcie zaatakowałem po zewnętrznej i sprintem przeleciałem te ostatnie kilka set metrów! W połowie tegoż odcinka pomyślałem że "kuźwa chyba za wcześnie zacząłem" ale napieram dalej ile sił w nogach a raczej w płucach! Wbiegam na mete 3-ci w swojej grupie! Super, swoje zrobiłem, gościowi na ostatnich 350m włożyłem kilkadziesiąt metrów
 heh! Buziak od żonki, woda medal i gratki od moich kibiców
  heh! Buziak od żonki, woda medal i gratki od moich kibiców  !
! Zaraz za metą okazuje się że każdy z naszej grupy zajął miejsce na podium, 2,3,3 i 3
 ! Czekaliśmy na końcowe podliczenia i wyszło że jako sztafeta zajęliśmy 2mc open i tym samym wszedłem po raz pierwszy na podium
! Czekaliśmy na końcowe podliczenia i wyszło że jako sztafeta zajęliśmy 2mc open i tym samym wszedłem po raz pierwszy na podium   heh fajne uczucie
  heh fajne uczucie  Wpadło po 200zł a potem wylosowałem jeszcze książkę o polskim sporcie
 Wpadło po 200zł a potem wylosowałem jeszcze książkę o polskim sporcie  Indywidualnie byłem osobą z 12-tym czasem czyli też nieźle! Pierwsza sztafeta była poza zasięgiem, wygrali w każdej grupie i włożyli nam łącznie ok 11min, my natomiast mieliśmy przewage nad trzecią drużyną ok 13min tak że też nieźle
 Indywidualnie byłem osobą z 12-tym czasem czyli też nieźle! Pierwsza sztafeta była poza zasięgiem, wygrali w każdej grupie i włożyli nam łącznie ok 11min, my natomiast mieliśmy przewage nad trzecią drużyną ok 13min tak że też nieźle  Ogólnie moje tempo nie powala bo wyszło 4:09/km ale przyznam się szczerze że po tym lesie ja szybciej tylu km nie przebiegłem więc jest ok. Zawody zaliczam do jak najbardziej udanych
 Ogólnie moje tempo nie powala bo wyszło 4:09/km ale przyznam się szczerze że po tym lesie ja szybciej tylu km nie przebiegłem więc jest ok. Zawody zaliczam do jak najbardziej udanych  !
!
 



 No ale pierwsza część to teoretyczne TM które wyciągło ze mnie ostatnie soki a potem pare km wpadło z kumplem w tempie truchtu. Ciężko...
  No ale pierwsza część to teoretyczne TM które wyciągło ze mnie ostatnie soki a potem pare km wpadło z kumplem w tempie truchtu. Ciężko...