godz. 7:50, temp. +17
1,6km BS + 12,8km M + 1,6km P +3,2km M
międzyczasy.jpg
Razem 19,2km. Sponiewierał mnie dzisiejszy trening. Pod koniec tempa M byłem już podmęczony, a tu trzeba było przyspieszyć. Oj, było ciężko

Jakoś się zebrałem, ale po tempie P musiałem na chwilę stanąć, bo byłem wypluty. Ostatnie 3,2km już troszkę za wolno, ale nogi nie chciały współpracować. Trening bardzo ciężki, szczególnie dla psychy. Człowiek myśli już o tym, żeby odetchnąć a tu trzeba lecieć szybciej. Ma ten Daniels pomysły, nie ma co

Zaznaczę jeszcze, że biegałem to na swojej stałej trasie, która płaska nie jest i w jedną stronę miałem wiatr w twarz. No a do tego nogi podmęczone, bo obecnie jestem w biegowym ciągu (lepszy taki ciąg, niż inny

) i świeżości mi nieco brakuje. Najtrudniejszy trening na ten tydzień za mną

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE