A "redaktor" Warzecha znowu swoje :-/
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Nie, ale to tv tez nie demon. Zawsze jest jeszcze rodzic ktory moze wytlumaczyc, ze to co slyszy w tv, czyta w gazetach czy podrecznikach, mowia inni, nie zawsze musi byc prawda i trzeba samemu sprawdzic szczegoly. A wtedy dziecko uslyszy od rodzica, ze danonka traktujemy jak inne slodycze.
- PanTalon
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 12 sty 2011, 11:57
- Życiówka na 10k: 45:36
- Życiówka w maratonie: 03:58
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
dowiedzą się dowiedzą. Od koleżeństwa z klasy. Mój też przechodził ten okres. "tato nie rób mi kanapek bo to obciach - jestem jedyny, który musi jeść kanapki" Ale było minęło - teraz w gimnazjum jakoś mniej boleśnie to przechodzi. Najbardziej chyba szumią dzieciaki z liceum - no ale one traktują to chyba jako zamach na ich dorosłość.rudnickir pisze:ASK a telewizor to wyposażenie obowiązkowe?Jak nie będą oglądały to się nie dowiedzą:)
No ale jak ktoś napisał:
Przez całą szkołe średnią nie dosładzałem jaboli i żyję
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Ta ustawa to jednak koszmarek legislacyjny, u mnie na dziś w 3 szkołach na 3 doszło do sytuacji komicznych gdzie cel jaki miała osiągnąć życie na dziś wykrzywiło w mocno w swoim krzywym zwierciadle. W Szkole Muzycznej I Stopnia gdzie moje dzieci (ale inne podobnie) przyjeżdżają na zajęcia po lekcjach i siedzą tam do późnego popołudnia na razie rozwiązano problem w sposób specyficzny i nieco absurdalny albo może i sprytny. Wczoraj na drzwiach barku zmieniła się tabliczka, to nie jest już Barek Szkolny, teraz nazwa na drzwiach to Bufet Pracowniczy. Wygląda na to, ze moja córka nie będzie tam mogła sobie już sama kupić pierogów, dużo dzieci przyjeżdża jednak tam z rodzicami wiec pewnie rodzic może kupić i dać zjeść dziecku ale moja córka jeździ tam sama więc zastanawiam się czy będę mógł dać stałe zlecenie na zakup pierogów czy też może upoważnienie (notarialne?) da jej możliwość zjedzenia obiadu. Zawsze może wcześniej zjeść w swojej placówce macierzystej wrapa z automatu.
Rozmawiałem ze Specjalistą ds Żywienia Człowieka czyli osobą z wykształceniem wyższym ogarniającym tą tematykę, moje dywagacje na temat możliwości precyzyjnego osolenia kartoszki w progu ustawowym przez mały zakład gastronomiczny czy niewielka stołówkę szkolną zostały potwierdzone oraz wzbogacone o kilka dodatkowych zmiennych komplikujących taką próbę. Te cyfry można co najwyżej traktować jako szacunek, to jest bardzo trudne, może i niemożliwe (zwłaszcza złożenie sumy soli jeśli w zakładzie można sobie wybierać z kilku zup i kilku dań drugich), nikt tego liczyć nawet nie będzie a i sposób sprawdzania jest mocno wątpliwy. A to przecież tylko wyimek z całości.
Jednak niespecjalnie dobry sposób wdrażania nawet najpiękniejszych idei może prowadzić do wypatrzeń. Miast powoli i z rozwagą poprawiać sytuację próbuje się od razu wprowadzić "model idealny". Chciałby też zwrócić uwagę, że problemem tu nie jest zakaz sprzedaży batoników czy coli bo niektórzy tylko to dostrzegają a temat jest znacznie szerszy. No i powstaje jeszcze pytanie, pewnie chcielibyśmy by nasze dzieci jadały zdrowo i smacznie, mam wrażenie, że wielu ludzi nie zwraca na to uwagi w swojej retoryce, ważne by "zdrowo"bo przecież dziecko do wszystkiego się przyzwyczai, zje wszystko co mu się da, bardzo dziwny sposób rozumowania - proponuję wycieczkę do szkoły korzystającej z cateringu i przeglądnięcie zawartości śmietników po przerwie obiadowej.
