Za dużo byś chciał.
birkov pisze:Niestety często po bieganiu lub grze w piłkę halową przez pare dni bolą mnie kostki, czasami kolano albo biodro. Oczywiście mięśnie bolą bardziej, ale ból przechodzi po dniu czy dwóch, natomiast bolące i 'skostniałe' stawy zajmują więcej do zregenerowania. Obecnie biegam z ekidenach 50 i zastanawiałem się czy kupno lepszych butów zmniejszy częstotliwość przypadłości.
Chcesz zwalczyć przyczynę, czy skutek? Jak Cię ząb zaboli, to do końca życia będziesz jadł ibuprom, czy jednak pójdziesz do stomatologa? To samo tutaj - jak chcesz unikać przeciążania stawów, to musisz zrzucić (docelowo) co najmniej 30kg. Przepraszam, proszę się nie obrażać, ale piszę wprost i nie będę owijał w bawełnę.
birkov pisze:Ja mam stopę naturalną, chyba że chodze z obolałą kostką to wykręcam stope na zewnatrz i chodze na jej brzegu
Od jakiegoś czasu producenci sami przyznają, że te wszystkie pronacje to pic na wodę. Moim zdaniem powinieneś kupić buty przede wszystkim wygodne, im mniej systemów i udziwnień tym lepiej.
birkov pisze:Staram się tak biegać jak tylko tętno pozwala. Biegnąc szybko nie ma problemów, natomiast człapiąc na końcu treningu obciążenia na stawy przy uderzaniu o ziemię sa napewno większe bo pojawia się coraz więcej stawania na pięcie.
Czyli robisz wszystkie możliwe błędy. Biegając szybko powodujesz większe obciążenia i przeciążenia oraz zwiększasz ryzyko kontuzji. Ty powinieneś biegać wolno (a wręcz "wlec się") przynajmniej dopóki nie zejdziesz do 80kg. "Człapiąc" Cię boli bo robisz więcej kroków - ot, cała tajemnica.
birkov pisze:Z drugiej strony im większa amortyzacja w bucie tym większy drop i większa pokusa zeby biegać z pięty.
Nieprawda. To trochę tak, jakbyś powiedział, że czerwone samochody są szybsze niż szare.
birkov pisze:Czy mogę prosić o poradę jak to wygląda w praktyce u biegających stukilowców? Dodam że wagę mam zamiar zrzucic w mozliwie szybkim czasie
Nie jestem stukilowcem, ale moim zdaniem powinieneś popracować nad wagą/dietą i w tym czasie zająć się głównie ćwiczeniami ogólnorozwojowymi, do tego dorzuć nordic walking (tak, chodzenie z kijkami!!) i to będzie bardzo fajny wstęp. Po jakimś czasie, jak wzrośnie ogólna sprawność i wzmocnią się mięśnie oraz będzie Cie mniej tu i ówdzie - bieganie będzie dla Ciebie dużo bezpieczniejsze i przyjemniejsze.