Poznań - Rusałka
-
- Stary Wyga
- Posty: 157
- Rejestracja: 18 lis 2004, 21:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Informacja o sobocie jest na stronie i w forum
www.kbmaniac.republika.pl
www.kbmaniac.republika.pl
grzes
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Zyję zyje byłem w Bukówcu , ale bieg sie nie odbył (Papiez) ostatnio przebiegłem 21km (1:50) byłem wykończony, a teraz w niedziele jade do Ostrzeszowa na cross (sam startuje na 3 km i biore jescze 2 młodych)
Napiszcie po niedzieli jak Wam poszła wyprawa bo to juz tak trzeba nazwać
Pozdr.
Ps Wogóle napiszcie co u Was
Napiszcie po niedzieli jak Wam poszła wyprawa bo to juz tak trzeba nazwać
Pozdr.
Ps Wogóle napiszcie co u Was
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 11 sty 2005, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Bebej: Pracuję nad wytrzymałością do biegu w Gnieźnie.
Dziś 10,5km większość w lesie w 50:30, więc jak na mnie bardzo szybko, tempo już ciut lepsze jak na Maniackiej.
Grześ: Jak tam jutro? Jak na Maltę to zadzwoń wieczorem.
Dziś 10,5km większość w lesie w 50:30, więc jak na mnie bardzo szybko, tempo już ciut lepsze jak na Maniackiej.
Grześ: Jak tam jutro? Jak na Maltę to zadzwoń wieczorem.
-
- Stary Wyga
- Posty: 157
- Rejestracja: 18 lis 2004, 21:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Bebej! Cieszą się,że żyjesz i masz się dobrze. Jeśli chodzi o Bukówiec to doszły mnie słuchy, że w nocy były telefony odwołujące imprezę i że ma odbyć się dopiero we wrześniu.
Jeśli chodzi o mnie to robię po dwa kółka wokół Rusałki, czasem pobiegnę w sobotę nad Maltą, byłem na biegu "WIEK BRAUNA", a dziś zgodnie z planem pobiegliśmy z Luxienem wokół Strzeszynka. Miałem troche kłopotów z prawą łydką i musiałem kilka razy naciągać mięsień. Dokuśtykałem jednak zgodnie z planem ( moim) bo Luxien miał nieco inny tzn. pobiegł pod tor kolejowy za jeziorami a wróciliśmy razem. Mam nadzieję, że za tydzień nas odwiedzisz.
Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o mnie to robię po dwa kółka wokół Rusałki, czasem pobiegnę w sobotę nad Maltą, byłem na biegu "WIEK BRAUNA", a dziś zgodnie z planem pobiegliśmy z Luxienem wokół Strzeszynka. Miałem troche kłopotów z prawą łydką i musiałem kilka razy naciągać mięsień. Dokuśtykałem jednak zgodnie z planem ( moim) bo Luxien miał nieco inny tzn. pobiegł pod tor kolejowy za jeziorami a wróciliśmy razem. Mam nadzieję, że za tydzień nas odwiedzisz.
Pozdrawiam.
grzes
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Wróciłem z Ostrzeszowa- z tym moim biegiem to troche przesadziłem -start kompletnie nieprzygotowany bo wyrwałem za najlepszymi wytrzymałem 500m. Do 2 km było jako tako, a potem to juz tragedia- wiecej czegos takiego nie zrobię bez przygotowania pod dystans, ale przynajmniej wiem co znaczy biegać 3km.
Chyba mam bardziej przyjemne wrazenia z dłuzszych dystansów. Rozum podpowiadał dobrze, ale narwany jakiś jestem.
Chyba mam bardziej przyjemne wrazenia z dłuzszych dystansów. Rozum podpowiadał dobrze, ale narwany jakiś jestem.
