15.08.2015 sobota

temperatura: około 25 stopni
momentami spory wiatr bez chmur

plan: interwały 3x3km ( tempo 4:55min/km) na 5 minutowej przerwie w truchcie
dystans: 12,15km
czas: 1:02:05
śr. tempo 5:06min/km
śr. tętno - 157
tętno max - 174
Poszczególne interwały wyszły następująco:
nr, czas, tempo, śr tętno, tętno max
1. 14:32, 4:50, 153, 165
2. 14:21, 4:47, 163, 168
3. 13:53, 4:38, 169, 174

Pierwszy raz od bardzo dawna biegałem rano Trening rozpocząłem troszkę przed 7 i na termometrze już było prawie 25 stopni. Ze względu na to, że w poprzednim tygodniu przez upal odpuściłem bieg testowy postanowiłem pobiec szybciej niż zakładał plan i do tego każdą kolejne 3 km mocniej niż poprzednie. Pierwsze 3km bardzo spokojnie, bez szarpania, mimo że był tam dość spory podbieg. Druga trójka troszkę ciężej, gdyż spora część była pod wiatr i dodatkowo w połowie miałem nawrotkę o 180 stopni. Ostatnie powtórzenie już sporo szybciej, ale i tak bez zajezdni.
Jestem bardzo zadowolony z tego treningu i wydaje się, że wszystko idzie w dobrym kierunku.