Co prawda nie znam informacji z drugiej strony (z chęcią bym poznał), ale działania PZLA są dość dziwne, że zakazują trenować utalentowanemu oszczepnikowi, w normalnych warunkach, na warszawskiej AWF. Ciekawe czy faktycznie chodzi tylko o to, że Marcin Krukowski woli trenować z ojcem, a nie z trenerem z przydziału PZLA?
http://eurosport.onet.pl/lekkoatletyka/ ... kim/e5nxby
Czy kolesiostwo w PZLA niszczy zawodnika?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tu jest odpowiedź PZLA:
http://pzla.pl/index.php?_a=1&kat_id=4&_id=9781
http://pzla.pl/index.php?_a=1&kat_id=4&_id=9781
- akatasz
- Stary Wyga
- Posty: 153
- Rejestracja: 04 lut 2011, 13:03
Dzięki Adam. Zastanawia mnie ten cytat:
Czyli najprawdopodobniej Marcin Krukowski niewiele minął się z prawdą. Żeby brać udział w szkoleniu centralnym, pewnie musiałby zmienić szkoleniowca na wyznaczonego przez PZLA. Nie zgodził się, więc dostał bana na ośrodek będący na terenie Warszawskiej AWF (plus resztę ośrodków).Polski Związek Lekkiej Atletyki posiada swoje Ośrodki Szkolenia Mistrzowskiego, które są umiejscowione w kilku miastach Polski, wśród nich jeden na terenie warszawskiej AWF. Członkiem takiego Ośrodka może być zawodnik reprezentujący odpowiedni poziom sportowy oraz biorący udział w szkoleniu centralnym PZLA (uchwała zarządu PZLA). Marcin Krukowski niestety nie spełnia tego drugiego warunku.
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Zawracanie głowy.
Jeżeli nie chce być szkolony centralnie- to nie. Nie ma takiego obowiązku. Jakie są tego konsekwencje wiadomo każdemu trenerowi.
A że jego klub nie podpisał umowy z AZS AWF na korzystanie z ich obiektu, to wina PZLA?
Polskie piekiełko i żałosne żale.
Jeżeli nie chce być szkolony centralnie- to nie. Nie ma takiego obowiązku. Jakie są tego konsekwencje wiadomo każdemu trenerowi.
A że jego klub nie podpisał umowy z AZS AWF na korzystanie z ich obiektu, to wina PZLA?
Polskie piekiełko i żałosne żale.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU