Teksty przechodniów podczas biegu

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
nofinishlane
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 27 lis 2010, 10:42
Życiówka na 10k: 00:43:43
Życiówka w maratonie: 03:25:30
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mnie cały czas "znajomy" menel, pyta czy mam jednego szluga....
Jeśli nie chcesz się ścigać - wtedy nie startuj
http://barman-setka-raz.blogspot.com/
Obrazek
New Balance but biegowy
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

No pytania o szluga albo ognia są najlepsze ;)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie, nie - najlepsze to są pytania o drogą. Robię II zakres albo jakiś inny bieg ciągły, a tu mi ktoś drogą zajeżdża i pyta o jakąś ulicę. A żeby było ciekawie - najczęściej pytają gdy przebywam w terenie zupełnie mi obcym :)
Awatar użytkownika
embe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 659
Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
Życiówka na 10k: 42:52
Życiówka w maratonie: 3:23:30
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Nie, nie - najlepsze to są pytania o drogą. Robię II zakres albo jakiś inny bieg ciągły, a tu mi ktoś drogą zajeżdża i pyta o jakąś ulicę. A żeby było ciekawie - najczęściej pytają gdy przebywam w terenie zupełnie mi obcym :)
:)
W niedzielę mi się to trafiło... Cztery razy.
Biegłem sobie przez sam środek niczego i co chwila ktoś pytał o drogę na Radom (Air Show akurat się odbywało).
Obrazek
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mijam ostatnio nieogrodzona posesję, na podwórku facet dłubiący coś przy samochodzie i dwie kobiety. Nagle z tej posesji wybiegają dwa psy, małe kundle, oczywiście rzucają mi się do łydek z jazgotem, kobiety je wołają, krzyczą bezskutecznie (psy typowo wiejskie - nie reagują nawet na przywołanie...), w końcu jedna łapie psa za kark, drugiego ja odganiam tupnięciem i okrzykiem w rodzaju "Pójdziesz ty!", pies oczywiście z podwiniętym ogonem odskakuje na posesję, ja komentuję "No, ale odważniak!" - i w tym momencie zaczyna się akcja: do tej pory milczący mężczyzna wyskakuje zza samochodu i zaczyna bluzgać:
- "Ty k... ch...p..., łysy pedale, będziesz mi tu psa kopał!"
- Nawet go nie tknąłem, wariacie.
- Co, k..., zaj.. ci, k... ch... (nieprzerwany potok bluzgów)? (i podskakuje jak typowy dres, wymachując rękami)

Stukam się znacząco w głowę, kobiety łapią go i krzyczą "Ale uspokój się, przestań!, facet niby się im wyrywa przeklinając bez przerwy...

Poradziłem mu tylko na pożegnanie, żeby udał się do psychiatry i dentysty (facet nawet 30-ki chyba nie miał, a został mu tylko jeden ząb, skutkiem czego zresztą bluzgając dosłownie zapluwał się cały, w życiu nie widziałem takiego ślinotoku) - jeszcze 200m dalej słyszałem jego wrzaski.

Zabawne jest to, że facet trzymał cały czas dystans, niby rwał się do bicia, a nie zbliżył się do mnie na mniej niż 2m... Zywy dowód na to, że właściciele upodabniają się do swoich psów ;)

Najgorsze jest to, że potem tacy sfrustrowani psychole wychodzą na ulice i mordują 10-latki siekierami :/
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mogłeś wezwać policję, o ile miałeś czas poczekać te 2-3 godziny, gostek by dostał mandat.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zabawne jest to, że facet trzymał cały czas dystans, niby rwał się do bicia, a nie zbliżył się do mnie na mniej niż 2m... Zywy dowód na to, że właściciele upodabniają się do swoich psów ;)
Trzeba było udać, że chcesz go kopnąć, może by uciekł jak jego kundel ;)
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gaz, gaz, gaz. Jak trzeba kundel dostaje gazem po oczach. W takiej sytuacji właściciel też by dostał, a ja pobiegłbym dalej zawiadamiając policję.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sojer pisze:Gaz, gaz, gaz. Jak trzeba kundel dostaje gazem po oczach. W takiej sytuacji właściciel też by dostał, a ja pobiegłbym dalej zawiadamiając policję.
I znając życie sprawa zakończyłaby się w sądzie gdzie strona poszkodowaną byłby właściciel burka :bum:
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam zawsze przy sobie gaz, ale przecież nie będę psikał burka, który uciekł. To raz.

Właściciela też nie miałem powodu (ani okazji) psiknąć, bo nawet nie zbliżył się na tyle, żeby stanowić zagrożenie.

Policję wzywać do psów biegających po ulicy? Podczas niemal każdego biegu jakiś mnie oszczeka, mam na to tracić czas? Szkoda nawet gazu, wystarczy się schylić niby po kamień, te kundle są nauczone doświadczeniem, że na widok schylającego się człowieka trzeba spieprzać :)))

Powiem więcej - nie mam zamiaru nawet unikać tego miejsca, bo biegam tam czasami - chętnie się z tym kolesiem skonfrontuję. Trzeba być wyjątkowym debilem (określenie medyczne, pasujące do tego okazu), żeby taką scenę urządzić przed własnym domem, zapewne w dodatku na oczach sąsiadów spragnionych rozrywki :)
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

gocu pisze:wyjątkowym debilem (określenie medyczne, pasujące do tego okazu)
Z tego co czytałem to debilizm już nie jest właściwym określeniem medycznym. Teraz używa się sformułowania "niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim".
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

gocu pisze:Zywy dowód na to, że właściciele upodabniają się do swoich psów ;)
W takim razie trzeba było spróbować zastosować taką samą metodę jak do psa ;)
gocu pisze:drugiego ja odganiam tupnięciem i okrzykiem w rodzaju "Pójdziesz ty!", pies oczywiście z podwiniętym ogonem odskakuje na posesję, ja komentuję "No, ale odważniak!"
sojer pisze:Gaz, gaz, gaz. Jak trzeba kundel dostaje gazem po oczach. W takiej sytuacji właściciel też by dostał, a ja pobiegłbym dalej zawiadamiając policję.
Dlaczego psa gazem od razu traktować? A czemu pies jest winien? Posesja była nieogrodzona, pies latał samopas, nie był ani na smyczy ani nie miał kagańca. Nie tak dawno tłumy były oburzone zachowaniem Piotra Kuryło co do przywiązania psa, a teraz widzę że za samo szczekanie psa należy gazem psikać? Czy ten pies rzucił się z zębami na niego? Ugryzł go albo próbował skoczyć i zaatakować? Często podczas biegania znajduję się w podobnej sytuacji ale nigdy nie mam pretensji do psa że szczeka tylko do właścicieli którzy albo puszczają psy bez smyczy albo nie trzymają ich wystarczająco krótko. Za psa odpowiada jego właściciel. Pff obrońcy zwierząt zastanówcie się troszeczkę...
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

harlan pisze:Nie tak dawno tłumy były oburzone zachowaniem Piotra Kuryło co do przywiązania psa, a teraz widzę że za samo szczekanie psa należy gazem psikać?
touché!
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

kolo:
- myslałem ze pan z piwem biegnie
ja:
- nie mylił sie pan :)
Tark
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 27 cze 2013, 16:39
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Połowa lat osiemdziesiątych ,mała jednostka wojskowa pod Przemyślem.Biegam z godzinę po okręgu około 150m (takie warunki) .Od pewnego czasu przygląda się sierżant i pyta . A wy żołnierzu to rozkaz żeby biegać dostaliście czy to k.....wa samowolka.
ODPOWIEDZ