Co to za kontuzja? Proszę o pomoc

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
danon1973
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 05 mar 2015, 21:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Panowie mam pytanie, może będziecie mogli mi coś doradzić.

Biegam od 3 miesięcy. W moim planie głównie jest bieganie w tempie konwersacyjnym, ale też przebieżki i interwały. Biegam przeważnie 8-10 km. Jakieś 2,5 tygodnia temu zachorowałem… duża gorączka, ból gardła, drżenia mięśni, osłabienie itp.

Oczywiście przerwa w treningach, zwolnienie z pracy i kurowanie się w łóżku. Antybiotyków nie brałem. Gorączka trzymała mnie prawie tydzień. Po tygodniu stwierdziłem, że nie ma co się spieszyć z treningami, tylko zupełnie wydobrzeć i wzmocnić się. Po kolejnym tygodniu postanowiłem już rozpocząć treningi. W sobotę przebiegłem 10 km. Biegło mi się wyśmienicie. Aż byłem zdziwiony.

Po biegu rozciągałem się 10 minut, potem zjadłem śniadanie, posiedziałem trochę przy kompie i po 1,5 godzinie wybrałem się na budowę… w końcu w sobotę trzeba trochę przy budowie domu popracować ;).

Znalazłem jakieś stare buty, w których od zeszłego roku nie chodziłem i ubrałem je. Już od chwili ubrania czułem jakiś dziwny ucisk i ból pod lewą stopą, z jej zewnętrznego brzegu. W pierwszej chwili pomyślałem, że ubiorę inne buty, ale żal mi było jakiś nowszych na budowę ubierać i pomyślałem, że ten ucisk i ból mi przejdzie. Po pół godzinie chodzenia po budowie już dosyć mocno mnie noga bolała a po 3 godzinach ból był tak silny, że wróciłem do domu i przebrałem buty na inne.

Od tamtej pory cały czas mnie boli jak chodzę. Jak leżę lub siedzę zupełnie nic, żadnego bólu. Po przebudzeniu się rano, również zero bólu. Ale jak trochę chodzę, po jakimś czasie zaczyna boleć i to czasem tak, jakbym miał złamaną nogę. Dzisiaj jak obróciłem się na nodze, tak zabolało, aż mi się kolana ugięły. Ból nie występuje jak chodzę na palcach. Co więcej, sprawdziłem, czy mógłbym biegać na palcach… i wtedy też ból nie występuje. (oczywiście nie biegam).

Ból jest między piętą a kostkami małych palców u stopy. Pod stopą, z lewej jej strony, w okolicach kości śródstopia. Przypominam, że jak biegam lub chodzę na palcach, bólu nie odczuwam lub jest on znikomy. Nie ma żadnego obrzęku ani innych widocznych objawów.

Co to może być? To coś poważnego? Długo to może trwać? Kiedy będę mógł wrócić do biegania?

Pozdrawiam
Daniel
PKO
darekc1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 15 mar 2014, 22:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wpisz w youtube rozluznianie powięziowe lub rolowanie rozcięgna i zastosuj sie do tego.
Napewno nie zaszkodzi.
danon1973
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 05 mar 2015, 21:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dzięki!

Jutro wezmę od teścia piłeczkę tenisową i będę próbował to rolowanie.
darekc1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 15 mar 2014, 22:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

danon1973 pisze:Dzięki!

Jutro wezmę od teścia piłeczkę tenisową i będę próbował to rolowanie.
Do tego dorzuc jeszcze rozciaganie łydki i tak z tydzień , jak nie bedzie poprawy to doktor albo fizjoterapeuta ale powinno byc ok.
danon1973
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 05 mar 2015, 21:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

darekc1 dzięki za pomoc.
Poćwiczyłem wczoraj, tak jak mówiłeś i przeszło. Podczas ćwiczeń zaczęło mocniej boleć i zaraz po ćwiczeniach mocno bolało, ale po kilkunastu minutach ból przeszedł i już nic nie boli.
Dzisiaj delikatnie parę minut pobolewało... ale nie był to ból, tylko takie delikatne pobolewanie. Dzisiaj też ćwiczyłem.
Dużo dzisiaj chodziłem i naprawdę jest super.

Kiedy mogę wrócić do biegania? Muszę mieć jakąś przerwę jeszcze?
Długo już nie ćwiczyłem, prawie 3 tygodnie. Najpierw choroba, potem ten ból.
Dopiero od 3 miesięcy (licząc przed przerwą) biegam i taka długa przerwa to mi się wszystkie postępy cofną i będę musiał jeszcze od marszobiegów zaczynać :/
Czy na pierwsze biegi mogę od razu polecieć 10 km, czy lepiej na początek spokojnie ze 3 i stopniowo zwiększać?

Pozdrawiam
Daniel
darekc1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 15 mar 2014, 22:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

danon1973 pisze:darekc1 dzięki za pomoc.
Poćwiczyłem wczoraj, tak jak mówiłeś i przeszło. Podczas ćwiczeń zaczęło mocniej boleć i zaraz po ćwiczeniach mocno bolało, ale po kilkunastu minutach ból przeszedł i już nic nie boli.
Dzisiaj delikatnie parę minut pobolewało... ale nie był to ból, tylko takie delikatne pobolewanie. Dzisiaj też ćwiczyłem.
Dużo dzisiaj chodziłem i naprawdę jest super.

Kiedy mogę wrócić do biegania? Muszę mieć jakąś przerwę jeszcze?
Długo już nie ćwiczyłem, prawie 3 tygodnie. Najpierw choroba, potem ten ból.
Dopiero od 3 miesięcy (licząc przed przerwą) biegam i taka długa przerwa to mi się wszystkie postępy cofną i będę musiał jeszcze od marszobiegów zaczynać :/
Czy na pierwsze biegi mogę od razu polecieć 10 km, czy lepiej na początek spokojnie ze 3 i stopniowo zwiększać?

Pozdrawiam
Daniel
Ja zrobilem sobie 4 dni przerwy z tym ze rolowanie robie co dzień 2 razy z rana i wieczorem a wydaje mi sie ze najlepsze efekty rolowania są zaraz po treningach razem z rozciaganiem.
Ja mam lekka wadę stóp którą musze skorygowac wkladkami na zamówienie ale narazie brak funduszy i ta wada przyczynia sie do tego ze po szybszych akcentach nadwyrezam rozcięgno podeszwowe ale dzieki rolowaniu piłką jest ok.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