Z tego co słyszałem to dzieci się leczy (np. z astmy), nawet jeśli w weekendy biegają.Rolli pisze:Nie jestem tego taki pewny... Jest dozwolone podawanie dzieciom dopingu?
Czy amatorów obowiązują przepisy antydopingowe?
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Konkretnie to jest tak:biegowyninja pisze:Dozwolone jest wszystko, co nie jest zakazane. Taka ogólna zasada prawna.
Jeśli znalazłeś zakaz, to nie. Jeśli zakazu nie ma, to tak.
Art. 50 ustawy o sporcie
1.Kto małoletniemu uczestniczącemu lub przygotowującemu się do uczestnictwa we współzawodnictwie sportowym podaje substancję zabronioną lub stosuje wobec niego metodę zabronioną w rozumieniu przepisów o zwalczaniu dopingu w sporcie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2.Tej samej karze podlega, kto bez wiedzy osoby uczestniczącej lub przygotowującej się do uczestnictwa we współzawodnictwie sportowym podaje jej substancję zabronioną lub stosuje wobec niej metodę zabronioną w rozumieniu przepisów o zwalczaniu dopingu w sporcie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dlatego ze obniżasz moralna granice brania dopingu.biegowyninja pisze:Dozwolone jest wszystko, co nie jest zakazane. Taka ogólna zasada prawna.
Jeśli znalazłeś zakaz, to nie. Jeśli zakazu nie ma, to tak.
Zresztą dlaczego od swoich ogólnych stwierdzeń o dopingu nagle uderzasz w dzieci? Rozmawiamy chyba ogólnie o amatorach.
Tak samo jak palące dzieci maja w dużej większości palących rodziców.
Pijąca młodzież ma w dużej większości pojących rodziców.
... itd.
- biegowyninja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
- Życiówka na 10k: 47:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Granice przepisów prawa nie są tożsame z granicami moralnymi. Gdyby tak było, nie potrzebowaliśmy kodyfikacji.
Poza tym nic nie obniżam, bo dowcip z moralnością polega na tym, że Twoja nie musi być taka, jak moja.
Ale akurat, co do dzieci znalazł się i przepis i podawanie dzieciom dopingu jest występkiem.
Poza tym nic nie obniżam, bo dowcip z moralnością polega na tym, że Twoja nie musi być taka, jak moja.
Ale akurat, co do dzieci znalazł się i przepis i podawanie dzieciom dopingu jest występkiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Problem jest w tym, ze ty nie obnizasz swoja tylko moralna granice u innych bagatelizujac...biegowyninja pisze:Granice przepisów prawa nie są tożsame z granicami moralnymi. Gdyby tak było, nie potrzebowaliśmy kodyfikacji.
Poza tym nic nie obniżam, bo dowcip z moralnością polega na tym, że Twoja nie musi być taka, jak moja.
Ale akurat, co do dzieci znalazł się i przepis i podawanie dzieciom dopingu jest występkiem.
- biegowyninja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
- Życiówka na 10k: 47:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ale co ja rozmywam? Stwierdziłeś, że dla Ciebie jest przestępstwem. Ale nie jest według prawa i do tego się odniosłem, że to kodeks decyduje, co nim jest. I do tego, że nie ważne co w innych krajach, bo to forum w Polsce.
Swoje zdanie na temat dopingu mam, ale akurat w tej dyskusji go nie wyraziłem.
Swoje zdanie na temat dopingu mam, ale akurat w tej dyskusji go nie wyraziłem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Rolli .. proszę ... gdzie ja napisałem o "jakimś głupim problemie" ? Przeczytaj jeszcze raz mojego posta. Jestem absolutnie przeciwny dopingowi w każdej formie. Żadnej granicy nie obniżam. Doping to doping - oszustwo i tyle. Ale wg mnie szkoda kasy na badanie zawodników na nieistotnych miejscach ponieważ biegną oni wyłącznie dla siebie samych i jeśli oszukują to tylko i wyłącznie siebie. Za to wg mnie powinni być przebadani absolutnie wszyscy zawodnicy z miejsc nagradzanych.Rolli pisze:To nie jest "jakiś głupi problem" tylko bagatelizowanie przestępstwa. Przez to obniża się granica, którą przekraczają sportowcy... a czemu nie trenerzy... a czemu nie u młodzieży... a czemu nie u dzieci... a czemu nie u twoich dzieci...saper pisze:Raczej jednak sa pozbawione sensu. Komu szkodzi koksowanie kogos ze srodka stawki ? Tylko koksujacemu, reszta zawodnikow ma to gdzies. Wiec jesli glupi to jego problem. Rownie dobrze moze po zawodac nawachac sie kleju, wypic lub wstrzyknac sobie jakis nawoz do roslin czy owadobojczy. Problem koksowania to przeciez problem nierownych szans w rywalizacji. A ktos ze srodka stawki nie ma wplywu na ogolna rywalizacje.szymon_szym pisze:Z drugiej strony, twierdzenie, że amatorzy biorą doping tylko przez przypadek, bo przecież nikt biegnący maraton w 4h nie robiłby czegoś takiego, jest naiwnością. Może się mylę, ale dlaczego koks powszechny w amatorskiej kulturystyce czy kolarstwie (poprawcie mnie jeśli mijam się z prawdą) miałby ominąć masowe bieganie? Dlatego kontrole antydopingowe wśród "tych z środka stawki" wcale nie są zupełnie pozbawione sensu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
to złodziej dobrze ubrany biegaWojtekM pisze:czytając niektórych "rozmywających" temat dopingu można powiedzieć: na złodzieju czapka gore.
biegam ultra i w górach
-
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 05 maja 2015, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oczywiście, że ma wpływ.saper pisze: A ktos ze srodka stawki nie ma wplywu na ogolna rywalizacje.
Jesli moim celem na biegu ulicznym jest 'w mojej kategorii wiekowej chcę być w pierwszej połowie zawodników', to dziesięciu dopingowiczów sprawia mi różnicę. Dużą.
-
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 05 maja 2015, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie, ja serio piszę. Tzw 'percentyl' czyli zmieszczenie się w 'Top 10%', 'Top 30%' to całkiem dobra miara. I na biegu, gdzie w mojej kategorii wiekowej znajdzie się 50 zawodników, różnica między 20 a 30 miejscem jest dla mnie znacząca. Jesli Tobie nie sprawia to różnicy, czy jesteś w środku stawki, czy w ogonie - Twoja sprawa. Mi sprawia różnicę, zwłaszcza gdyby okazało się, że z tych 30 facetów przede mną, połowa biegła na koksie.
- Gwynbleidd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 830
- Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
- Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
- Życiówka w maratonie: powyżej trzech
Może po prostu nie wierzy że można marnować dobry towar żeby przesunąć się z miejsca 30 na 20 w kategorii wiekowej