
Krzychu M- komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2753
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Bardzo dobrze to wygląda. Myślę, że w Rzeszowie zakręcisz się w okolicach 3:05, a wtedy na wiosnę zapewne zapragniesz złamać trójkę. 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dzięki.Monika,bardzo bym chciał i termin dobry.zobaczymy co z tego wyjdzie.rubin pisze:Krzysiek - gratuluję sobotniego startu!
Trzymam kciuki za maraton i spokojny! tydzień przed
ps. Kiedyś pisałeś, że chciałbyś wziąć udział w prywatnej, luźnej ultra-wycieczce. Szykuje się taka na listopad:
https://www.facebook.com/events/878875422229677/
Miałem w tym roku dużo startów i nie chcę nadwyrężać relacji rodzinnych.

Podziękował.katekate pisze: ale mam zaległości
Krzychu gratulacje za bieg i powodzenia na maratonie!!!!
Właśnie,bardzo dobrze to wygląda.I chyba tylko tyle.U mnie zawsze treningi maratońskie(do maratonu) szły jak po maśle a samwigi pisze: Bardzo dobrze to wygląda. Myślę, że w Rzeszowie zakręcisz się w okolicach 3:05, a wtedy na wiosnę zapewne zapragniesz złamać trójkę.
bieg wychodził słabo,by nie powiedzieć żałośnie.
Na 3:05 to przy takim otwarciu jak planuję to musiałbym mieć petardę w nogach na końcówce maratonu.

Czy ja chciałbym złamać 3h na wiosnę? Pewnie,że tak.

Zobaczę co się uda nabiegać w Rzeszowie.Teraz mam inne podejście do biegania.Nie,że muszę,nie nakładam na siebie
presji na wynik.Celuję w jakieś tam cyferki,ale wiem że to tylko cyferki i są do poprawienia.

P.S Wigi biegłeś ten Wrocław czy odpuściłeś?Nie widziałem Cię w wynikach a może niedowidzę.

- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ok. Jeśli będziesz zainteresowany - możesz śledzić aktualizacje. To zupełnie prywatna inicjatywa, możesz zdecydować się nawet w ostatniej chwili. Dla chętnych będzie ewentualna składka na jakieś napoje/przekąski, które będą czekały mniej-więcej w okolicach półmetka - ale to groszowe sprawy i też do załatwienia w ostatniej chwili.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2753
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
U mnie często zdarzało się, że po starcie, gdy czułem się bardzo dobrze, to delikatnie podkręcałem tempo w stosunku do planu i końcowy wynik bywał wyraźnie lepszy od założonego. Może trafisz na dzień konia.Krzychu M pisze: Na 3:05 to przy takim otwarciu jak planuję to musiałbym mieć petardę w nogach na końcówce maratonu.![]()

To również i moje marzenie, wiosną chciałbym powtórzyć/potwierdzić złamanie trójki.Krzychu M pisze:Czy ja chciałbym złamać 3h na wiosnę? Pewnie,że tak.![]()
Bardzo chciałem pobiec we Wrocławiu (głównie dla pięknego medalu, który był dopełnieniem medalu z wiosennej nocnej połówki), ale na tydzień przed startem uznałem, że to zbyt duże ryzyko biec z kontuzją, bałem się wykluczenia na wiele miesięcy z biegania.Krzychu M pisze:P.S Wigi biegłeś ten Wrocław czy odpuściłeś?Nie widziałem Cię w wynikach a może niedowidzę.
Od ponad dwóch miesięcy mam problem z piętą (rozcięgno, ostroga?) i bólem pod pośladkiem (nerw kulszowy?). Nie byłem z tym u lekarza, ale dojrzewam do wizyty u fizjoterapeuty, bo jakoś samo nie przechodzi.

Już ponad miesiąc biegam tylko kontrolnie jeden lub dwa razy na tydzień 10 km BS (z dzisiejszym BS-em mam nabiegane we wrześniu jedynie 50 km). Jeśli zdrowie pozwoli normalne biegać już w listopadzie-grudniu to będzie dobrze. Myślę, że taki przymusowy, głęboki restart może być w dłuższej perspektywie nawet korzystny.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Powinieneś Wigi znaleźć sobie dobrego fizjo i to nie tylko na ten moment, przy takich obciążeniach to warto go odwiedzać co jakiś czas nawet w myśl porzekadła o niższych kosztach profilaktyki - taki przegląd okresowy sprzętu o pewnym już przebiegu zarówno w dystansie jak i w latach powinien być ustawowo nakazany. Wydaje mi się, że w twoim przypadku to może być na dziś kilka wizyt. Pięta jeśli to rozcięgno albo ostroga i jeśli nie bardzo zapuszczone to załatwisz szybko serią odpowiednich ćwiczeń i rozciągań, które pokaże Ci fizjoterapeuta. Rwa to nieco gorsza sprawa ale i z tego tez pomoże wyprowadzić. Bierz się za to już teraz bo nie ma na co czekać a czas przy tych kontuzjach nie jest raczej sprzymierzeńcem, zwapnienia w stopie same się nie rozpuszczą a i z ta rwą to może się okazać, że to inna kwestia
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2753
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Mihumor, masz sporo racji, żeby jeszcze tylko chciało się chcieć. 
Krzychu, wiosną startujesz w Orlenie? Też zastanawiam się na tym maratonem, ale jest do wyboru jeszcze Kraków, Łódź i Dębno...

