Dzisiaj biegając spotkałem znajomego z którym widziałem się ostatni raz w podstawówce, jakieś 10-12 lat temu. O dziwo poznał mnie
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
I też biegał.
Kolejny plus tego, że zacząłem biegać.
Na październik jest plan, żeby przelecieć dychę poniżej 55 minut.
I w sumie tyle.
Jest też w moim regionie "Mila niepodległości" 11.11.15, i jest bieg na milę i na 10 km, może spróbuję tam wystartować
Wszystko zależy od zdrowia i od tego, czy w październiku uda mi się zejść poniżej 55 minut.
Moje treningi to już nie tylko bieganie, a też siła biegowa, podbiegi i przebieżki. Planuję pobiegać na schodach na 11 piętro, zjechać windą i tak kilka razy
Szykuję mi się jednak mały zabieg u chirurga i nie wiem, na ile jest to poważne i czasu będę musiał się kurować.
A może to będzie plus i "na świeżości" po jakiejś tam przymusowej przerwie walnę jakiś ciekawy wynik na 10 km ?
A może wtedy potrenuje mentalnie - czas po zabiegowy poświęcę na czytanie ciekawych książek o treningu ?
Wrzucę też za jakiś czas zdjęcia z przed rozpoczęcia biegania i z sytuacji obecnej. Chcę jednak trochę kilogramów urwać, żeby był lepszy efekt
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)