- gacusia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 lut 2005, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Czesc Wam wszystkim.Tu Gacusia:) Poniewaz mialam klopoty z komputerem, logowaniem itp ( technika i juz sie gubię) dopiero teraz dziekuje Luxienowi za odpowiedz na moje pytania i za zaproszenie do biegu. Na razie biegam codziennie jedno kolko nad Rusałką wolniusieńko i nie chcę Was opóźniać ale podejrzewam, że już niedługo do Was dołącze. Oby!! Ale na razie zbyt dlugie dystanse biegacie. Mam jeszcze jedno pytanie. Co byście poradzili na kolanka?? Nie tyle mnie bolą co je dość wyraźnie czuje gdy biegam i obawiam się, że jak tak dalej pójdzie uniemożliwią mi one bieganie. Nadmieniam, że biegam nakładając na kolana opaski elastyczne.
Pozdrawiam
Gacusia
Zaraz ide biegać:)
...2h pozniej bo teraz udalo mi sie wyslac, chyba ( juz po biegu:) )
Pozdrawiam
Gacusia
Zaraz ide biegać:)
...2h pozniej bo teraz udalo mi sie wyslac, chyba ( juz po biegu:) )
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 11 sty 2005, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Bebej jaki miałeś czas na 3000m? Typuję opytmistycznie że 9:50....
Gacusia: kolana to najbardziej obciążany staw przy bieganiu. I każdy biegacz się z nimi liczy.
Moje rady:
1. Mało ważyć i mieć mocne nogi. To truizm ale nie można o tym nie wspomnieć w temacie obciążenia stawów.
2. Biegać w terenie albo na bieżni, w miarę możliwości nie po asfalcie.
3. Zakładać na trening grube skarpetki.
4. Kiedy się biega kilometry po asfalcie to kupić dla siebie dobrane buty z amortyzacją.
5. Nie przeciążać kolan przy rozciąganiu (wielu moich kolegów z karate tak zepsuło sobie nogi).
6. Rozgrzewać się.
7. Nie wyziębiać kolan - chodzi o to że kolana i dłonie są zawsze najbardziej narażone na wychłodzenie i warto je mieć ubrane, chyba że jest ciepło.
8. W sprawie stawów można się "skonsultować się z lekarzem" ortopedą. Lekarz zapewne zapisze jakieś specyfiki z siarczanem glukozaminy i chondroityny które odpowiadają za budowę chrząstki stawowej.
Gacusia: kolana to najbardziej obciążany staw przy bieganiu. I każdy biegacz się z nimi liczy.
Moje rady:
1. Mało ważyć i mieć mocne nogi. To truizm ale nie można o tym nie wspomnieć w temacie obciążenia stawów.
2. Biegać w terenie albo na bieżni, w miarę możliwości nie po asfalcie.
3. Zakładać na trening grube skarpetki.
4. Kiedy się biega kilometry po asfalcie to kupić dla siebie dobrane buty z amortyzacją.
5. Nie przeciążać kolan przy rozciąganiu (wielu moich kolegów z karate tak zepsuło sobie nogi).
6. Rozgrzewać się.
7. Nie wyziębiać kolan - chodzi o to że kolana i dłonie są zawsze najbardziej narażone na wychłodzenie i warto je mieć ubrane, chyba że jest ciepło.
8. W sprawie stawów można się "skonsultować się z lekarzem" ortopedą. Lekarz zapewne zapisze jakieś specyfiki z siarczanem glukozaminy i chondroityny które odpowiadają za budowę chrząstki stawowej.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Grześ, pieknie mi sie biegło dzisiaj z Toba. Teraz rozumiem co to znaczy zaczać w odpowiednim tempie i mieć duzo sił na końcówke. Dzieki.
Luxien, kuruj się! Gniezno sie zbliza.
Luxien, kuruj się! Gniezno sie zbliza.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 11 sty 2005, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dziś raniutko przy ślicznej pogodzie pobiegłem mocno 10,5km i wyszło 50:35. Czyli forma powoli wraca.
Teraz jest godzina 10:18, jestem w pracy a za oknem grad. Jak to miło że mnie nie dopadł.
Jutro 11 - przy Olimpii.
Teraz jest godzina 10:18, jestem w pracy a za oknem grad. Jak to miło że mnie nie dopadł.
Jutro 11 - przy Olimpii.