Byłem dwa razy w Mizernej. Fajne okolice do aktywnego wypoczynku, no i do biegania też. Tylko że wtedy jeszcze nie biegałem, no chyba że po piwo
Niezła ta wycieczka wyszła, no i profil górski typowo
Ja swoich nie zamierzam grzebać. Chwilami warunki ciężkie, ale radziły sobie super. Teraz trochę szczotki i wody i nic im nie będzie.
Z modeli co mam to wolę md2 niż md3, ale oba dają radę .
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Dzisiaj jakos poszlo. Te zenki maja wycieta tylko piete na zero drop i lekko zmodyfikowane srodstopie. Da sie biegac, aczkolwiek na mokrych kamieniach podczas zbiegu trzeba uwazac.
Neevle - dzięki! Na prawdę fajne tereny. Teraz tydzień płaskiego w Pile
Skoor - Kipruny dały radę nawet na mokrym zbiegu. Wtedy, jak robiłem siłę biegową, to w nocy padało - miejscami było ślisko i grząsko, a one pod jak i z górki dawały radę. Pozytywnie się zdziwiłem, bo to w końcu na asfalt są.
Jutro trasa Kraków - Piła, ale przed machnę mocny ciągły na bieżni w Wieliczce.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43