
Jak na razie nie mam nowego PB,nie ma mnie na liście z wynikami.

To co wyprawiali wczoraj orgi to dramat.
Widziałem co najmniej kilka zamienionych chipów a oni twierdzili,że nie da się z tym nic zrobić.

Do tego ludzie którzy się zapisali,chcieli opłacić bieg na miejscu i nie było pakietów.
Ja też miałem problem o czym opiasałem na blogu.

Cóż,pierwszy półmaraton,za rok powinno być lepiej.
Czekam na październik i płaską połówkę,tym razem nie będę w mocnym cyklu treningowym,więc
powinienem coś tam jeszcze urwać.
