Komentarz do artykułu Badwater 2015. Czy to upadek mitu Człowieka z Żelaza?

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
yacoll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 154
Rejestracja: 17 sie 2011, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:43

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:yacoll, zmień towarzystwo,...
Ryszard, z treścią Twojego posta się zgadzam, nawet mocno. Szczególnie porównanie wartości starych grabi do wartości psa w tym konteście wydaje mi się bardzo trafne i obrazowe. Tak - tak to właśnie w TAMTYM świecie wygląda.

Natomiast dlaczego radzisz mi zmienić towarzystwo to nie ogarniam...? Czy ja coś pisałem o swoim towarzystwie?

Pozdrawiam!

yacoll
happy running :hej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacoll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 154
Rejestracja: 17 sie 2011, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:43

Nieprzeczytany post

@Adam: ze względu na charakter forum byłoby bardzo wskazane, gdybyś przed wklejeniem TAKICH linków umieszczał jednak odpowiednie ostrzeżenie, najlepiej pogrubione i na czerwono. Ludzie mają różną wrażliwość, niektórzy mniejszą, niektórzy większą. Forum jest o bieganiu, ogólnie charakter jest lajtowy - i jak się znienacka dostaje w twarz czymś takim (a np. dziecko Ci zagląda przez ramię, bo chce zobaczyć co tam tata czyta o bieganiu) to się może zrobić niefajnie.

Myślę, że piszę nie tylko w swoim imieniu.

Pozdrawiam!

yacoll
happy running :hej:
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak to dobrze, że jestem wege i mogę w związku z tym myśleć o tym palancie, jak myślę.

A myślę, że ten facet, zaniedbujący bliskich dla wódy przerzucił się na zaniedbywanie ich, dla biegania ekstremalnego, jak wcześniej picie.

Każdy nałogowiec ma upośledzone relacje z otoczeniem ze względu na brak empatii, nakazujący stawiać mu siebie i własny interes ponad wszystkim. Tacy ludzie zawsze mają upośledzone relacje. A z psem - sądząc po pożegnaniu widocznym na filmie- relacje miał żadne.

Posłużył się nim, jak każdy alkoholik wszystkimi w około: instrumentalnie.
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

yacoll pisze: Ludzie mają różną wrażliwość...
Tu jest "miejscówka dla twardzieli"! Takie psy to my zjadamy na śniadanie.
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Furman
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 177
Rejestracja: 24 wrz 2013, 16:36
Życiówka na 10k: 43:29
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegowyninja pisze:Jak to dobrze, że jestem wege i mogę w związku z tym myśleć o tym palancie, jak myślę.
A jak ja nie jestem wege, to już nie mogę?

Aż się ciśnie na usta powiedzieć "jak dobrze, że nie jestem wege i w związku z tym nie uważam się za oświeconego i lepszego od innych, tylko dlatego, że nie jem mięsa" :bum:
Blog: viewtopic.php?f=27&t=59926
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=59927
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacoll pisze:@Adam: ze względu na charakter forum byłoby bardzo wskazane, gdybyś przed wklejeniem TAKICH linków umieszczał jednak odpowiednie ostrzeżenie
Sorry.
Awatar użytkownika
Arasso
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 570
Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze: (...) po wstępnym wkurzeniu zaczyna mi go normalnie być żal.
Nie lubię tego gościa, ale po tym jak wczoraj zajrzałem na jego profil FB poczułem to samo. Nie jakoś specjalnie mocno, ale tak delikatnie mu współczuję. Dźwignąć taką falę nienawiści jaka się na niego zwaliła (przynajmniej w internecie, nie wiem jak w jego drugim świecie - parafiach), to trzeba być twardzielem.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

biegowyninja pisze:Jak to dobrze, że jestem wege i mogę w związku z tym myśleć o tym palancie, jak myślę.

A myślę, że ten facet, zaniedbujący bliskich dla wódy przerzucił się na zaniedbywanie ich, dla biegania ekstremalnego, jak wcześniej picie.

Każdy nałogowiec ma upośledzone relacje z otoczeniem ze względu na brak empatii, nakazujący stawiać mu siebie i własny interes ponad wszystkim. Tacy ludzie zawsze mają upośledzone relacje. A z psem - sądząc po pożegnaniu widocznym na filmie- relacje miał żadne.