Rozmawiałem ze Specjalistą ds Żywienia Człowieka czyli osobą z wykształceniem wyższym ogarniającym tą tematykę, moje dywagacje na temat możliwości precyzyjnego osolenia kartoszki w progu ustawowym przez mały zakład gastronomiczny czy niewielka stołówkę szkolną zostały potwierdzone oraz wzbogacone o kilka dodatkowych zmiennych komplikujących taką próbę. Te cyfry można co najwyżej traktować jako szacunek, to jest bardzo trudne, może i niemożliwe (zwłaszcza złożenie sumy soli jeśli w zakładzie można sobie wybierać z kilku zup i kilku dań drugich), nikt tego liczyć nawet nie będzie a i sposób sprawdzania jest mocno wątpliwy. A to przecież tylko wyimek z całości.
Jednak niespecjalnie dobry sposób wdrażania nawet najpiękniejszych idei może prowadzić do wypatrzeń. Miast powoli i z rozwagą poprawiać sytuację próbuje się od razu wprowadzić "model idealny". Chciałby też zwrócić uwagę, że problemem tu nie jest zakaz sprzedaży batoników czy coli bo niektórzy tylko to dostrzegają a temat jest znacznie szerszy. No i powstaje jeszcze pytanie, pewnie chcielibyśmy by nasze dzieci jadały zdrowo i smacznie, mam wrażenie, że wielu ludzi nie zwraca na to uwagi w swojej retoryce, ważne by "zdrowo"bo przecież dziecko do wszystkiego się przyzwyczai, zje wszystko co mu się da, bardzo dziwny sposób rozumowania - proponuję wycieczkę do szkoły korzystającej z cateringu i przeglądnięcie zawartości śmietników po przerwie obiadowej.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
No i dyskusja wzięła w łeb
" Kluzik-Rostkowska: Wynegocjowałam drożdżówki
Minister Edukacji Joanna Kluzik Rostkowska w RMF FM zapewniała, że w szkołach znów pojawią się drożdżówki. – Wynegocjowałam wczoraj z ministrem zdrowia powrót drożdżówek. Będę negocjować również kawę.
– Absolutnie się nie dziwię temu, że sklepikarzom się to nie podoba, dlatego że muszą zmienić swój asortyment, ale uważam, że to sklepiki są dla dzieci, a nie dzieci dla sklepików.
Minister zapewnia, że nie ma mowy o powrocie czipsów do szkół, ale jest szansa na sól do ziemniaków. – Mamy opinie, że dzieci przestały jeść ziemniaki, ponieważ tam jest zbyt mało soli. W związku z tym wysłałam list do wszystkich dyrektorów szkół i przedszkoli, żeby do końca września, czyli do wczoraj zgłaszali wszystkie uwagi, wszystkie przeszkody, które się pojawiły w związku z tym rozporządzeniem. Po 6 października siadamy do stołu."
http://polska.newsweek.pl/biernacki-ros ... html#fp=nw
" Kluzik-Rostkowska: Wynegocjowałam drożdżówki
Minister Edukacji Joanna Kluzik Rostkowska w RMF FM zapewniała, że w szkołach znów pojawią się drożdżówki. – Wynegocjowałam wczoraj z ministrem zdrowia powrót drożdżówek. Będę negocjować również kawę.
– Absolutnie się nie dziwię temu, że sklepikarzom się to nie podoba, dlatego że muszą zmienić swój asortyment, ale uważam, że to sklepiki są dla dzieci, a nie dzieci dla sklepików.
Minister zapewnia, że nie ma mowy o powrocie czipsów do szkół, ale jest szansa na sól do ziemniaków. – Mamy opinie, że dzieci przestały jeść ziemniaki, ponieważ tam jest zbyt mało soli. W związku z tym wysłałam list do wszystkich dyrektorów szkół i przedszkoli, żeby do końca września, czyli do wczoraj zgłaszali wszystkie uwagi, wszystkie przeszkody, które się pojawiły w związku z tym rozporządzeniem. Po 6 października siadamy do stołu."
http://polska.newsweek.pl/biernacki-ros ... html#fp=nw
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
<facepalm>
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
kuczi pisze:No i dyskusja wzięła w łeb
" Kluzik-Rostkowska: Wynegocjowałam drożdżówki
Minister Edukacji Joanna Kluzik Rostkowska w RMF FM zapewniała, że w szkołach znów pojawią się drożdżówki. – Wynegocjowałam wczoraj z ministrem zdrowia powrót drożdżówek. Będę negocjować również kawę.
