WIĄZOWNA 2004

[Ibex]

28 marca chyba odpada bo..... Piro, Madach, Joy, Barcior, i kilka jeszcze innych osób biega 4.04.04 Maratony. FREDZIO biega w Żywcu. Czyli ekipa by była mniejsza na pewno

[PAwel]

to tylko luźna myśl. Ale skoro nie 28, to może 21 albo wręcz 14. W Warszawie nie ma w tym czasie chyba imprez klasy półmaratonu. 2 lub 3 tygodnie przed maratonem osobiście chętnie bym się sprawdził w półmaratonie.

[joycat]

Mój ostatni sprawdzian przed maratonem 4 kwietnia to na pewno bêdzie Wi±zowna. Pó¼niej ju¿ nic nie planujê.

[Adam Klein]

Możemy pomyśleć. Ja tylko mam obawy czy się te nasze imprezy nie zdewaluuja jesli będą zbyt często.

[caryca]

zawsze mozna przejsc na system cykliczny .. i bedzie puchar.. ale to chyba nie o to chodzi?

[PAwel]

Młociny to jednak nie jest najlepsze miejsce na takie sprawdziany.

Joycat, to ty jesteś bardzo delikatna. Ja , jak przygotowywałem się do maratonu na wiosnę, to optymalnym sprawdzianem był półmaraton 2 lub 3 tygodnie wcześniej. Tak się składało, że był to zwykle półmaraton w Berlinie. Wiązowna nie nadawała się nigdy na sprawdzian z powodu nieobliczlanych warunków. Pół biedy jak było zimno, ale sucho. Ale pamiętam lata, że się ślizgaliśmy na śniegu i lodzie, albo marzliśmy w deszczu przy temperaturze 2-3 stopni. To nie są dobre warunki do biegania długich dystansów. Dlatego dziwię się, że ktoś mógł wpaść na pomysł przesunięcia tego startu jeszcze w głębszą zimę.

Ale inni czasem myślą o optymalnych terminach takich imprez. Chyba nie myślicie, że termin półmaratonu w Berlinie w pierwszy weekend kwoetnia został wybrany przypadkowo - Londyn, Rotterdam, Hamburg są 2-3 tygodnie później. Nic dziwnego, że na starcie staje -naście tysięcy ludzi.

[joycat]

Quote: from PAwel on 10:36 pm on Jan. 23, 2004

Joycat, to ty jeste¶ bardzo delikatna.

Hmm, nie wiem, co znaczy ten komentarz w kontek¶cie dalszej czê¶ci Twoje wypowiedzi. Delikatna, bo Wi±zowna to mój ostatni sprawdzian przed maratonem 4 kwietnia? Delikatna, bo biegnê pó³maraton w Wi±zownej? Nie wiem, o co chodzi, poza tym, ¿e wyczuwam tu... odrobinê ironii.

[PAwel]

Joycat, nie było w tym odrobiny nawet ironi.

Biegacze albo są delikatni, wtedy każde zawody ich wykańczają i dlatego sprawdziany biegają długo przed zawodami o najwyższym priorytecie (dla ciebie maraton), albo (jak ja) szybko sie regenerują po sprawdzianie i mogą biegać sprawdzian na krótko przed zawodami docelowymi. Taka fizjologia.

Twoją uwagę, że Wiązowna jest ostatnim startem przed maratonem w kwietniu zrozumiałem jako deklarację do pierwszej grupy. Mam nadzieje, że pogoda będzie Ci (i innym) sprzyjać.

[Ibex]

PAweł, mój ostatni sprawdzian przed Dębnem (także 4.4.4) mam tak samo jak Joy we Wiązownej, Wg mnie ten termin jest o tydzień za wcześnie ale nic na to nie poradzimy. Jest to sprawdzian najwazniejszy. Póżniej są tylko treningi. Ja nie jestem akurat zwolennikiem aby SPRAWDZIAN biegac na 2 tygodnie przed maratonem. Co innego jest mocny "kompensujący" trening a co innego zawody.

[kseroterm]

Potrzebuję formularza zgłoszeniowego na półmaraton do Wiązownej. W Internecie jakoś nie mogę tego znaleźć. Adres: ewamajkut@op.pl Dzięki

[Ojla]

Ewo, wejdź do pierwszej informacji w tym wątku i kliknij na czerwony napis Wiązowna. Otworzy Ci się strona maratonów polskich a na niej Wiązowna: zgłoszenia, regulamin,... .
Jola

[Ojla]

To już tylko tydzień pozostał. Czy w latach ubiegłych były dobrze oznakowane kilometry?
Jola

[PAwel]

prognoza pogody na sobotę przyszłą: -4 stopnie i śnieg 5.8mm, wiatr północny 16km/h.

Ponieważ zdziwiła mnie zmiana terminu na luty i uważam, że to dowód arogancji organizatorów, to nie ukrywam, że sprawiłoby mi satysfakcję, gdyby prognowy pogody się sprawdziły i w imprezie wzięło udział tylko 50 osób.

Mówię to szczerze i przepraszam, bo wiem jak to jest przygotowywać się do imprezy, a tutaj jakiś osioł kracze. Ale nie byłbym sobą gdybym nie powiedział czego myślę o organizacji biegu.

[sms]

E tam kraczesz. Ma byc +1 i zadymki sniezne

[adamus100]

Zreszta warunki ekstremalne to najlepsze przygotowanie do maratonu, chyba nikt nie jedzie do Wiazownej byc zyciowki, potem maraton idzie jak po masle