Poznań - Rusałka
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Czesc.
Fajnie ze sie zdecydowaliscie-do zobaczenia.
Fajnie ze sie zdecydowaliscie-do zobaczenia.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Grześ,
czy zamierzasz iść na całość?
Czyli jaki wynik planujesz?
Ja ide w trupa na 1:06:59, taki mam plan, o.
czy zamierzasz iść na całość?
Czyli jaki wynik planujesz?
Ja ide w trupa na 1:06:59, taki mam plan, o.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 11 sty 2005, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Hmmm... jak tu planować dobre wyniki kiedy się dopiero buduje formę? Ja i Grzesiu też jesteśmy jakby w fazie treningu przygotowawczego do przygotowawczego. Trudno cokolwiek powiedzieć precyzyjnie. W trupa mówisz? Dla mnie dobry wynik to 1:12:59. A po takim śniegu jak teraz to i z 1:27:59 będę zadowolony. Znaczy będę gdzieś pomiędzy.
-
- Stary Wyga
- Posty: 157
- Rejestracja: 18 lis 2004, 21:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Luxien!
Z okazji imienin życzę Ci , by Twoja forma zawsze rosła i byś nigdy nie przestawał w jej budowaniu.
Niech Ci też rośnie wszystko czego sobie życzysz.
Z okazji imienin życzę Ci , by Twoja forma zawsze rosła i byś nigdy nie przestawał w jej budowaniu.
Niech Ci też rośnie wszystko czego sobie życzysz.
grzes
- gacusia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 lut 2005, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Witam Jestem tu nowa. Mam na imie Gosia. Od roku poczytuje sobie niektore artykuly. Dzis sie zarejestrowalam:) Mam pytanie, biegam a raczej truchtam 4 razy w tygodniu po 3km. Dla Was to rozgrzewka dla mnie to wyczyn. Biegam w okolicach Areny - bo tam mieszkam i chcialabym pobiegac sobie po drogach nieasfaltowych w okol Rusalki. Jest dla mnie oczywiste, ze z Wami biegac nie moge bo padne w pol drogi ale chcialabym cos wiecej wiedziec na kilka tematow. Jakie trasy robicie, tzn jak przebiegaja? jak dlugie? i jak Was rozpoznac? gdzie sie z reguly spotytkacie? Zawsze moge byc "zamykajacym grupe"
- gacusia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 lut 2005, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
I jeszcze jedno pytanie. Czy biegaja z Wami kobiety?
Co myslicie na temat biegania z psem? To chyba duzo pytan jak na pierwszy raz licze na odpowiedz. Pozdrawiam serdecznie
Co myslicie na temat biegania z psem? To chyba duzo pytan jak na pierwszy raz licze na odpowiedz. Pozdrawiam serdecznie
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 11 sty 2005, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Cześć, ja mam na imię Łukasz. Mam okazję odpowiedzieć jako pierwszy choć ostatni dołączyłem do grupy biegających.
W naszej malutkiej grupce jak dotąd żadna kobieta nie ma a szkoda, w KB MANIAC kobiety oczywiście są, są też i to dużo w KS OLIMPIA.
My się spotykamy przy wejściu na stadion Olimpii - jest to bowiem miejsce charakterystyczne i zarazem najbliższe jeziora i lasu do którego można dojechać autem. Czyli dalej jest już bieg nie po asfalcie i o to chodzi. Ja i Grzegorz mieszkamy blisko więc na miejsce spotkania dobiegamy. Dalej nasz zwykły dystans to 14km (zmierzył Grzegorz) - kończymy dokładnie na końcu pomostu w Strzeszynku. Tam robimy małą przerwę na rozciąganie. Takie 7km biegamy spokojnie w 39-42minuty. Jest to uzależnione od najwolniejszego który dyktuje tempo. W tem sposób budujemy własną wytrzymałość. Poza tym każdy biega w tygodniu tyle ile chce. Sądzę że osoba średnio aktywna fizycznie i bez nękających ją kontuzji da radę z nami biegać już po miesiącu przygotowań - Grześ i ja to żywe tego przykłady.