Krzychu, wiosną startujesz w Orlenie? Też zastanawiam się na tym maratonem, ale jest do wyboru jeszcze Kraków, Łódź i Dębno...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
W Twoim przypadku fizjo to konieczność.wigi pisze:Mihumor, masz sporo racji, żeby jeszcze tylko chciało się chcieć.
Krzychu, wiosną startujesz w Orlenie? Też zastanawiam się na tym maratonem, ale jest do wyboru jeszcze Kraków, Łódź i Dębno...

Dębno za daleko,Kraków w połowie maja,pewnie będzie 25-28st znając moje szczęście,odpada.
A Łódź?Warte rozważenia.
Na razie musi mi wyjść Rzeszów,w przeciwnym wypadku będę startował w Marzannie i wiosennych dychach.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Krakow w polowie maja???!!! Nosz kuwa mac! Dlaczgo? Przecie poczatek kwietnia to taki dobry termin byl! Ale dojebali :/! Dobrze ze w planie jest to jako start na lajcie!
Co do WIGIiego
rozumiem go bo tez nigdy nie bylem u fizjo, tez podobnie jak on z lenistwa sie nie rozciagam ani nie cwicze i naprawde ciezko sie jest zebrac do ich wykonaia
co do rozciegna to mialem to dwa razy! Pomogla flaszka wodki
) tyle ze jej nie pilem
! To wazne zeby jej nie wychlac przed cwiczeniem :D! Wez ta flache, wloz ja do zamrazarki a potem roluj po ok 5min x2-3 dziennie, powinno pomoc!
Co do WIGIiego




Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Krzychu, czy plan na 3:08-3:09 na Rzeszów aktualny ? Nie ryzykujesz na lepszy wynik ?
Jesli na 3:08-3:09 to jak to taktycznie chcesz pobiec ? jakie tempa na poszczegolne segmenty ?
Jesli na 3:08-3:09 to jak to taktycznie chcesz pobiec ? jakie tempa na poszczegolne segmenty ?
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2753
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Kupuję ten pomysł z flaszką, już gorzała w lodówce się chłodzi. Mam tylko obawy, czy wielokrotne zamrażanie i rozmrażanie nie wpłynie negatywnie na jakość samej wódki.panucci10 pisze:co do rozciegna to mialem to dwa razy! Pomogla flaszka wodki) tyle ze jej nie pilem
! To wazne zeby jej nie wychlac przed cwiczeniem :D! Wez ta flache, wloz ja do zamrazarki a potem roluj po ok 5min x2-3 dziennie, powinno pomoc!

Co do wiosennego maratonu, to Łódź i Warszawa, ze względu na termin, wydają się najbardziej odpowiednie. Jeśli zdecydujesz się Krzychu gdzie pobiegniesz wiosną, to daj znać, może razem zaatakowalibyśmy trójkę.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
To nie jest kwestia ryzyka a wytrenowania.krzychooo pisze:Krzychu, czy plan na 3:08-3:09 na Rzeszów aktualny ? Nie ryzykujesz na lepszy wynik ?
Jesli na 3:08-3:09 to jak to taktycznie chcesz pobiec ? jakie tempa na poszczegolne segmenty ?
Mijają dwa lata odkąd pobiegłem MW z aktualną życiówką 3:11:59.
Wtedy biegałem dychę minutę wolniej,to mniej więcej szacuję,że cały mogę pobiec 3-4min lepiej.
Zacznę po 4:30 i będę ciągnął to tempo do 10-15km,potem deko podkręcę aż do 4:25/km i tak pobiegnę aż będę czuł,że
jest dobrze i można jeszcze przyspieszyć.Pewnie nie wcześniej jak na 32-34km.
Mam nadzieję,że Tobie się uda złamać 3:10.Mało jest osób debiutujących(i nie tylko) którzy potrafią wybiegać maraton około kalkulatorowo.
@Wigi: Logistycznie mi bliżej do Wawy..... i pozostały rachunki do wyrównania.

- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wiesz, Danielsowskie kalkulatory to nawet 3:07:xx pokazują, wolę bezpieczniejszego Marco, który z mojej połówki (którą w lepszych warunkach spokojnie bym lepiej pobiegł ) wychodzi 3:09:50 . Zobaczymy co z tego wyjdzie.Krzychu M pisze: Mam nadzieję,że Tobie się uda złamać 3:10.Mało jest osób debiutujących(i nie tylko) którzy potrafią wybiegać maraton około kalkulatorowo.
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
spoko, spoko, ja rolowałem stocka i po kuracji był okwigi pisze:Kupuję ten pomysł z flaszką, już gorzała w lodówce się chłodzi. Mam tylko obawy, czy wielokrotne zamrażanie i rozmrażanie nie wpłynie negatywnie na jakość samej wódki.

Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Widzę, że Rzeszów będzie na świeżości. To może dać super efekty, tylko uważaj na wagę. Też mam z tym problem przed zawodami.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ktoś tu chyba jest przemęczony?
życze zdrowia!

życze zdrowia!