– Absolutnie się nie dziwię temu, że sklepikarzom się to nie podoba, dlatego że muszą zmienić swój asortyment, ale uważam, że to sklepiki są dla dzieci, a nie dzieci dla sklepików.
Minister zapewnia, że nie ma mowy o powrocie czipsów do szkół, ale jest szansa na sól do ziemniaków. – Mamy opinie, że dzieci przestały jeść ziemniaki, ponieważ tam jest zbyt mało soli. W związku z tym wysłałam list do wszystkich dyrektorów szkół i przedszkoli, żeby do końca września, czyli do wczoraj zgłaszali wszystkie uwagi, wszystkie przeszkody, które się pojawiły w związku z tym rozporządzeniem. Po 6 października siadamy do stołu."
http://polska.newsweek.pl/biernacki-ros ... html#fp=nw
Politycy...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Stary Wyga
- Posty: 173
- Rejestracja: 12 sty 2014, 23:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Takie coś na tweeterze dziś znalazłem:
"Jak tak dalej będzie Platformie spadać, to do 25.10. M.Edu do sklepików szkolnych wprowadzi fajki na sztuki "
"Jak tak dalej będzie Platformie spadać, to do 25.10. M.Edu do sklepików szkolnych wprowadzi fajki na sztuki "
.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja tylko w kwestii formalnej: co to jest wrap z automatu?
No i nie powiem, reakcji neofitów też jestem ciekaw.
No i nie powiem, reakcji neofitów też jestem ciekaw.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wrap
wrzucasz 5 zł i masz, wypada przez dziurkę do szufladki na dole w maszynie. Podobnie jak cola,prezerwatywy czy papierosy. We Francji w jednej wiosce kupiłem świeże bagietki z podobnego automatu, automat na świeże bagietki na wiosce we Francji to jednak co innego niż automat na wrapy z sosem majonezopodobnym na korytarzu w podstawówce
Bufet pracowniczy nie obsługuje jednak dzieci Musze popracować nad stałym zleceniem
wrzucasz 5 zł i masz, wypada przez dziurkę do szufladki na dole w maszynie. Podobnie jak cola,prezerwatywy czy papierosy. We Francji w jednej wiosce kupiłem świeże bagietki z podobnego automatu, automat na świeże bagietki na wiosce we Francji to jednak co innego niż automat na wrapy z sosem majonezopodobnym na korytarzu w podstawówce
Bufet pracowniczy nie obsługuje jednak dzieci Musze popracować nad stałym zleceniem
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A, to nawet nie wiedziałem, co kiedyś jadałem na obiad. Muszę doszlifować swój polski Mi to smakowało, ale nie jadłem nigdy w PL, więc się nie wypowiadam.
Skoro dzieci mają zrobić karierę w świecie muzyki, to niech się przyzwyczajają. Na ten przykład w stołówce krakowskiej Akademii Muzycznej jest osobny pokój "profesorski", a dla asystentów stała rezerwacja dwóch stolików. Jedni i drudzy są obsługiwani poza kolejnością z dostawą do stolika, w odróżnieniu od hołoty. Moja teoria jest taka, że jeśli sami by się nie docenili, to już nikt by ich nie docenił
Skoro dzieci mają zrobić karierę w świecie muzyki, to niech się przyzwyczajają. Na ten przykład w stołówce krakowskiej Akademii Muzycznej jest osobny pokój "profesorski", a dla asystentów stała rezerwacja dwóch stolików. Jedni i drudzy są obsługiwani poza kolejnością z dostawą do stolika, w odróżnieniu od hołoty. Moja teoria jest taka, że jeśli sami by się nie docenili, to już nikt by ich nie docenił
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas