trening 10 km wg lydiarda

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Moje wypowiedzi pisane są pod kątem szkoły Lidiarda, gdzie duży nacisk kładziemy na spokojny kilometraż +100/tydz, wszak w tym wątku założonym przez autora stanowi to element wyjściowy. Szkoła ta bliska jest temu co biegam, dlatego zabrałem głos w tej dyskusji.

Nie znam się na treningu pod dystanse średnie (nigdy tego nie biegałem i z racji mojego wieku raczej biegał nie będę), dlatego wypowiedzi Rolli-ego odnośnie tego typu biegania pozostawię bez komentarza a jedynie chętnie poczytam.
PKO
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

romanlo pisze:czesc
Właśnie zakupiłem książkę wbiec na szczyt i chciałbym skorzystać z zamieszczonego tam planu treningowego pod dystans 10 km. Jest tam opisana 1 faza treningu aby biegać 60 min treningu aerobowego w 5 dni, 1 dzień 30 min i jeden 120 min. Łącznie 7 dni treningowych, czy nie będzie to dla mnie za dużo?? biegam od roku, czasami 40 km tygodniowo ale zazwyczaj mniej i zdarzały się przerwy w bieganiu. Czy organizm nie potrzebuje min. 1 dnia w tygodniu na regeneracje??
trening tlenowy to trening regeneracyjny zatem po co ci regeneracyjny dzien ?

jedyne pytanie czy masz skłonnosc do kontuzji czy nie zacznie cie cos bolec i tyle
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:Dużo osób które znam biega za mało, za szybko i nieregularnie. Cały czas słyszę ich narzekania że dopadają ich kontuzje i przez to nie mogą biegać.
Myślę, że aby biegać szybko na akcentach trzeba umieć biegać wolno bazę tlenową. Ale te osoby są niecierpliwe; myślą jedynie o wyniku, bez pracy na kilometrażu. Dlatego twierdzę że nie lubią one biegania bo wynik przesłania im wszystko.

Zatem:
Żeby biegać - trzeba lubić biegać.
moze lubia biegac szybko tak jak ja, kiedys lubialem truchtac teraz mnie to nudzi i biegam tylko szybko
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:
Rolli pisze: A tak mimo tego: można lubić biegać 800m bardzo szybko i nie lubić biegać wolno 20km.
I jeszcze jedno, takie moje hasło: kto nie umie biegać szybko, biega długo i wolno ale w bieganiu nie oto chodzi...
Otóz to. Jak oglądałem wypowiedzi czołowych polskich średniaczek chyba Sofia i Jóźwik to ich najlepszym rodzajem treningu jest szybkość. Ja bez zastanowienia odpowiem, że wytrzymałość jak pewnie też sporo osób. To jakby przekreśla takie osoby z np. dobrego biegania 800m. Zdecydowanie ciężko jest być dobrym w czymś czego się nie lubi
szybkosc i wytrzymalosc szybkosciowa

druga czesc wypowiedzi jest niejasna
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:Moje wypowiedzi pisane są pod kątem szkoły Lidiarda, gdzie duży nacisk kładziemy na spokojny kilometraż +100/tydz, wszak w tym wątku założonym przez autora stanowi to element wyjściowy. Szkoła ta bliska jest temu co biegam, dlatego zabrałem głos w tej dyskusji.

Nie znam się na treningu pod dystanse średnie (nigdy tego nie biegałem i z racji mojego wieku raczej biegał nie będę), dlatego wypowiedzi Rolli-ego odnośnie tego typu biegania pozostawię bez komentarza a jedynie chętnie poczytam.
nie ma czegos takiego jak nieodpowiedni wiek na bieganie krótszych dystansów

trening szybkosci jest dla osób w kazdym wieku

problem jest taki ze ten trening jest najtrudniejszy i najłatwiej o kontuzje gdy nie biega sie tego madrze ale to inna bajka
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:
romanlo pisze:czesc
Właśnie zakupiłem książkę wbiec na szczyt i chciałbym skorzystać z zamieszczonego tam planu treningowego pod dystans 10 km. Jest tam opisana 1 faza treningu aby biegać 60 min treningu aerobowego w 5 dni, 1 dzień 30 min i jeden 120 min. Łącznie 7 dni treningowych, czy nie będzie to dla mnie za dużo?? biegam od roku, czasami 40 km tygodniowo ale zazwyczaj mniej i zdarzały się przerwy w bieganiu. Czy organizm nie potrzebuje min. 1 dnia w tygodniu na regeneracje??
trening tlenowy to trening regeneracyjny zatem po co ci regeneracyjny dzien ?
Nie do końca tak to wygląda u Lydiarda. On każe biegać biegi tlenowe w maksymalnie szybko byle mieścić się w zakresie tlenowym. Na tym tle bieg regeneracyjny stanowi zupełnie inny rodzaj biegu. Np. bieg tlenowy lecisz po 5:10 przy tętnie 145, a regeneracyjny po 6:20 przy tętnie 128.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bez treningu powzej lub blisko PM organizmu sie nie przemeczy
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:bez treningu powzej lub blisko PM organizmu sie nie przemeczy
Bieg regeneracyjny jest też bardzo krótki. A sam kilometraż może zmęczyć. Ale jasne, w dłuższej perspektywie należy dalej modyfikować biegi tlenowe. Nie widzę jednak jakiegoś problemu, aby osoba zaczynająca zabawę z dużym kilometrażem dorzuciła zamiast dnia wolnego bieg regeneracyjny.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:
marcinostrowiec pisze:bez treningu powzej lub blisko PM organizmu sie nie przemeczy
Bieg regeneracyjny jest też bardzo krótki. A sam kilometraż może zmęczyć. Ale jasne, w dłuższej perspektywie należy dalej modyfikować biegi tlenowe. Nie widzę jednak jakiegoś problemu, aby osoba zaczynająca zabawę z dużym kilometrażem dorzuciła zamiast dnia wolnego bieg regeneracyjny.

regeneracyjny biegam dluzszy nie krotszy kilomeraz, mnie meczy tylko intensywnosc


duzo to pojecie wzgledne
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:
brujeria pisze:
marcinostrowiec pisze:bez treningu powzej lub blisko PM organizmu sie nie przemeczy
Bieg regeneracyjny jest też bardzo krótki. A sam kilometraż może zmęczyć. Ale jasne, w dłuższej perspektywie należy dalej modyfikować biegi tlenowe. Nie widzę jednak jakiegoś problemu, aby osoba zaczynająca zabawę z dużym kilometrażem dorzuciła zamiast dnia wolnego bieg regeneracyjny.

regeneracyjny biegam dluzszy nie krotszy kilomeraz, mnie meczy tylko intensywnosc


duzo to pojecie wzgledne
Od biegu regeneracyjnego cie meczy ta intensywność? Moze za szybko je biegasz?
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
romanlo
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 12 gru 2014, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj pobiegłem cos takiego i odczuwam lekką kontuzje. To znaczy, ze powinienem biegać blisko 6min/km
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

romanlo pisze:Wczoraj pobiegłem cos takiego i odczuwam lekką kontuzje. To znaczy, ze powinienem biegać blisko 6min/km
A 6min/km to za wolno? A jaki jest cel tej jednostki?

Biegasz i kontuzje masz, albo biegasz z kontuzją.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
romanlo
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 12 gru 2014, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam raczej z jakąś kontuzją. Odczuwam ból lydki podczas biegu. Wczesniej mialem na moje oko shin split, bo bolaly piszczele, ale odpuścił em bieganie i porobiłem pare cwiczeń na nie i wczoraj zero problemu z piszczelami. Zato zacząłem odczuwać łydkę z tyłu nogi. Achilles to nie jest bo za wysoko, w bezruchu zero problemu. Pewnie powróci jak zacznę bieg. A co do tempa 6min/km to tak stanie w miejscu. W ubiegłym roku w tym samym miesiącu miałem tempo 5:40/5:30 na km. Po roku chciało by się widzieć poprawę swoich własnych wyników i wydolności a nie łapanie kontuzji i przez to kolejne wymówki
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Napisze tak, przykladowo nie mozna skupiać sie na rozciaganiu czworobocznych, a zaniedbaniu reszty ciala, rozciągać trzeba cale cialo, tak samo ma sie do wzmacniania korpusu.

****

A jesli tobie 6min/km to prawie stanie w miejscu, biegaj jak chcesz aby biegac dlugie lata i omijac kontuzje. ;-)

****

A co do tematu, to rzucę okiem jak biegalem rok oraz 2 lata temu, jaki kilometrarz tyg byl, moze skusi mnie na dojscie do 100km/tydz ;)
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
romanlo
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 12 gru 2014, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chce biegać bez kontuzji i jednocześnie robić postępy. To chyba nie jest cel nieosiągalny
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