Z psem zasadniczo nie biegamy. Wydaje mi się że lepiej rozdzielić spacer z psem od biegania w grupie. Przyznaję jednak że często spotykam właścicieli wyprowadzających psy na wybieganie i że niektóre psy tego bardzo potrzebują. Te psy są tak dobrze ułożone że nie sprawiają żadnych kłopotów mijającym ich biegaczom.
Jutro wybieramy się razem na bieg w Trzemesznie, na 15km i będzie fajnie.
A 26.02 jest oficjalny bieg wokół Rusałki. Chyba 2 kółka co robi jakieś 7,2km - dasz rade.
Pozdrawiam i zapraszam na wspólne bieganie - to będzie dopiero w pierwszy weekend marca, pewnie w niedzielę o 11, ale to trzeba będzie jeszcze umówić na tym forum.
W naszej malutkiej grupce jak dotąd żadna kobieta nie ma a szkoda, w KB MANIAC kobiety oczywiście są, są też i to dużo w KS OLIMPIA.
My się spotykamy przy wejściu na stadion Olimpii - jest to bowiem miejsce charakterystyczne i zarazem najbliższe jeziora i lasu do którego można dojechać autem. Czyli dalej jest już bieg nie po asfalcie i o to chodzi. Ja i Grzegorz mieszkamy blisko więc na miejsce spotkania dobiegamy. Dalej nasz zwykły dystans to 14km (zmierzył Grzegorz) - kończymy dokładnie na końcu pomostu w Strzeszynku. Tam robimy małą przerwę na rozciąganie. Takie 7km biegamy spokojnie w 39-42minuty. Jest to uzależnione od najwolniejszego który dyktuje tempo. W tem sposób budujemy własną wytrzymałość. Poza tym każdy biega w tygodniu tyle ile chce. Sądzę że osoba średnio aktywna fizycznie i bez nękających ją kontuzji da radę z nami biegać już po miesiącu przygotowań - Grześ i ja to żywe tego przykłady.
Z psem zasadniczo nie biegamy. Wydaje mi się że lepiej rozdzielić spacer z psem od biegania w grupie. Przyznaję jednak że często spotykam właścicieli wyprowadzających psy na wybieganie i że niektóre psy tego bardzo potrzebują. Te psy są tak dobrze ułożone że nie sprawiają żadnych kłopotów mijającym ich biegaczom.
Jutro wybieramy się razem na bieg w Trzemesznie, na 15km i będzie fajnie.
A 26.02 jest oficjalny bieg wokół Rusałki. Chyba 2 kółka co robi jakieś 7,2km - dasz rade.
Pozdrawiam i zapraszam na wspólne bieganie - to będzie dopiero w pierwszy weekend marca, pewnie w niedzielę o 11, ale to trzeba będzie jeszcze umówić na tym forum.
-
- Stary Wyga
- Posty: 157
- Rejestracja: 18 lis 2004, 21:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Witaj Gosiu!
Nie taki diabeł straszny a my raczej nie należymy do mistrzów sportu ( z małymi wyjątkami). Jeśli chodzi o Panie to były niespodzianki, lecz wyjechały.
Luxien!
Jak mogłem Ci złożyć życzenia w październiku skoro Cię jeszcze wtedy nie znałem?
Jak w kalendarzu napisane jest " Łukasza" to życzenia należą się jak Gosi psu zupa.
Do jutra!
Nie taki diabeł straszny a my raczej nie należymy do mistrzów sportu ( z małymi wyjątkami). Jeśli chodzi o Panie to były niespodzianki, lecz wyjechały.
Luxien!
Jak mogłem Ci złożyć życzenia w październiku skoro Cię jeszcze wtedy nie znałem?
Jak w kalendarzu napisane jest " Łukasza" to życzenia należą się jak Gosi psu zupa.
Do jutra!
grzes
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Grześ, apetyty rosna w miare jedzenia- gratulacje również dla Ciebie.
Uwaga!!!!!!! To wciaga!!!!!
Uwaga!!!!!!! To wciaga!!!!!