Posłużył się nim, jak każdy alkoholik wszystkimi w około: instrumentalnie.
Ręce opadają... To może jeszcze jest złodziejem bo przecież nie od dziś wiadomo, że każdy pijak to złodziej - https://www.youtube.com/watch?v=hYObZtXV2qM
Nie przeginasz trochę z tym zaniedbywaniem rodziny, upośledzonymi relacjami? Rozumiem, że facet źle zrobił. Też to krytykuję ale nie rób z tego forum "Pudelka". Nie pchaj się człowiekowi do łóżka. To co Ty myślisz, czy i dlaczego PK zaniedbuje rodzinę zostaw dla siebie. Ups. przepraszam chyba nie mam prawa się wypowiadać bo przed chwilą jadłem soczystego schaboszczaka. Przyznaję potraktowałem to mięsko bardzo instrumentalnie :).
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

też bym zjadł ale w kuchni mam ze 40 stopni... jak tu obiad ugotować?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Qba, Ty chyba z Poznania? Obok OBI i IKEI stoi camper. "Food Patrol" to się nazywa. Takich burgerów to nie jadłem nigdzie :). 13 zeta kosztuje chyba z BBQ :). Lepsze niż schaboszczak z mojej kantyny.
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Furman pisze:
biegowyninja pisze:Jak to dobrze, że jestem wege i mogę w związku z tym myśleć o tym palancie, jak myślę.
A jak ja nie jestem wege, to już nie mogę?

Aż się ciśnie na usta powiedzieć "jak dobrze, że nie jestem wege i w związku z tym nie uważam się za oświeconego i lepszego od innych, tylko dlatego, że nie jem mięsa" :bum:
Gdybyś czytał całość dyskusji, wiedziałbyś do czego się odnoszę.
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze:
biegowyninja pisze:Jak to dobrze, że jestem wege i mogę w związku z tym myśleć o tym palancie, jak myślę.

A myślę, że ten facet, zaniedbujący bliskich dla wódy przerzucił się na zaniedbywanie ich, dla biegania ekstremalnego, jak wcześniej picie.

Każdy nałogowiec ma upośledzone relacje z otoczeniem ze względu na brak empatii, nakazujący stawiać mu siebie i własny interes ponad wszystkim. Tacy ludzie zawsze mają upośledzone relacje. A z psem - sądząc po pożegnaniu widocznym na filmie- relacje miał żadne.

Posłużył się nim, jak każdy alkoholik wszystkimi w około: instrumentalnie.
Ręce opadają... To może jeszcze jest złodziejem bo przecież nie od dziś wiadomo, że każdy pijak to złodziej - https://www.youtube.com/watch?v=hYObZtXV2qM
Nie przeginasz trochę z tym zaniedbywaniem rodziny, upośledzonymi relacjami? Rozumiem, że facet źle zrobił. Też to krytykuję ale nie rób z tego forum "Pudelka". Nie pchaj się człowiekowi do łóżka. To co Ty myślisz, czy i dlaczego PK zaniedbuje rodzinę zostaw dla siebie. Ups. przepraszam chyba nie mam prawa się wypowiadać bo przed chwilą jadłem soczystego schaboszczaka. Przyznaję potraktowałem to mięsko bardzo instrumentalnie :).
Wszyscy tu mówimy o tym, co myślimy. Zanim zaczniesz pouczać mnie, co mam zostawić z tego dla siebie, przemyśl pozostawienie sobie pouczeń.

BTW, dla mnie rodzina to nie synonim łóżka.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

13 zeta? za tyle to ja mam obiad dla całej rodziny o_O
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:13 zeta? za tyle to ja mam obiad dla całej rodziny o_O
No wiem ale raz na jakiś czas, jak jestem w delegacji to dla odmiany warto. BTW - te burgery są bardzo duże.

biegowyninja,
myślę, że dla większości z nas rodzina to nie synonim łóżka :). Ciekaw jestem z czego Ty wydedukowałeś, że dla mnie może być. To, że się pchasz komuś z buciorami w życie prywatne to z Twojego posta wynika. Wszyscy oczywiście na tym Forum wyrażamy swoje opinie ale za każdym razem gdy krzywdzisz kogokolwiek, kto na to nie zasłużył, będzie to wzbudzać mój sprzeciw. Oczernianie rodziny i relacji Pana Piotra z najbliższymi jest krzywdzeniem najbliższych, którzy w temat nie są zaangażowani. Niczego to do dyskusji nie wnosi.
Furman
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 177
Rejestracja: 24 wrz 2013, 16:36
Życiówka na 10k: 43:29
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegowyninja pisze:
Furman pisze:
biegowyninja pisze:Jak to dobrze, że jestem wege i mogę w związku z tym myśleć o tym palancie, jak myślę.
A jak ja nie jestem wege, to już nie mogę?

Aż się ciśnie na usta powiedzieć "jak dobrze, że nie jestem wege i w związku z tym nie uważam się za oświeconego i lepszego od innych, tylko dlatego, że nie jem mięsa" :bum:
Gdybyś czytał całość dyskusji, wiedziałbyś do czego się odnoszę.
Czytałem całą dyskusję. Domyślam się, że odnosisz się do kwestii poruszonej w poście Kangoora5. I dalej powtórzę to co napisałem wcześniej.

No chyba, że piłeś do czegoś innego, wtedy poproszę o wyjaśnienie. Najlepiej łopatologicznie, jak tłumokowi - w końcu wege nie jestem i mięso jadam :chlip:
Blog: viewtopic.php?f=27&t=59926
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=59927
ODPOWIEDZ