Najlepsze dla kolan jest bieganie bardzo wolno małymi krokami albo bardzo szybko, bez hamowania na lekko ugiętych kolanach. To ma być wrażenie, ze się frunie. Niestety często dochodzi się do takich szybkości (2:30-2:40) ze ludzie się wystraszają i blokując kolano próbują tak hamować... i kolano na złom.pawelvod pisze:Ciekaw jestem jednak jak Wy pokonujecie ostre zbiegi na zawodach?
Jak jest za szybko trzeba spróbować zawsze usiąść jak na krzesełko... spróbuj.