Zbite kostki :)

[claaaudiia]

Witam
W kwietniu br zbiłam prawą kostkę, goiła się długo (bo prawie 5msc) ale już z nią ok. Niestety w sierpniu skacząc na trampolinie zbiłam drugą (lewą) kostkę - dodam że obie były prześwietlane i wszystko było ok Biegam od jakiegoś miesiąca-po pierwszych dwóch biegach lewa kostka mnie bolała lecz teraz jest już spora poprawa i nawet jej nie czuję (jest lepiej niż przed bieganiem)
Wiem że odpowiedzi na forum to nie porada medyczna tylko właśnie zauważyłam, że dzisiaj mam wizytę u Ortopedy (na którą czekam już 2 msc) a dzisiaj akurat wypada mi dzień biegania i zastanawiam się czy lepiej udać się do niego, czy lepszym wyjściem (terapią ) będzie iść biegać Niestety jedno i drugie odpada, bo boję się biegać wieczorami

[harlan]

Skoro czekałas na wizytę dwa miesiące to chyba rozsądnym rozwiązaniem było by się dzisiaj na nią udać. Pobiegać możesz jutro, pojutrze, za 5 dni albo i za 15... Warto czasem chwilkę się zastanowic niż zakładać kolejny wątek na forum

[WojtekM]

nie wierzę, że ktoś pyta o takie rzeczy. nie wierzę. to musi być bot.

[darekc1]

Idź biegac tym bardziej ze ci tak wypada ,wizyte u lakarza zawsze mozna przełożyć . Jak ludzie potrafią znaleźć sobie problem.

[maku14]

Idź biegac tym bardziej ze ci tak wypada ,wizyte u lakarza zawsze mozna przełożyć . Jak ludzie potrafią znaleźć sobie problem.

Skoro byłaś zarejestrowana do ortopedy, Twoim obowiązkiem wręcz jest udanie się na konsultację. Przyjdzie czas, że nie będziesz miała cierpliwości czekać w tzw. "kolejce" do lekarza NFZ i będziesz zdziwiona jak te kolejki powstają - ano m.in. przez takich pacjentów jak Ty.
Podejście do biegania "że mi tak wypada" jest nienajlepszym podejściem. Najważniejszym jest słuchanie własnego organizmu z wyczuleniem na wszelkie bodźce zwłaszcza te bólowe, co pozwoli zapobiec poważniejszym kontuzjom poprzez właściwą interwencję, np. najprostszą jaką jest odpoczynek i przerwa na rzecz innego, mniej obciążającego sportu.

[claaaudiia]

Dziękuję wszystkim za jakże miłe słowa ;]
Ps: Byłam u Ortopedy, nasiedziałam się 3h, po czym weszłam na 5minut by dowiedzieć się, że skoro w trakcie biegu nic nie czuję tzn że wszystko jest w porządku. (nie)pozdrawiam